Małgorzata Hołub-Kowalik, podwójna medalistka olimpijska, ogłosiła zakończenie swojej sportowej kariery. Sprinterka poinformowała o swojej decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych: „Przyszedł czas, żeby odwiesić kolce i zakończyć swoją ponad 20-letnią sportową karierę. Mimo iż oswajałam się z tą myślą od wielu tygodni, to emocje są we mnie ogromne.”
Hołub-Kowalik przez długi czas zmagała się z kontuzją ścięgna Achillesa, która ostatecznie uniemożliwiła jej start w igrzyskach w Paryżu. Po tych zawodach podjęła decyzję o zakończeniu kariery, podkreślając, że lata spędzone w sporcie „ukształtowały jej charakter” i nauczyły ją, że „czasem zdobycie medalu nie daje tyle radości, ile pokonywanie własnych barier i słabości.”
Sprinterka szczególnie podziękowała swojemu trenerowi Zbigniewowi Maksymiukowi, z którym pracowała przez całą karierę, oraz członkiniom sztafety, z którymi osiągała największe sukcesy.
Zwróciła się także do swojej długoletniej przyjaciółki i partnerki ze sztafety Justyny Święty-Ersetic: „Po tylu miesiącach spędzonych razem w pokoju, płakaniu po medalach, a czasem z bezsilności, bo kontuzje krzyżowały nam plany, stałyśmy się dla siebie jak rodzina.”
Do jej największych osiągnięć sportowych należą dwa medale z Tokio: złoto w sztafecie mieszanej 4×400 metrów oraz srebro w sztafecie 4×400 metrów. W trakcie swojej imponującej kariery Małgorzata Hołub-Kowalik, wraz z koleżankami ze sztafety, zdobyła liczne medale na najważniejszych imprezach lekkoatletycznych na świecie. Może pochwalić się srebrnym i brązowym medalem mistrzostw świata, a także złotym i srebrnym krążkiem mistrzostw Europy. Na halowych mistrzostwach świata dwukrotnie sięgała po srebro, natomiast na halowych mistrzostwach Europy wzbogaciła swoją kolekcję o dwa złote i dwa brązowe medale. Jej sukcesy obejmują również złoto oraz dwa srebra zdobyte podczas mistrzostw świata sztafet. Dodatkowo, jest trzykrotną drużynową mistrzynią Europy w lekkoatletyce oraz zdobywczynią trzech złotych i jednego srebrnego medalu na Uniwersjadzie.
Małgorzata Hołub-Kowalik, oprócz sportu jest żołnierzem Wojska Polskiego, a także angażuję się w politykę – od 2014 roku była radną Koszalina, a od tego roku zasiada w sejmiku województwa zachodniopomorskiego.
„od 2014 roku była radną Koszalina, a od tego roku zasiada w sejmiku województwa zachodniopomorskiego.” – i potrafiła to pogodzić z pracą w „wojsku” i sportem??
Trzeba przytoczyć to co słusznie z resztą powiedział kiedyś Marcin Chabowski w jednym z podcastów tutaj. Liczy się start indywidualny a nie start sztafetowy. Jedyna zawodniczka, która odniosła sukces indywidualnie jest Natalia Kaczmarek i jej zasługi pozostaną w pamięci na długo. Sami sobie odpowiedzcie gdzie gdzie większość medalistów sztafetowych plasowała się w rankingu indywidualnym? Swoją drogą dlaczego nie może być sztafety np. 4 x mila albo 4 x 1500 żeby średniodystansowcy też mieli okazję “dorobienia” sobie medali ?
są takie sztafety, ale sprinter w przeciwieństwie to średniaka może pozwolić sobie na więcej startów, więc można w miarę pogodzić sztafetę i start indywidualny
Pytam się kto jest naczelnym redaktorem