Igrzyska Olimpijskie w Paryżu już za nami. Minister sportu, Sławomir Nitras, ujawnił w mediach społecznościowych wysokość finansowania związków sportowych z budżetu państwa.
Polska reprezentacja olimpijska, licząca 215 sportowców, zdobyła na igrzyskach w Paryżu tylko 10 medali. W ciągu ostatnich trzech lat 31 polskich związków sportowych, zajmujących się dyscyplinami olimpijskimi, otrzymało z budżetu państwa prawie 472 miliony złotych. Minister sportu, Sławomir Nitras stwierdził, że te informacje powinny skłonić do refleksji nad skutecznością finansowania polskiego sportu, w tym działalności poszczególnych związków sportowych i Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOI). W swoim wpisie Nitras zamieścił także grafiki pokazujące, ile ministerstwo przeznaczyło środków finansowych na każdy związek sportowy, oraz zestawienie liczby medali i sportowców reprezentujących Polskę na igrzyskach.
Nitras wyliczył, że w latach 2022-2024 Ministerstwo Sportu i spółki Skarbu Państwa przekazały Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu 92 miliony 163 tysiące 180 złotych, a łączne wsparcie dla związków olimpijskich wyniosło 785 milionów 659 tysięcy złotych.
Przykładowo, Polski Związek Alpinizmu, który zdobył dwa medale olimpijskie (złoto Aleksandry Mirosław oraz brąz Aleksandry Kałuckiej), otrzymał w tym okresie ponad 4,5 miliona złotych. Polski Związek Bokserski, który wysłał do Paryża pięciu zawodników i zdobył jeden srebrny medal należący do Julii Szeremety, dostał 6 milionów 777 tysięcy złotych. Z kolei Polski Związek Kajakowy, którego 15-osobowa reprezentacja przywiozła jeden medal, otrzymał ponad 42 miliony 584 tysiące złotych. Kolarze, liczący 14-osobową reprezentację, zdobyli jeden srebrny medal Darii Pikulik w kolarstwie torowym i uzyskali wsparcie w wysokości 28 milionów 490 tysięcy złotych.
Najwięcej środków finansowych, bo aż 74 miliony 596 tysięcy złotych, trafiło do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, który wysłał na igrzyska najliczniejszą, 59-osobową grupę sportowców, a finalnie zdobył tylko jeden medal – brąz Natalii Kaczmarek w biegu na 400 m. Przed igrzyskami w stolicy Francji głośno zapowiadano zdobycie dużo większej liczby medali niż dziesięć, które ostatecznie wywalczyła nasza reprezentacja. Dla porównania, podczas igrzysk w Tokio trzy lata temu, polscy reprezentanci zdobyli 14 krążków, z czego aż 9 należało do lekkoatletów.
Ostatni tak skromny dorobek medalowy Polacy mieli podczas igrzysk w Melbourne w 1956 roku, kiedy wywalczyli dziewięć krążków, w tym również tylko jeden złoty. Nic dziwnego, że wielu kibiców wyraża głośne niezadowolenie i rozczarowanie występem naszej reprezentacji, umieszczając negatywne komentarze pod artykułami oraz wpisami w internecie, szczególnie biorąc pod uwagę kwoty, jakie otrzymały poszczególne związki sportowe, a jakie wyniki osiągnęli sportowcy w Paryżu.
W sieci pojawiły się również pierwsze wypowiedzi zawodników zdradzających, jak wyglądało wsparcie przez związek sportowy, finansowanie zgrupowań oraz przygotowania do igrzysk w Paryżu, m.in. kolarki Darii Pikulik.
„Wszystkie niepokojące sygnały, jakie napłynęły ze strony zawodniczek i zawodników, zostaną sumiennie wyjaśnione” – zapowiedział w swoim poście minister sportu, Sławomir Nitras.
zdjęcie główne: FB/Ministerstwo Sportu i Turystyki
Oczywiście. Sprawdzimy, wysłuchamy, przeanalizujemy, wyjaśnimy, wyciągniemy wnioski i sumiennie zamieciemy pod dywan 🤣🤣
A ja nie rozumiem problemu ani oburzenia – przecież wszystko jest zgodnie z planem.
Ministerstwo sportu jest operetkowa instytucja, której głównym i podstawowym celem jest zapewnienie tłustych żerowisk dla partyjnych nominatów i działaczy, a dla pozoru i na odczepnego plącze się tam pewna grupa sportowców.
Podobnie jak fikcyjne etaty zawodowych sportowców w wojsku – Świątkówna czy Kubica nie potrzebują udawać żołnierzy, ale trzecioligowi maratończycy już tak, bo gdyby nie byli utrzymywani przez podatników, to musieliby szukać sobie uczciwego zajęcia.
Ot, przykładowo bardzo bogate kraje, USA czy Niemcy – tam nikt się nie wygłupia, i żadnych kabaretowych ministerstw sportu nie maja.
W Melbeurne do zdobycia było 151 kompletów medali. W Paryżu 2x więcej. Więc można spokojnie założyć że jest 2x gorzej niż w Melbeurne 70 lat temu. Jest tragedia. Należy rozgonić towarzystwo w związkach sportowych, tych wszystkich nierobów, nieudaczników, kolesi.
Tylko, że w Melbourne były 72 państwa, teraz w Paryżu ponad 200…
No i jak to w rywalizacji sportowej warto docenić, że ktoś był lepszy😉
Fakt, ale cześć z tych państw wystawiła zawodników, którzy kompletnie nie liczyli się w walce nawet o pierwsze 20, 30
W PZLA już Majewski wypowiada się mamy 4 lata do IO Los Angeles, żeby się przygotować. Naprawdę Panie podstawiony i bez wiedzy tak będzie ? Rolbiecki cały czas niszczy polskie biegi długie a wasza szajka mu tylko pomaga i śmieje się z tego. W Tokyo 9 medali LA a teraz jeden brązowy i to tylko cudem niestety. Wystarczy, że jakiś obrażony pseudo trener/działacz przymusił by dziewczynę do Mixa i czar by prysł.
za Rolbą trzeba wysłać list gończy
Większość naszych zawodników ma perfekcyjne warunki przygotowań. Być może nawet za dobre – mówi wiceprezes PZLA i członek zarządu PKOl Tomasz Majewski. Szef misji podsumowuje nieudane dla Polaków igrzyska w Paryża
Nom i potem są za dobrze Przygotowani jak Fajdak i medalu też nie ma.
Wszyscy powinni w szopie trenowac jak Janowicz
Nie w szopie, tylko po szopach – najpierw trenują szopy, a potem sportowcy 😉
odwalasz szopkę
W związkach jak w polityce. Łatwa praca dobra płaca odpowiedzialność żadna – jak widać. Pan vice Majewski coś tam zabełkotał skruchy żadnej i pokory nie wykazał. W korporacji coś nie idzie to wymiana a tu święte krowy.
Ano jak związki mają autonomię to sodomia gomora. I tyle. Nie ma bata jest eldorado. A więc Panowie i Panie prezesowie czas na wakacje „niezasłużone”.
Dodajmy do tego budżet MON który idzie na naszych sportowców-żołnierzy. Chyba co drugi. Fikcyjne etaty, prawdziwe stypendia. To kolejne dziesiątki milionów z podatków. Pieniędzy jest dużo, ale system ich dystrybucji do sportowców jest zgniły i pełen absurdów.
Dokładnie w punkt!
Medali znalazło się więcej!:
Ewa Swoboda: 🥇 w ilości tatuaży na cm2 ciała + 🥉 za długość pazów (niestety Amerykanki miały dłuższe)
Maria Andrejczyk: 🥇 za najpiękniejszą kreskę nad okiem + 🥇 za najpiękniejszy przebranie – kostium mikołajki
Anastazja Kuś: 🥉 za liczbę fot i pokazywania ciała oraz lans z matką w Paryżu
Adrianna Sułek: 🥇 w pompowaniu balonika przez samą siebie + 🥇 za skomplikowanie sobie kariery, a następnie za gloryfikowanie jej za to, bo sobie radzi (tak jakby prezydent doprowadził do wojny, a potem nagrody bo dobrze zarządza, albo lekarz źle zdiagnozował, ale następnie robił, co się da mimo że czas uciekł)
Paweł Fajdek: 🥇 za zbyt dobre przygotowanie się
Konrad Bukowiecki: 🥇 za wspieranie narzeczonej + 🥇 za ilość wycieczek + 🥇 za samozadowolenie (chyba nikt nie był tak dumny z bycia trzecim od końca)
Alicja Konieczek: 🥈 za pomysłową fryzurę – kokardki we Włosach
Aleksandra Lisowska: 🥇 za najpiękniejsze serduszko na mecie dla fanów (dające wrażenie, że super poszło, mówiła o ósemce, ale może chodziło o pierwszą ósemkę czwartej dziesiątki?)
Piotr Lisek: 🥇 za porzucenie mma i wycieczkę w znanym sobie gronie, przyjaźnie trzeba pielęgnować, zwłaszcza, jeśli jedzenie w wiosce takie smaczne + 🥇 za prawdomówność, brak bajek, że wiatr, deszcz, że za dobrze przygotowany, po prostu przyznał, że spartolił
Dodatkowy medal dla komentatora:
Przemysław Babiarz: 🥇 za ożywienie Królowej Elżbiety II
A ty zakompleksiona babo w czym zrobiłaś minimum? Zawiść zwykła polska. Masz kompleksy i nie wiesz co to kibicowanie więc boli cię to.
Twój post jest zwyczajnie kretyński.
O Alicji to się proszę w ten sposób nie wypowiadać pobiehła rekord polski i finale dała tyle ile miała na światowym topie jest stosunkowo krótko, i nigdy nie otarła się o medale ME,MŚ,IO, dla niej to duży sukces. Gorzej sprawa wyglada kiedy ktoś ewidentnie przestrzelił z formą i nie potrafi się do tego przyznać, lub wcześniej obiecywał nam ,,szklane domy” a potem wyszło jak wyszło, czyli źle
Na Olimpiadę wydelegowano też Prezesa Polskiego Związku Narciarstwa Szybkiego. Czy w tej konkurencji zdobyliśmy jakiś medal? Bo nie śledziłem uważnie zmagań wszystkich sportowców🤫
Kłamiesz i tyle. Sprawdziłem
Nie ma czegoś takiego jak narciarstwo szybkie. Pewnie miałeś na myśli łyżwiarstwo szybkie.
Nie traktuj tego dosłownie. Jest faktem, że prezes związku łyżwiarstwa szybkiego został wydelegowany na Olimpiadę. Miał wychwycić talenty z grupy lekkoatletów.
I was just as enthralled by your work as you were. Your sketch is elegant, and your written content is sophisticated. However, you seem concerned about potentially delivering something questionable soon. I’m confident you’ll resolve this issue quickly and return to your usual high standards.
I do trust all the ideas youve presented in your post They are really convincing and will definitely work Nonetheless the posts are too short for newbies May just you please lengthen them a bit from next time Thank you for the post
Wstyd,Marazm I ochuj..nie.
Prezesi I działacze związków dostają wypłaty w dziesiątkach jak nie w setkach tysięcy zł,a sportowcy na stroje nie mają w igrzyska za 1000zł.
Brać prezesów i ich przydupasów za mordy,kibice powini im wizytę złożyć pod posesjami, to wstyd zrzucać na Rządy czy to PiS czy PO.
Prezesi i działacze związków są odpowiedzialni za reprezentacje.
To oni dostają i dzielą pieniądze ,a jak dzielą to właśnie na dużych imprezach wychodzi.
WSTYD żeby na gacie dla sportowca nie było
Zgłosiłem post do UOKiK jako post nawołujący do nienawiści oraz do naruszenia cielesności (to już podałem na komendę ponieważ podchodzi pod KK)