test aplikacji wings for life
28 kwietnia 2025 Tomasz Koprowski Lifestyle

Przetestowaliśmy aplikację Wings for Life 2025 przed oficjalnym biegiem

Po zeszłorocznych testach aplikacji Wings for Life, w których pokonując dystans 15 km miałem okazję długo i szczegółowo przyjrzeć się jej funkcjonowaniu, w tym roku znów otrzymałem szansę, by sprawdzić, co się zmieniło. Czy tegoroczna edycja przyniosła rewolucję? Nie. I bardzo dobrze – w Wings for Life 2025 wciąż działa to, co najważniejsze: intuicyjna rejestracja, prosty wybór klubu biegowego w opcji wirtualnej (lub opcja solo) oraz niezmieniona, przyjazna mechanika całego wydarzenia.

Łatwa rejestracja i pierwsze kroki

Dzięki wcześniejszemu doświadczeniu rejestracja w wersji beta przebiegła błyskawicznie. Rok temu wydawało mi się, że proces jest bardziej złożony – dziś to kwestia kilku minut. Aplikacja szybko przeprowadziła mnie przez proces rejestracji (od zera) i podstawowe ustawienia tj.: Wprowadzenie danych osobowych, wybór języka, włączenie niezbędnych powiadomień tj. dostęp do śledzenia (istotne przy GPS) oraz multimediów.

Co ciekawe, w tym roku test aplikacji przypadł na wyjątkowo intensywny weekend – 6 kwietnia, gdy równocześnie odbywały się duże biegi w Krakowie, Gdańsku i Łodzi. Sam startowałem w Gdańsku na dystansie 5 km, dlatego test aplikacji przeprowadziłem tuż po swoim starcie, o godzinie 13:00. Założyłem sobie dystans około 5 km. Dlaczego tak krótko? Termin globalnego testu aplikacji był sztywny, a fakt, że chwilę wcześniej brałem udział w zawodach, nie pozwalał mi na dłuższy bieg.

W 2024 roku test trwał ponad godzinę, zatem zachęcam do zapoznania się również z tym materiałem (więcej audio smaczków)

Co nowego w aplikacji Wings for Life 2025?

Najbardziej odczuwalną w stosunku do 2024 roku jest zmniejszenie liczby komunikatów głosowych. Przynamniej tak mi się wydawało podczas samego testu (choć przypominam, rok temu biegałem godzinę dłużej). W ubiegłym roku, z głosem Karola Paciorka, komunikaty pojawiały się często – były zabawne, motywujące, ale dla niektórych mogły stanowić „przeszkadzajki” podczas biegu. W edycji 2025 głosem aplikacji został Bartłomiej Topa – wybitny polski aktor znany z filmów i seriali takich jak DrogówkaPrzesmyk czy hitowego 1670. Jego spokojny, ciepły głos to duży atut tegorocznej edycji.

Komunikaty są teraz bardziej wyważone. Pojawiają się głównie:

  • na pełnych kilometrach,
  • przy ważnych wydarzeniach na trasie (np. start auta pościgowego),
  • oraz w formie krótkich informacji o beneficjentach Wings for Life.

Jeśli podczas biegu słuchasz muzyki – zmniejszona liczba komunikatów nie zakłóci Ci Twojego rytmu. Jeśli biegasz bez muzyki – przyjemne, motywujące wiadomości w kluczowych momentach pomogą Ci pokonać zmęczenie.

IMG 0886
30 minut przed startem – rozgrzewka

Doświadczenie podczas testu

Test objął:

  • 30 minut przed startem – oficjalną rozgrzewkę Wings for Life,
  • 30 minut biegu – czyli czas, w którym pokonałem około 5 km.

Atmosfera rozgrzewki pozostała niezmiennie pozytywna – aplikacja krok po kroku prowadzi nas przez rozgrzewkę – jeśli więc nie wiesz jak się za to zabrać, to na pewno jest to wielki plus. Następnie aplikacja wprowadzi uczestników w wydarzenie, przypominając o celu biegu i dodając motywacji. Start i pierwsze kilometry przebiegły bardzo płynnie. Komunikaty Bartłomieja Topy pojawiały się na tyle rzadko i naturalnie, że idealnie wpasowały się w rytm biegu.

Bieg można zakończyć na 2 sposoby:

  • samodzielne zatrzymanie – jak w moim przypadku po przebiegnięciu zaplanowanego dystansu,
  • zakończenie po złapaniu przez samochód pościgowy – wówczas usłyszysz charakterystyczny klakson.

Po zatrzymaniu aplikacji automatycznie otrzymałem podsumowanie wyników na ekranie i w słuchawkach gratulacje od prowadzącego. Każdy z Was otrzyma również zaproszenie do zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia z wykorzystaniem specjalnych ramek od Wings For Life. Tak to wyglądało w moim przypadku:

IMG 0888

Podsumowanie testu Wings for Life 2025

Aplikacja Wings for Life 2025 to kolejny krok w stronę jeszcze bardziej komfortowego doświadczenia biegowego:

  • łatwa obsługa i rejestracja,
  • mniej „przeszkadzających” komunikatów,
  • profesjonalny, motywujący głos Bartłomieja Topy,
  • płynne podsumowanie biegu.

Jeśli szukasz sposobu, aby połączyć swoją pasję do biegania z realną pomocą dla tych, którzy sami biegać nie mogą – Wings for Life World Run to najlepszy wybór. Warto pamiętać, że Wings for Life World Run to więcej niż bieg – to globalne wydarzenie, w którym każdy kilometr ma znaczenie.

W testach aplikacji Wings For Life towarzyszyły mi buty adidas Supernova

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Avatar photo
Tomasz Koprowski

Manager sportowy z kilkunastoletnim doświadczeniem. Współpracował z klubami sportowymi, topowymi sportowcami, artystami i influencerami z różnych branż. Od 2019 roku jest częścią redakcji Bieganie.pl, gdzie każdego dnia wdraża strategie marketingowe i odpowiada za całościowy rozwoju portalu. Biega od 2022 roku.