valencia marathon
6 grudnia 2024 Bartłomiej Falkowski Newsy

Ciekawostki ze zmagań elity podczas maratonu w Walencji


Maraton w Walencji od paru sezonów przyciąga silną i obszerną stawkę elity. Mimo że w tym roku Walencja nie była jednym z ostatnich momentów na robienie minimum olimpijskiego, jak miało to miejsce w zeszłym roku, to i tak poziom światowej elity stał na piorunującym poziomie. Poniżej trochę statystyk i ciekawostek z tegorocznej edycji Valencia Marathon.

Rekordy kraju

W Walencji padło 14 rekordów krajowych. Osiem z nich wśród mężczyzn i pięć w rywalizacji kobiet. Co ciekawe najlepsi Polacy byli szybsi od rekordzistów z trzech krajów. Daniel Żochowski mógłby starać się o indonezyjski paszport, gdyby chciał mieć przy swoim nazwisku dopisek (National Record), bo jego wynik był lepszy niż nowego rekordzisty tego kraju. Ela Glinka pobiła natomiast rekordzistkę Libanu. Co ciekawe także Grzegorz Kujawski, Mateusz Baran, Michał Wentland, Kacper Piech i Wojciech Kopeć byli szybsi od nowego rekordzisty Mali.

Imię i nazwiskoKrajWynik
Tadesse AbrahamSzwajcaria2:04:40
Maru TeferiIzrael2:04:44
Samuel FitwiNiemcy2:04:56
Yohanes ChiappinelliWłochy2:05:24
Andy BuchamanAustralia2:06:22
Felicien MuhitiraRwanda2:06:54
Cristhian ZamoraUrugwaj2:09:04
Robi SyianturiIndonezja2:17:16
Yacouba GuindoMali2:28:59

Dla Tadesse Abrahama był to ostatni maraton w karierze. Po dobiegnięciu w rekordowym czasie na piątej pozycji miał jeszcze tyle siły, by biegać na ostatniej prostej, skakać i pozdrawiać kibiców. Abraham, który według oficjalnych dokumentów ma 42 lata, a nieoficjalnie mówi się, że jest dwa lata starszy, ma zająć się promocją biegaczy z Erytrei, kraju z którego pochodzi.

Imię i nazwiskoKrajWynik
Stella ChesangUganda2:18:26
Moira StewartováCzechy2:23:44
Nora SzabóWęgry2:25:52
Nesrine LeeneLiban 2:36:09

Sawe z fenomenalną drugą połówką

Sabastian Sawe, który w debiucie maratońskim wygrał z wybitnym wynikiem 2:02:05 drugą część dystansu pobiegł w 1:00:47. W identycznym czasie drugą część dystansu przebiegł Eliud Kipchoge ustanawiając w 2022 roku w Berlinie rekord świata 2:01:09. Szybciej od Sawe w drugiej połowie trzykrotnie biegł specjalista od przyspieszania w maratonie czyli Kalvin Kiptum (59:45 w Londynie, 59:47 w Chicago gdy bił rekord świata, 60:15 w debiucie w Walencji). Dwa razy ta sztuka udała się Kipchoge (60:33 i 60:47, oba wyniki w Berlinie gdy bił rekordy świata), w tym roku jeszcze John Korir w Chicago pobiegł drugą część szybciej (60:24), ale finalnie miał gorszy czas niż Sawe w Walencji (2:02:44). 60:36 biegł też Kenenisa Bekele, który w Berlinie w 2019 roku pobiegł dwie sekundy wolniej niż ówczesny rekord świata.

Debiut Sawe, jego bardzo dobra skuteczność w wygrywaniu, doświadczenie w półmaratonie, skłaniają do tego, że to w nim można upatrywać kogoś, kto w najbliższym czasie może próbować atakować rekord świata. Bieg Sawe między 35 kilometrem a metą był w tempie na wynik maratoński 1:58:45.

Francuski żandarm z 2:07

Emmanuel Roudolff Levisse z Francji długo biegł w towarzystwie byłego rekordzisty Europy, Norwega Sondre Moena. Jednak to francuski żandarm był na mecie górą. Osiągnął wynik 2:07:52 dający mu 24. miejsce. Levisse w ostatnich latach poczynił ogromny postęp. W 2019 roku biegał 2:14:32, rok później 2:11:20, a w 2021 roku 2:11:05. W zeszłym roku poprawił się na 2:09:38 by w tym osiągnąć swoją aktualną życiówkę 2:07:52.

Żwawy, hiszpański masters

Reyes Estevez w wieku 48 lat pobiegł 2:16:26. Hiszpan miał bardzo mocną końcówkę. Piątkę między 35 a 40 kilometrem pobiegł w 15:50, ostatnie 2,2 km pokonał jeszcze lepszym tempem… 3:03 minut na kilometr. Estevez mimo że teraz jest amatorem bawiącym się bieganiem to w przeszłości był wyczynowym biegaczem. Dwukrotnie zdobył brązowy medal na 1500 metrów podczas MŚ w 1997 i 1999 roku. W 2004 roku był siódmy w finale igrzysk olimpijskich. Był też kilkukrotnym medalistą mistrzostw europy. W kategorii M45 rekord świata należy do Bernarda Lagata i wynosi 2:14:23.

Estevez do biegania wrócił w 2019 roku po niemal dekadzie przerwy. Swój maratoński rekord poprawił o prawie dwie minuty. Poprzedni 2:18:17 ustanowił rok temu również w Walencji.

Inni szybcy mastersi

Abraham ze Szwajcarii i Hiszpan Estevez to tylko dwójka z szybkich mastersów, który pobiegli w Walencji. Czterdziestoletni biegacz gospodarzy Alejandro Jimenez pobiegł 2:10:49. W przeciwieństwie do swojego starszego rodaka, Jimenez nie ma wyczynowej przeszłości. Zaczął biegać w 2015 roku w wieku 31 lat.

Sara Hall, była rekordzistka USA w maratonie tym razem pobiła rekord kraju masters. Jej wynik to 2:23:45 i uzyskała go mając 41 lat. Od trzech lat w USA nikt nie biegał szybciej.

Sekundę wolniej – 2:23:46, pobiegła Irlandka Fionnuala McCormack. Upodobała sobie Walencję, w której startuje regularnie. Czterdziestolatka to irlandzki fenomen. Mimo długiej kariery z roku na rok poprawia swój wynik. Jej jesienne starty w Walencji tradycyjnie już łącza się z udziałem w Mistrzostwach Europy w przełajach, które odbywają się tydzień później.

W Walencji była także redakcja Bieganie.pl. Jeśli chcesz przypomnieć sobie emocje związane z biegiem zapraszamy na zapis transmisji live, a także podcast z uczestnikami biegu – Aleksandrą Guzik, Wiktorią Krupowicz i Mateuszem Kałużą.

Partnerem KieRUNku Walencja była marka New Balance.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments