
W ostatni weekend na ulicach Starych Babic rozegrano 7. Skynet Babicką Dziesiątkę. Dla zwyciężczyni biegu Iwony Bernardelli był to ostatni start przed nadchodzącymi Mistrzostwami Polski w maratonie, które odbędą się już w najbliższy weekend.
Dziesiątka Babicka to największa impreza biegowa organizowana na terenie Gminy Stare Babice pod Warszawą. Jest to wydarzenie stworzone z myślą o wszystkich fanach biegania, sportu i zdrowego stylu życia. W tym roku bieg główny ukończyło ponad 400 osób.
W biegu kobiet od początku w walce o zwycięstwo liczyła się tylko jedna zawodniczka. Iwona Bernardelli postawiła od początku wysoko poprzeczkę, dobiegając do mety po 34 minutach i 41 sekundach. Za tydzień naszą reprezentantkę zobaczymy w walce o wyjazd na kolejne Igrzyska Olimpijskie podczas DOZ Maratonu Łódź, w ramach którego rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski.
W Starych Babicach za Bernardelli dobiegły dwie reprezentantki Ukrainy: Yuliia Veremchuk oraz Khrystyna Bohomiahkova.
Wyniki 7. Skynet Dziesiątka Babicka – kobiety
| Miejsce | Zawodnik | Czas | 
|---|---|---|
| 1 | BERNARDELLI IWONA | 34:41 | 
| 2 | VEREMCHUK YULIIA | 37:02 | 
| 3 | BOHOMIAHKOVA KHRYSTYNA | 37:26 | 
| 4 | KARBOWIAK MARCELINA | 37:37 | 
| 5 | CZERWIŃSKA KATARZYNA | 38:34 | 
| 6 | KALADKEVICH YULIYA | 39:00 | 
| 7 | GÓRKA MAJA | 39:01 | 
| 8 | NIWIŃSKA ALEKSANDRA | 39:14 | 

Wśród mężczyzn najszybsi okazali się Daniel Żochowski, Mateusz Baran oraz Łukasz Więckowski.
Wyniki 7. Skynet Dziesiątka Babicka – mężczyźni
| Miejsce | Zawodnik | Czas | 
|---|---|---|
| 1 | ŻOCHOWSKI DANIEL | 30:52 | 
| 2 | BARAN MATEUSZ | 32:33 | 
| 3 | WIĘCKOWSKI ŁUKASZ | 32:45 | 
| 4 | SKORUPA KAMIL | 33:42 | 
| 5 | OMELIN MAX | 33:42 | 
| 6 | KUCZYŃSKI KRZYSZTOF | 33:49 | 
| 7 | WYSOCKI BARTOSZ | 34:36 | 
| 8 | KREFT PIOTR | 35:44 | 
Zdjęcia: Ana Okolus Fotografia
Powodzenia w maratonie dla zwyciężczyni!
Toć ona nic nie nabiega już, życze powodzenia ale 2:32 poza zasiegiem
Z kalkulatorów taka dycha przekłada się na maraton w ok 2:40 więc kilkanaście minut od minimum, niestety. No chyba że to był luźny treningowy start z dużym zapasem.
Trudno żeby tydzień przed tak ważnym startem Iwona leciała dychę w trupa.
A może to był start na 10km w tempie maratońskim?
Głęboko w to wierzę.