Wielu początkującym biegaczom wydawać się może, że bieganie zimą należy odłożyć do wiosny. Znowu doświadczeni biegacze biegają przez całą zimę często z dużą przyjemnością. Są też tacy, którzy jednak nie lubią biegania po śniegu uważają, że nie są w stanie realizować konkretnych treningów w szybkim tempie. Jakie jest wasze zdanie? Prosimy was o przyznanie punktów od 1 do 10 przy każdej z wymienionych w formularzu nawierzchni. (1 – nienawidzę, 10 – uwielbiam). Dziewięćdziesiąta dziewiąta osoba, która wypełni formularz otrzyma od nas stuptuty firmy Icebug (model pokazany na zdjęciu), które pozwolą na komfortowy trening także w wysokim śniegu (99 bo kosztują w sklepach 99 zł).

Dla tych z was, którzy mają wątpliwości czy na pewno mówimy o tym samym typie nawierzchni – krótkie zestawienie.

Asfalt – najlepiej równy, potrafi być całkiem miękki, zwłaszcza w gorące dni
Beton, płyta, kostka – zero miękkości
Bieżnia lekkoatletyczna – tutaj wykluwają się mistrzowie świata i tutaj odbywają się zajęcia BiegamBoLubię
Kamienista (zazwyczaj górska) droga – piękne okoliczności przyrody potrafią zrównoważyć niewygody nawierzchni
Lód – brrr – chociaż teraz są na szczęście kolce i nakładki
Piasek – podobno niektórzy uwielbiają biegać po piasku na plaży, ale czy tam da się zrobić długi trening bez stałego skręcenia miednicy w jedną stronę?
Śnieg świeży – dla hobbystów, stuptuty znacznie podnoszą komfort
Śnieg ubity, niekoniecznie ratrakiem
Szuter – w Kenii lub w Górach Izerskich
Trawa, najlepiej niska i równa
Ziemna, leśna droga