Czy da się przebiec 31 maratonów w 31 dni?

Czy jest możliwe przebiec 31 maratonów w 31 dni? Oczywiście, że tak! Robert ze Sportowych Dzików pokazał, że dla szczytnego celu nie ma niemożliwego. W sumie przebiegł 1308 kilometrów w październiku, a przy okazji promowana jest zbiórka na rzecz schronisk dla zwierząt w województwie pomorskim.

Sportowe Dziki to para przyjaciół Robert i Michał, u których wspólne bieganie zaczęło się od biegów na orientację. Następnie pierwszym dużym wyzwaniem w 2019 roku był marsz z Jastrzębiej Góry na Rysy (blisko 800km w 14dni, średnio 53km) i wtedy też również założyli stronę Sportowe Dziki. W roku 2020 przejechali dookoła Polskę rowerami – ponad 3000km w 14dni (dziennie 180-230km). 2021 rok to ponownie marsz, tym razem wzdłuż Wisły – blisko 1200km w 21 dni. W 2020 i 2021 ich wyzwaniu towarzyszyła zbiórka pieniędzy na rzecz budowy Lęborskiego Hospicjum Stacjonarnego.

31 maratonów w 31 dni

Poprzednie wyzwania koledzy pokonywali razem. W tym roku jednak wystartował sam Robert. Michał z racji obowiązków nie mógł podjąć się kolejnego wyzwania. Robert postanowił, że w tym roku wyzwanie będzie biegowe, czyli 31 maratonów w 31 dni co łącznie da 1308 przebiegniętych kilometrów. W trakcie trwania wyzwania zaczął jeździć w różne miejsca i tam biegać urozmaicić trasę, aby zachęcić ludzi do wspólnego biegania.

Najszybciej pokonany maraton to maraton numer 23, który Robert pokonał w czasie 3:59.42, czyli ze średnią 5.41 / kilometr. Większość maratońskich odległości pokonał jednak w granicach 4.20 – 4.30.

Tegorocznemu wyzwaniu towarzyszy zbiórka pieniędzy, którą koledzy chcą wesprzeć schroniska dla zwierząt w postaci zakupu karmy, środków czystości i innych niezbędnych rzeczy potrzebnych do funkcjonowania takich miejsc.

Póki co Sportowe Dziki nie mają na koncie zbyt długiej kariery w biegach ulicznych, a jedynie kilka biegów na orientację. Ostatnie zawody to Setka Komandosa i Harpagan.