W jednym z kanałów transmitujących igrzyska w Paryżu komentator zaczął przedstawianie Polki od wątpliwej jakości stwierdzenia, że „nie ma co liczyć na medal Polki”. Adrianna Sułek już w pierwszej konkurencji wieloboju pokazała, że potrafiła przygotwać formę na docelową imprezę i będzie liczyć się w walce o medale. Wygrała swoją serię z bardzo dobrym czasem 13,32
Sułek wystartowała w pierwszej serii biegu na 100 metrów przez płotki. Wygrała go bardzo pewnie prowadząc od samego startu i bezbłędnie pokonując kolejne rozstawy. Ukończyła z 13,32 co przełożyło się na 1077 punktów. Najszybsze na płotkach wieloboistki startowały w trzeciej serii. Tam z czasem 12,87 wygrała Szwajcarka Annik Kalin. Nasza reprezentantka po pierwszej konkurencji siedmioboju jest na szóstej pozycji.
W skoku wzwyż niestety dużo słabiej. To do tej pory była jej najmocniejsza konkurencja. Raczej marzenia o medalu trzeba będzie odłożyć. Ale i tak jej kibicuje najmocniej z całej naszej olimpiskiej ekipy.
Mocny początek, ale wśród ogonów. xd Ogólnie 6ta. Po skoku wzwyż jeszcze gorzej. Żeby mieć medal trzeba pokonać wszystkie, albo wszystkie poza 1 czy 2, a nie wygrać w grupie ogonów. Tyle było pompowania, a jest ale balon na brzuchu (niesamowite że nie wyćwiczone Kubicka czy Wnęk o wiele szybciej doszły do formy brzucha, wręcz matychmiast). Wiadome było, że nie będzie medalu. Po co było tak pompować balonik, wręcz z gadaniem, że jedzie się po złoto…. Julia Szeremeta niemedialna jak ona napisała na swoim ig, że jest zupełnie nieznana, ale jedzie po medal i faktycznie tak zrobiła. A tu tylko bicie piany i chęć chyba stania się sportowa influ.
Nie porównuj lekkoatletyki do totalnie niszowej dyscypliny jaką jest boks kobiet.
Nikt nie pompował balonika, ale ambicja Sułek jest niezwykła a historia jest ciekawa, stąd zainteresowanie jej osobą.
To jak ktos nie ma dziecka na pokladzie to juz nie jest ambitny? Xd Raczej kazdy w finale IO z czegokolwiek jest ambitny i wiele poswiecil, dlatego tam wlasnie jest.
Czasem iloraz inteligencji pomaga wstrzymać się od niektórych komentarzy i nie wylewać złej energii na coś/kogoś kto taka przekazuje.
W tym celu potrzebny jest ów właśnie intelekt, wyczucie i zwykła empati.
Zrozumieją to nie wszyscy…
PS
Bravo dla Pani Sułek-Szubert!
No tak, Adrianna powinna wyjść i powiedzieć „no, słuchajcie, dopiero urodziłam dziecko, cieszę się że to moje kolejne igrzyska, liczy się się dobra zabawa i atmosfera w wiosce olimpijskiej”.
Zrozum człowieku, że to jest demon ambicji. Sportowiec, który nie zna barier. Ona nie otwiera w swojej głowie furtki „jestem jeszcze za słaba” tylko poleci w trupa, padnie i potem dołoży jeszcze trochę.
To jest mental wielkich mistrzów i ja jej będę bił brawo na stojąco niezależnie od wyniku.
Jesteś idiotą, wejście w trening po ciąży to nie lada wyczyn, szacun dla Ady a ty jesteś marnym hejterem, zrobiła niesamowita rzecz wróciła do topu! I jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa!
12te miejsce to top? Zapowiadala top3 zapatrzona w siebie bucolka