WhatsApp Image 2025 05 24 at 09.56.12 e1748359010961
21 czerwca 2025 Wiktoria Krupowicz Newsy

21 dni samotności, 35 tysięcy metrów w górę, 1300 kilometrów na nogach – kolejne wyzwanie Przemysława Szapara. Cz. 4


Wyobraź sobie, że się pakujesz w mały plecak, masz żele, wodę znajdujesz w terenie, a śpisz pod drzewem” – mówi Przemek, odsłaniając podejście do treningu, które wykracza poza standardowe ramy. W poprzedniej części poznaliśmy jego filozofię przygotowań – cierpliwą, wymagającą, pełną świadomego dyskomfortu. Teraz czas na kolejny krok. W ostatniej części cyklu naszych rozmów spoglądamy na kolejne wyzwanie na horyzoncie tego podróżnika. 21 dni samotności, 35 tysięcy metrów w górę, 1300 kilometrów na nogach zdobywając Szlak Pamirski. Jak planuje wyprawę przez wysokogórską pustkę? O tym przeczytasz w tej rozmowie.

Jeśli chcesz dokładnie poznać historię Przemka, to zajrzyj do naszych poprzednich rozmów:

Część 1: Samotne ultra – pasja, filozofia i emocje w ekstremalnych warunkach.

Część 2: Czasem nie jestem świadomy, że minęły 2 doby… Na Islandii dzień i noc łączą się ze sobą.

Część 3: Ile się przygotowywałem do Islandii? Całe życie. Przemysław Szapar o treningu i adaptacji do uczucia głodu.

Wiktoria: Przemku pięknie mówisz o swoich wyprawach i tym co tam przeżywasz sam ze sobą. No właśnie, a czy dostajesz czasem propozycje wspólnych wypraw? I czy w ogóle rozważasz taką opcję?

Przemysław: Wiesz co, czasem o tym myślałem. Ale jeśli już miałbym coś robić, to wolę maksymalnie wielką rzecz zrobić na własnych warunkach, samemu. Mam ogromną potrzebę tej samotności, bycia tylko ja i świat. Wyczyn w samotności zawsze ma swoją osobną wartość i mnie to najbardziej pociąga.

WhatsApp Image 2025 05 24 at 09.52.36 1

Powiedz zatem o Twojej najbliższej znów samotnej wyprawie. 

Chcę przebiec Szlak Pamirski. To drugi najwyżej położony długodystansowy szlak na świecie. Znajduje się w Azji Środkowej, przebiega przez Tadżykistan i Kirgistan. Częściowo pokrywa się ze starym Jedwabnym Szlakiem – tym, którym niegdyś podróżował Marco Polo, ale też wcześniej wędrowały armie Czyngis-chana. To trasa pełna historii, przez samo serce Azji Środkowej, niedaleko Himalajów, Pakistanu… Kierunek niesamowity. Według wielu – najpiękniejszy szlak świata.

To brzmi epicko! Ale też… wysoko.

Bardzo wysoko. Będę wbiegał kilka razy na wysokość bliską 5000 m n.p.m., wiele odcinków przebiega powyżej 4000 metrów. To bardzo odludne tereny, prawie bez cywilizacji, jedynie pojedyncze osady. Niezwykle egzotyczny krąg kulturowy. Całość zapowiada się jako ogromna przygoda.

Czy z uwagi na wysokość planujesz jakieś przygotowania w warunkach hipoksji?

Przy pierwszym podejściu do tego projektu w 2024 (ale musiałem to odłożyć) próbowałem adaptacji hipoksyjnej, ale tym razem nie dam rady tego zrealizować. Zamiast tego potraktuję przygotowania w terenie jako naturalną aklimatyzację. Ten szlak da się przejechać terenówką – kiedyś powstał jako szlak handlowy, więc zamierzam się po nim poruszać wcześniej samochodem, zostawiając depozyty. Spędzę też kilka dni na wysokości 3000 metrów, by organizm mógł się przyzwyczaić. Mam 17 dni na to, by się przygotować w terenie. A potem biegnę – w formule self-supported, czyli bez wsparcia z zewnątrz.

Ile kilometrów planujesz przebiec?

1330 kilometrów. A suma przewyższeń to ponad 35 tysięcy metrów w górę i tyle samo w dół. Dla porównania, na Islandii było tego 25 tysięcy, więc tutaj to już wyższy poziom trudności. Odludnie, wysoko, dziko i bardzo przygodowo. To największe wyzwanie, jakie przed sobą postawiłem. Choć wyprawa się jeszcze nie zaczęła, to już teraz poprzez przygotowania czuję, że w niej uczestniczę.

Ile dni planujesz być na trasie?

21 dni. Taki mam plan, żeby przebiec cały szlak w tym czasie.

Czyli to będzie też Twoja najdłuższa wyprawa?

Zdecydowanie. I najtrudniejsza. Będę musiał przekroczyć granice własnych możliwości. Pogodzić się z bólem, zaakceptować go, odsunąć emocje i po prostu robić swoje. To będzie taktyczna gra na wielu płaszczyznach. Niezwykle ekscytująca przygoda.

Skąd wyruszasz?

Startuję z miasta Osz w Kirgistanie. Planuję zakończyć około 15–17 lipca, ale to jeszcze nie jest dokładnie ustalone. Będę relacjonował całą wyprawę dzięki technologii satelitarnej będzie można mnie śledzić. Mam lokalizator, który pokazuje moją pozycję w czasie rzeczywistym. Każdy dostanie link i będzie mógł zobaczyć, jak przesuwa się moja kreska po mapie. Będę też mógł wysyłać i odbierać wiadomości przez satelitę, więc może uda się chwilami nawiązać kontakt.

A spójrzmy na to tak, bo wiele osób uważa, że Ty robisz rzeczy nadludzkie, Ty sprowadzasz to z kolei do rzeczy, które wcale takie nie są. Czy myślisz, że z takim podejściem, jakie Ty masz, trzeba się urodzić? Czy można się tego w pewien sposób nauczyć, czy jakoś wymusić z własnego organizmu?

Czy z tym trzeba się urodzić? Nie powiedziałbym, bo zamknąłbym te rzeczy dla wielu ludzi, którzy mogą to osiągnąć. Ja nie wiem, czy ja się z tym urodziłem, natomiast chciałem podążać swoją drogą, bo mnie to wszystko interesuje. Nie wiem do czego się urodziłem, natomiast chcę to sprawdzić i traktuję życie jako sztukę, czyli coś niepowtarzalnego, tylko mojego, jako moje przedstawienie. Mogę powiedzieć każdemu ,,ludzie, ryzykujcie, róbcie rzeczy, za które po prostu ryzykujecie przegraną’’, nie ryzykujcie życiem, bo do tego nie namawiam. 

Rozmowa, którą właśnie zakończyliśmy, to coś znacznie więcej niż zapis planów czy opowieść o ekstremalnej wyprawie. To spotkanie różnych światów – doświadczenia, działania i refleksji. Dla Przemysława to kolejny krok w stronę największego wyzwania życia. Dla mnie to niezwykła lekcja odwagi, determinacji i autentycznego życia.

Z wielkim zaciekawieniem poznaję tę i każdą inną opowieść o dokonaniach Przemka. Nie tylko o biegu przez góry, ale przede wszystkim o biegu przez życie. Przemku, trzymam kciuki za każdą Twoją decyzję, każdy krok i każdy metr pokonany wśród pamirskich szczytów.

Mam nadzieję, że jeszcze się usłyszymy. Zapewniam, że będę śledzić Twoje losy tu z Polski. Do usłyszenia! 

WhatsApp Image 2025 05 24 at 09.54.20
Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments