Fred Kerley nie brał jeńców podczas mistrzostw USA w lekkiej atletyce. Najpierw w półfinale 100 metrów wynikiem 9.76 pobił życiówkę i wyszedł na czoło list światowych. W finale pobiegł 9.77, zostawiając w tyle Marvina Bracy’ego (9.85) i Trayvona Bromella (9.88).
The fastest man in the world, Fred Kerley, just ran 9.76 in the mens 100m. That is a world leading time and the 5th fastest time in American history. 🔥🔥 pic.twitter.com/dZBXP4cx3l
— Emmanuel Acho (@EmmanuelAcho) June 25, 2022
Z występu w finale zrezygnował Christian Coleman. Kontrowersyjny sprinter ma w rękach dziką kartę na mistrzostwa świata, jako obrońca tytułu z Dohy (2019). Teoretycznie USA będzie mogło wystawić na lipcowe MŚ w Eugene aż 4 zawodników na męskie 100 m.