Biegi wyłącznie dla kobiet nie są rozgrywane zbyt często, jednak jak pokazał bieg „Carrera de la Mujer” w Barcelonie są to inicjatywy bardzo potrzebne. W ostatnią sobotę na mecie zawodów w stolicy Katalonii pojawiło się ponad 25 tysięcy ubranych na różowo kobiet. Ależ tam musiało być estrogenu!
Różowe koszulki zawodniczek, biorących udział w biegu miały podkreślić znaczenie profilaktyki i badań w walce z rakiem piersi. Bieg rozegrano na dystansie 7,7km, a najszybsza okazała się Cristina Silva, która pokonała trasę w czasie 26 minut i 45 sekund (średnie tempo 3.28/km).
Oprócz promowania sportu i zdrowych nawyków wśród kobiet jednym z filarów wydarzenia jest zbiórka na rzecz Hiszpańskiego Stowarzyszenia na rzecz Walki z Rakiem, któremu w ramach akcji przekazano 75000 euro. Akcja wspiera finansowo również trzy inne fundacje zajmujące się ochroną kobiet w różnych obszarach.
To już 19. edycja biegów kobiet w Hiszpanii. Barcelona była dziewiątym i ostatnim przystankiem cyklu, który rozpoczął się 12 marca w Las Palmas i następnie przebiegał przez Walencję (23 kwietnia), Madryt (7 maja), Vitorię (21 maja), Gijón (czerwiec 18), La Coruña (24 września), Sewillę (8 października) i Saragossę (22 października).