Anastazja Kuś po drugim starcie w sezonie może mówić o małym kroku naprzód. Podczas zawodów udało jej się zejść poniżej 53 sekund na 400 metrów, mimo że biegła z trudnego pierwszego toru. Choć warunki wciąż nie były idealne, jak sama mówi ,,Chciałam poprawić wynik z Chorzowa”.
23 maja 2025 r. Polka ukończyła bieg na 400 metrów z wynikiem 53.06, dlatego jej wystąpienie tydzień później w Bydgoszczy było sprawdzianem wzrastającej formy – Chciałam poprawić ten wynik z Chorzowa, wiadomo, tam temperatura nas nie rozpieszczała, tutaj też nie było jakoś bardzo ciepło, ale lepiej niż ostatnio. No i jednak ten pierwszy tor trochę przeszkadzał. Wiedziałam, że to będzie wyzwanie, ale ja lubię takie wyzwania – udało się połamać 53 sekundy, z czego jestem bardzo dumna – przyznaje zawodniczka ciesząc się z uzyskanego czasu 52.73.
Do startu podeszła z dużym spokojem, bez presji na wynik. – Na nic się nie napalałam, wiedziałam też, w jakim etapie przygotowań jestem, bo to bardzo początkowy etap, więc też nie nastawiałam się na coś bardzo dużego. Wiedziałam, że pierwszy tor nie będzie szczególnie pomagał w złamaniu 53 sekund, ale fajnie, że się udało.
Start z trudniejszego toru potraktowała jako dodatkową lekcję. – Mogłam sobie to przećwiczyć. Inne biegi, mam nadzieję, że będą po środkowych torach, w lepszej pogodzie, więc będzie coraz lepiej.
Technicznie też nie wszystko jeszcze działa idealnie, ale Kuś zna swoje atuty i wie, nad czym pracować. – Jednak muszę skracać te wiraże, ścinać je, więc nie jest to najłatwiejsze, ale wiem, że na każdym torze trzeba umieć biegać. Pokazałam to też w tamtym sezonie, że potrafię biegać szybko na każdym torze i na wysokim poziomie, więc mam nadzieję, że kolejne starty będą jeszcze lepsze niż ten.
Następny sprawdzian formy już niebawem. – Teraz będzie start w Gorzowie na bardzo fajnym mityngu, gdzie byłam też rok temu, z serii Bronze Tour. Naprawdę zapraszam wszystkich do kibicowania, tam jest super atmosfera, super się biega i ja mam nadzieję, że będzie też bardzo szybko.
Szczegóły występów Anastazji Kuś i innych zawodniczek znajdziecie w naszej pełnej relacji z zawodów.
Zdjęcie tytułowe: fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Gazeta Pomorska