Ingebrigtsen kolejny raz dominuje nad Afryką

Jakob Ingebrigtsen obronił tytuł mistrza świata w biegu na 5000 metrów po niewiarygodnie sprinterskim finiszu z Hiszpanem Mohammedem Katirem. Tym samym Norweg odkuł się za porażkę w biegu na 1500 metrów, gdzie musiał obejść się smakiem, zdobywając „jedynie” srebrny medal.

W biegu na 5000 metrów wystartowało 17 zawodników, a każdy z szansą na medal. Ingebrigtsen biegł od początku w środku stawki. Bieg rozpoczął się od mocnego tempa narzuconego przez Kenijczyka Ismhaela Kipkurui, który podążał ze sporą przewagą nad resztą stawki. Po 2200 metrów Etiopczycy zdecydowali, że dystans musi się zmniejszyć, a na ich czele grupy pościgowej stanęli Berihu Aregawi i Hagos Gebrhiwet. Po kolejnych dwóch okrążeniach 18-letni Kenijczyk został połknięty przez peleton.

Tempo naprawdę wzrosło na nieco ponad okrążenie przed końcem, gdy utworzyła się ośmioosobowa grupa prowadząca. Katir zaatakował jako pierwszy z grupy na 200 metrów przed końcem, co wymusiło reakcję Ingebrigtsena. To przerodziło się w pełny sprint do samej mety, a Norwegowi udało się wyprzedzić swojego hiszpańskiego rywala i obronić tytuł mistrza świata z najlepszym w sezonie czasem 13:11.30, o 0,11 sekundy przed Katirem. Brązowy medal wywalczył Kenijczyk Jacob Krop z czasem 13:12.28.

To był dopiero drugi raz w historii mistrzostw świata kiedy zawodnicy z Europy zajęli dwa pierwsze miejsca.

Wyniki biegu na 5000 metrów Mistrzostwa Świata w Budapeszcie