Nasza kamera towarzyszyła Tomaszowi Koprowskiemu i Mateuszowi Kałuży podczas jednego z kluczowych treningów w przygotowaniach do TCS New York City Marathon 2025. Obaj reprezentują redakcję Bieganie.pl, ale ich sportowe drogi są zupełnie różne, Tomek wystartuje jako amator debiutujący w maratonie, a Mateusz jako zawodnik kategorii sub elity.
Spotkali się na bieżni warszawskiej Agrykoli, gdzie zrealizowali intensywną jednostkę tempową:
3 km BC1 + 10 × 600 m / 200 m trucht + 2 km schłodzenia.
Dla Tomka był to najmocniejszy dotychczas akcent w planie maratońskim, natomiast dla Mateusza luźne przetarcie przed Maratonie Berlińskim (nagrywaliśmy materiał w połowie września)
Dla mnie to była walka z samym sobą, dla Mateusza regeneracja. Ale właśnie w tym tkwi magia biegania – spotykamy się na tej samej bieżni, choć z zupełnie różnych światów – mówi Tomasz Koprowski.
Materiał wideo pokazuje kulisy przygotowań, emocje i codzienność amatora, który po trzech latach regularnych treningów zbliża się do swojego debiutu maratońskiego w Nowym Jorku:
Manager sportowy z kilkunastoletnim doświadczeniem. Współpracował z klubami sportowymi, topowymi sportowcami, artystami i influencerami z różnych branż. Od 2019 roku jest częścią redakcji Bieganie.pl, gdzie każdego dnia wdraża strategie marketingowe i odpowiada za całościowy rozwoju portalu. Biega od 2022 roku.
jeśli 10×600 m to kluczowy trening w przygotowaniach do maratonu to ten portal zszedł już poniżej poziomu pudelka
brzydko powiedziane, ale prawdziwe. bardzo lubię 10×600, ale to trening pod 5K, moze 10K.
Czyli każdy z Was podważa zdanie trenera – bo tak? Przecież ja tego z kalkulatora nie wyjąłem.
jak dla kogoś to bardzo ciężki trening to powinien odłożyć maraton na czas, gdy bedzie do niego gotowy
Podważam sformułowanie „kluczowy”. Kluczowe dla maratonu to może być 3x5km albo długie wybiegania 28+km, ale 10×600 to trening na odmulenie, albo poprawę prędkości przelotowej na krótszych dystansach. Więc rozumiem, że można (może nawet warto) wrzucić go na środkowym etapie przygotowań (sam na 7-8 tygodni przed startem dostałem od trenera nawet bardziej odmulający trening, 15×300 w tempie na półtoraka i 5×800 w tempie na 5K, a na 10 tygodni przed: 10×800 w tempie na 10K — ale od razu z komentarzem „żebyś nie zapomniał szybkiego przebierania nogami”), to te kluczowe treningi to jednak inne były. Tak czy owak, powodzenia!
NIe wiem z czym masz problem Poselpis. Artykuł jest mój, trening jest mój – dla mnie, w danym momencie był ciężki i kluczowy. To była orka – postanowiłem się tym podzielić, co widzisz w tym złego? Nie mam pojęcia. Ale smutno czytać takie komentarze.
Artykuł jest Twój i trening jest Twój ale ni jak się ma do maratonu – nie powinno coś takiego być na głównej stronie….. no chyba, że bieganie.pl ma być pudelkiem a nie bankiem wiedzy – jakbyś zrobił 50 km w ramach przygotowań to też byś wrzucił jaki to był kluczowy trening? i nie mam problemu – raczej ty go masz
Widzę, że interesuje Cię cykl treningowy, więc pozwól, że przedstawię cały obraz swojego treningu, Zdaje sobie sprawę, że nie przeczytałeś poprzednich artykułów, w których opisuje swój plan treningowy. Obecnie realizuję 12-tygodniowy plan treningowy. Film, o którym wspominasz (zapewne go nie obejrzałeś), przedstawia 6. tydzień przygotowań i był to wówczas najtrudniejszy trening w całym cyklu, bez niego nie mógłbym pójść dalej.
Od dnia nagrania minęły cztery tygodnie, a w tym czasie zrealizowałem m.in. jednostki 10×800 m oraz długie biegi na dystansach 20, 25, 28 i 30 km, wszystko zgodnie z planem.
PS Bieganie.pl nie jest portalem wyłącznie dla zawodników biegających maraton w czasie poniżej 2:20. Blisko 60% naszych czytelników nigdy nie ukończyło maratonu, a dla nich taki trening jak mój bywa wręcz nieosiągalny.
Film naprawdę świetny. Większość z nas – amatorów – biega właśnie tak. Robisz kawał dobrej roboty. Powodzenia w kolejnych tygodniach przygotowań, chętnie obejrzę kolejne filmy.