Wicemistrzyni Europy na 5000 metrów – Norweżka Karoline Bjerkeli Grøvdal, półtorej doby po sukcesie na bieżni Stadio Olimpico sięgnęła po złoty medal na dystansie ponad czterokrotnie dłuższym bijąc rekord mistrzostw Europy. Druga reprezentantka Rumunii Joan Chelimo Melly słaniała się na nogach na ostatnich metrach. Najlepszą Polką była Aleksandra Lisowska na 29. miejscu z rekordem życiowym.
W kobiecej rywalizacji na dystansie półmaratonu od początku w czubie biegła Karoline Bjerkeli Grøvdal, która w piątkowy wieczór zdobyła srebrny medal Mistrzostw Europy w Rzymie na dystansie 5000 metrów. Obok niej biegła zawodniczka z najlepszą życiówką w stawce, reprezentantka Rumunii Joan Chelimo Melly. Zawodniczka dopiero od tego sezonu może reprezentować Rumunię po okresie karencji. Melly to Kenijka, która może mocno zmienić obliczę europejskiego maratonu wraz z kolejna naturalizowaną Kenijką z rumuńskim paszportem Delvine Relin Meringor.
Nasze zawodniczki z sześcioosobowej kadry od początku biegły spokojnie. Najszybciej pierwsze 5 kilometrów zaczęła Lisowska w 16:50 biegnąc w drugiej grupie za liderkami. Reszta naszych zawodniczek przebiegła ten etap w czasie 17:00 – 17:11.
Na około pięć kilometrów do mety jasne było, że walka o złoto rozegra się między Norweżką i reprezentantką Rumunii. Lepiej wyglądała Grøvdal, która zaczęła oddalać się od rywalki na około dwa kilometry przed metą. Ostatecznie Norweżka wbiegła ma metę z dużą przewagą w czasie 1:08:09 co jest nowym rekordem mistrzostw Europy. Druga dobiegła Joan Chelimo Melly, która bardzo słabła na ostatnich metrach. Mocny finisz zaliczyła trzecia Calli Hauger – Thackery, która gdyby miała jeszcze sto metrów dogoniłaby Rumunkę.
Najwyżej sklasyfikowaną Polką została Lisowska, aktualna Mistrzyni Europy w Maratonie z 2022 roku. Dobiegła na 29. pozycji z czasem 1:12:06 co jest jej nowym rekordem życiowym. Zawodniczka tuż po dobiegnięciu na metę powiedziała, że cieszy się z życiówki, ale nie przyjechała tu po rekord życiowy i chciała być wyżej sklasyfikowana. Zapewniła jednak, że półmaraton podczas Mistrzostw Europy to jedynie przystanek w przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Miejsce | Imię i nazwisko | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Karoline Bjerkeli Grøvdal | NOR | 1:08:09 CR |
2. | Joan Chelimo Melly | ROM | 1:08:55 |
3. | Calli Hauger – Thackery | GBR | 1:08:58 |
29. | Aleksandra Lisowska | POL | 1:12:06 |
31. | Izabela Paszkiewicz | POL | 1:12:15 |
46. | Monika Jackiewicz | POL | 1:13:42 |
49. | Aleksandra Brzezińska | POL | 1:14:21 |
55. | Angelika Mach | POL | 1:15:55 |
62. | Sabina Jarząbek | POL | 1:16:48 |
Wyniki zaskakująco słabe ;-( Panie zapewne liczyły na lepsze rezultaty. Ciekawe, co poszło „nie tak”.
Zapewne rąbek u spódnicy zaszkodził.
Może i Słabe ale jak dziewczyna robi zyciowke to trudno się jej czepiać
Ta życiówka jest bezwartościowa, przecież ona taki wynik zrobiłą pewnie po drodze swojego rekordowego maratonu. Ale jestem daleki od czepiania bo na pewno dała z siebie wszystko, tylko coś nie zagrało.
Nie wiem ale się wypowiem… Przecież to łatwo sprawdzić.
Ola pobiegła rekordowo (brawo!), ale startowało kilka Pań (liczba mnoga). Nie czepiam się, chodzi tylko o to, że apetyt był na szybsze bieganie. Apetyt kibiców i zapowiedzi tychże Pań.
Zapewne siedzenie w Kenii jak popie… ni i nawalanie w tempach poza swoimi możliwościami… No ale – kwas był niski 🤣
Niestety nie liczyły. Finansowania nie było z pzla do tej imprezy. Panie (prawie wszystkie) miały przygotowania na poziomie amatorskim. Czyli z własnej kieszeni.
Wyniki może nie były rewelacyjne ale panie wykazały przynajmniej hart ducha i wszystkie ukończyły bieg w przeciwieństwie do Mateusza Kaczora, który wolał się poddać !!!
Stań i pobiegnij cwaniaczku
Skąd u ciebie tyle agresji? Po co obrażasz innych? Wstyd wycofać
się z ME bez powodu, a tak zrobil Kaczor
Luz Mati – jesteś mistrzem.
To tylko jakiś Zbyszek komentuję.
Fajnie się bawicie. Nie dziwię się że potem pzla ma alergię na długo asów amatorów i amatorki. Jeszcze trzeba będzie patrzeć Na żenadę w Paryżu i to na żywo..
I pisze to koleś którego jedynym sportem zapewne jest Onanizm przed tv z piwem w ręku 😉 a jeśli ma żonę to pewnie dochodzi w 15 sek i mówi jestem pierwszy wygrałem 🤣
Podobno forma ma być w Paryżu a to była taka przedpołudniowa przebieżka.
Podobno nie chce tego oglądać ale muszę 🤣🤣
Załóż zbiórkę za katusze oglądania, może to ci wynagrodzi twoje poświęcenie
Bardzo słaby występ.
Nasze dziewczyny są super🔥Brakuje nam tylko kenijki z polskim paszportem
Rumunia, Izrael – europejskie potęgi biegów, ale ja i tak wolę nasze panie, które biegają w 1:15 albo panów w 1:05.
Niestety ale większość kobiet w stawce poza dwoma nie miała, żadnego finansowania do startu w półmaratonie. Rolbiecki kolejny raz pokazał, że ma gdzieś biegi długie w Polsce i ich przyszłość. Brawa dla dziewczyn za reprezentowanie kraju z własnych środków !!!
mają finansowanie z „wojska”, a że nic na służbie nie przebywają jak prawdziwy Żołnierz, więc są przez nas z podatków utrzymywani
z armii mają tak owszem poza Jarząbek i Jackiewicz.
Tylko Jarząbek nie jest w armii
Środki idą tak gdzie jest szansa na medale bo z medali są później rozliczani działacze.
Niestety to prawda długie biegi maja w dup… jeśli popatrzymy trzeźwo na przygotowania długasów to finansowanie jest znikome a zdecydowaną większość pokrywają z własnej kieszeni albo i nawet wszystko.