Idą zmiany! PZLA ogłosiło konkursy na „blokowych” konkurencji

Podczas Zjazdu Sprawozdawczo-Wyborczego, który odbył się 30 listopada 2024 r. zapowiedziano szereg zmian w wielu obszarach działania Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Do zarządu PZLA dostali się m.in. Małgorzata Hołub-Kowalik, Marek Plawgo i Monika Pyrek-Rokita, dając nadzieje na większą przejrzystość funkcjonowania związku i troskę o zawodników. Wielkie nadzieje przyniósł też wybór nowego prezesa, którym został Sebastian Chmara. Po prawie trzech miesiącach pojawiły się pierwsze decyzje, a są nimi konkursy na trenerów głównych poszczególnych bloków konkurencji.

Obietnice wyborcze

Podczas swojej prezentacji przed wyborem na prezesa PZLA, Sebastian Chmara przedstawił wiele obszarów, w których planował zmiany. Jednym z zadań Zarządu ma być teraz przygotowanie regulacji i regulaminów we wszystkich obszarach funkcjonowania Związku, co pozwoli na uniknięcie konfliktów co do stosowanych i przyjmowanych rozwiązań. W dalszej części wystąpienia Sebastian Chmara zwrócił uwagę na konieczność poprawy komunikacji, zwłaszcza pomiędzy zawodnikami a sztabami szkoleniowymi.

Nadzieje na duże zmiany daje otwarty konkurs, ogłoszony na stronie Związku 20 lutego 2025 r., który informuje o postępowaniu konkursowym na następujące stanowiska:

• trenera głównego bloku sprintu;
• trenera głównego bloku rzutów;
• trenera głównego bloku skoków;
• trenera głównego bloku wytrzymałości.

Kto zostanie „blokowym” wytrzymałości?

Dla nas szczególnie interesujący będzie ten ostatni blok konkurencji lekkoatletycznych (wytrzymałości), bo przez ostatnie lata rządził i dzielił w nim Zbigniew Rolbiecki, mocno krytykowany w środowisku za kontrowersyjne decyzje w sprawach powołań na imprezy mistrzowskie czy podczas powołań do kadry narodowej. Zwykło się nawet mówić, że świetnie wywiązuje się on z obowiązków „blokowego”, bo udaje mu się „blokować” wielu zawodników i ich kariery biegowe. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że wśród kandydatów są: Piotr Rostkowski, Jacek Kostrzeba, Andrzej Wołkowycki, Jarosław Ścigała oraz Marian Nowakowski, choć ten ostatni raczej przejmie dowodzenie nad LDK po prezesie Chmarze. Wydaje się, że doskonałym kandydatem na szefa bloku wytrzymałości byłby trener Tomasz Lewandowski, który osiąga wybitne sukcesy w ostatnich latach trenując… zawodników innych reprezentacji. Nie wiadomo jednak, kto ostatecznie zgłosi się na to stanowisko (ani tym bardziej, kto je wygra), szczególnie że w ogłoszeniu konkursowym nie ma ani słowa o pełnym zakresie obowiązków ani wynagrodzeniu.

Niezbyt wysokie wymagania

Warunki stawiane przez Związek nie są szczególnie wymagające. Moim zdaniem nie da się bowiem ocenić przez komisję konkursową tego, czy ktoś umie dobrze zorganizować sobie pracę biurową, a tym bardziej ocenić jego terminowość, rzetelność i kreatywność, zanim… przyjmie się go do pracy. Podobnie będzie z „pracą pod presją, ukierunkowaniem na realizację założonych celów czy znajomością języka angielskiego”, chociaż ten ostatni punkt można sprawdzić chociażby odpowiednimi certyfikatami. Wydaje się także, że działacze skreślają już na wstępie kogoś zza granicy (warunkiem jest np. „posiadanie aktualnej licencji Trenera PZLA”). Swoją drogą jestem ciekaw, ile trwałoby nadanie polskiej licencji trenerskiej szkoleniowcowi zza granicy, na podstawie tamtejszych uprawnień. Dość ciekawy wydaje się też punkt mówiący, że do aplikacji należy dołączyć „opinie wiodących trenerów aplikowanego bloku konkurencji”. Po pierwsze, nie określono, którzy trenerzy są tymi wiodącymi (trenerzy kadrowi, czy może klubowi najlepszych zawodników?). Zdecydowanie lepsze było by zapytanie wszystkich „wiodących trenerów” o opinie na temat zgłoszonych kandydatów. W takim wypadku Zbigniew Rolbiecki miałby duży problem, bo większość znanych mi trenerów narzekało na komunikację z nim. Po drugie, wydaje się, że chodzi o pozytywne opinie, bo trudno oczekiwać, że kandydat na stanowisko „blokowego” dołączy do swojego podania negatywne opinie o sobie. No i na koniec, kolejny raz pomija się w tym całym procesie zawodników, którzy mogli by chociaż wskazać, z kim współpracuje się im dobrze, a z kim niekoniecznie…

Poszczególne wymagania na trenerów głównych bloków konkurencji PZLA prezentują się następująco:

Wymagania niezbędne:

• posiadanie aktualnej licencji Trenera PZLA;
• co najmniej dziesięcioletnie doświadczenie w pracy trenera;
• umiejętność pracy w chmurze oraz obsługi pakietu MS Office;
• dobra organizacja pracy biurowej w tym: terminowość, rzetelność i kreatywność.

Wymagania dodatkowe:

• umiejętność pracy pod presją, ukierunkowanie na realizację założonych celów;
• umiejętność współpracy w zespole;
• umiejętność komunikowania się;
• znajomość zasad funkcjonowania programów Ministerstwa Sportu i Turystyki;
• znajomość języka angielskiego na poziomie komunikatywnym;
• opinie wiodących trenerów w poszczególnych konkurencjach bloku.

Osoby zainteresowane prosimy o składanie aplikacji zawierającej:

1. CV kandydata;
2. ocenę aktualnego i przyszłego potencjału sportowego wybranego bloku konkurencji;
3. koncepcję współpracy z trenerami bloku oraz działem organizacji szkolenia;
4. cele szkoleniowe i wynikowe, strategia działania bloku w perspektywie do Igrzysk Olimpijskich Brisbane 2032;
5. zgoda na przetwarzanie danych osobowych na potrzeby procesu aplikacyjnego;
6. opinie wiodących trenerów aplikowanego bloku konkurencji.

Aplikacje mogą być przesyłane na adres e-mail: bozena.maciejewska@pzla.pl do 14 marca 2025 roku do godziny 16:00. Pełną treść ogłoszenia można znaleźć tutaj.