CHEPTEGEI header
1 marca 2025 Iza Karwaszewska Newsy

Nowy rozdział rekordzisty świata na dystansie 10 000 metrów


Joshua Cheptegei, 28-letni biegacz z Ugandy, zapowiedział zakończenie swojej kariery na bieżni, by w pełni poświęcić się startom w maratonach. Podczas konferencji prasowej przed niedzielnym Maratonem Tokijskim, Cheptegei, znany jako rekordzista świata na dystansie 10 000 metrów, podkreślił, że to właściwy moment na zmianę. „Będę tęsknił za bieżnią, ale muszę odejść. Po wielu latach rywalizacji na torze czas na nowy etap” – powiedział. 

Kariera Cheptegeia na bieżni to imponujący dorobek: trzy medale olimpijskie (dwa złote i jeden srebrny), cztery medale mistrzostw świata oraz niepobity od 2020 roku rekord świata na 10 000 metrów (26:11), ustanowiony podczas zawodów w Monako. Zapytany o możliwość powrotu na mistrzostwa świata w Tokio we wrześniu tego roku, Cheptegei wykluczył taką opcję, tłumacząc, że jego priorytety uległy zmianie. 

Cheptegei, który w ubiegłym roku zdobył złoto na 10 000 metrów podczas igrzysk w Paryżu, ma za sobą jeden start w maratonie – debiut w 2023 roku w Walencji zakończył na odległej 37. pozycji z czasem 2:08:59. „Maraton nie ma szacunku dla żadnego zawodnika” – przyznał wówczas. 

W Tokio Cheptegei podejmie próbę poprawy swojego wyniku. Jego głównymi rywalami będą Benson Kipruto z Kenii, ubiegłoroczny zwycięzca Maratonu Tokijskiego z rekordem trasy (2:02:16), oraz Deresa Geleta z Etiopii, który w ubiegłym roku w Walencji ustanowił życiówkę 2:02:38. Cheptegei podkreśla, że jego celem jest nie tylko poprawienie rekordu osobistego, ale także zdobycie cennego doświadczenia w swojej drugiej próbie na tym dystansie. 

Inspiracją do startów w maratonach stał się dla niego sukces Stephena Kiproticha, który zdobył złoto olimpijskie w Londynie w 2012 roku. Cheptegei, mający także na swoim koncie tytuł mistrza świata w biegach przełajowych z Aarhus, liczy na wykorzystanie siły i wytrzymałości zdobytej podczas lat treningu na bieżni. 

źródło: Running Magazine

Bądź na bieżąco
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Krzysztoro
Krzysztoro
7 miesięcy temu

Jakiś błąd się wkradł, na 10 000 m rekord padł w Walencji, a w Monako Cheptegei pobił rekord na 5 000 m o czym nie widzę wzmianki w artykule.

WladTsepesh
WladTsepesh
6 dni temu

Iza, świetnie ujęłaś temat i właśnie takie teksty robią wrażenie, bo ja lubię nie tylko śledzić wyniki, ale też stawiać na sport, szczególnie na biegi uliczne. W zeszłym roku w Krakowie wrzuciłem live zakład na półmaraton i kurs 3.4 wszedł, gdy kenijski faworyt wyrwał finisz na ostatnich 200 metrach, a emocje były jakbym sam przebiegł dystans. Dla równowagi między zawodami czasem korzystam z online game i sprawdzam platformy jak https://cactuscasino.net.pl/ tam łatwo zrobić deposit i zgarnąć bonus, co pozwala trzymać emocje w ryzach i łapać profit nie tylko na linii bukmacherskiej. A jak ty uważasz, biegi to bardziej dyscyplina czy czysty hazard, gdy o wszystkim decydują sekundy?