Zawody w północnoirlandzkim Armagh ponownie dostarczyły masę emocji. W biegu kobiet przez pewien czas widoczna była Aleksandra Lisowska. Jednak to nie polscy zawodnicy byli głównymi bohaterami wieczoru. Oba biegi, kobiecy na trzy i męski na pięć kilometrów, dostarczyły emocji do ostatnich metrów dzięki długim finiszom zwycięzców, a rywalizację przegrywali ci, którzy długo nadawali ton wyścigom.
Pierwsze na trasę ruszyły kobiety ścigające się wokół rynku w Armagh na 3 kilometry. W pierwszym rzędzie stała Aleksandra Lisowska, która przez około 1700 metrów trzymała się blisko pleców prowadzących zawodniczek. Wyścig prowadziła Angielka Amelia Quirk, 25-letnia zawodniczka z życiówką 15:35 na 5 kilometrów. Jej plecy blisko trzymała jej rodaczka Verity Ockenden, piąta zawodniczka MŚ w Biegach Ulicznych z 2023 roku na dystansie 5 kilometrów, gdzie uzyskała rekord życiowy 15:18.
Przy wyjściu z zakrętu na ostatnią prostą, nieco ponad 300 metrów do mety, zaatakowała Ockenden. Zrównała się z Quirk, która nie zamierzała odpuścić. W tym samym czasie z tyłu przyspieszać zaczęła trzymająca się kilka metrów za tą dwójką India Weir.
Ostatecznie zwyciężyła Ockenden z 9:05, druga była Weir z 9:07, a trzecia Quirk (9:09). Aleksandra Lisowska dobiegła na dziewiątym miejscu z 9:23.
W Biegu na 5 km w pierwszej linii stał Marcin Biskup. W Armagh miejsce na starcie określone jest na podstawie rekordów życiowych. Strefy podzielone są na kolory:
Biały: Sub-14
Żółty: 14:01 – 14:15
Niebieski: 14:16 – 14:30
Czerwony: 14:31 – 14:45
Zielony: 14:46 – 15:00
Szary: 15:01 – 15:30
Fioletowy: 15:31 – 16:00
Przez pierwsze sekundy mocno ruszyła dwójka Amerykanów, ale zza ich pleców wyskoczył Sebastian Larstad, niespełna siedemnastoletni Szwed, który z żółtym numerem, z dalszej pozycji, musiał się przebić na czoło. Znalazł się tam już po stu metrach.
Jak cień podążał za nim Amerykanin Andrew Colley, który w styczniu ustanowił swoją półmaratońską życiówkę w Houston czasem 1:00:47. Dwa kilometry zawodnicy mijali w 5:26 oznaczającym tempo 2:43 na kilometr. W czołówce poza wspomnianą dwójką aktywny był też Szkot Scott Stirling.
Na początku czwartego kilometra ponownie szarpnął Larstad, który widocznie był niezadowolony z lekkiego spadku tempa. Ten ruch rozerwał grupę. Bardzo szybko dwójka Larstad – Colley wyszła na wyraźne prowadzenie, jednak to Europejczyk napędzał ucieczkę.
Colley zaatakował na przeciwległej prostej, na około 600 – 700 metrów do mety, w miejscu gdzie na pętli występował lekki podbieg. Po 200 metrach Szwed nie utrzymał tempa Amerykanina i zaczął tracić. Bieg zwyciężyła Andrew Colley z 13:33 i rekordem trasy, drugi był Anglik Jack Kavanagh (13:35), który dogonił słabnącego Szweda Larstada zamykającego podium z 13:36. Jest to nowy rekord Europy U18.
Granicę 14 minut złamało 22 zawodników. Pierwszym, który nie złamał i skończył na 23 miejscu z 14:00 był zeszłoroczny zwycięzca Fin Topi Raintanen. Marcin Biskup był trzydziesty z 14:06, a Daniel Kryzel 66. z 14:24/14:25. Obaj zawodnicy ustanowili nowe rekordy życiowe.