Chcesz zacząć biegać w terenie? Oto czego potrzebujesz
Nudzi cię już ta sama asfaltowa pętla? Zazdrościsz trailowcom widoków i jedzenia żelków na treningu? Przyciąga cię bieganie w terenie, ale nie wiesz jak się za nie zabrać? Oto krótka lista elementów ubioru oraz dobrych praktyk, które warto rozważyć zanim wybierzesz się na swój pierwszy prawdziwy trail run.
Złap podłoże
Pierwsza najważniejsza rzecz – buty. Tak naprawdę jest to jedyna rzecz, którą warto mieć by przejść z asfaltu na trail. Prosta zasada jaką można przyjąć – im trudniejszy, bardziej techniczny lub grząski teren, tym głębszego bieżnika potrzebujesz. Szukaj podeszw Vibram lub własnych rozwiązań technologicznych w różnych markach sportowych. Tutaj możesz sprawdzić recenzję uniwersalnego buta na różne biegi w terenie.
Czapka
Chroni nie tylko przed słońcem. To również ochrona przed promieniowaniem słonecznym, owadami i gałęziami. Dobre nakrycie głowy będzie zbierało też pot, dzięki czemu mniej go spływa do oczu. PS jak chcesz wyglądać jak prawdziwy ultras czy biegacz terenowy to kup kapelusz zamiast czapki 😉
Okulary
O tym jak je wybrać pisaliśmy już tutaj. Pamiętaj o tym, że, podobnie jak czapka, nie blokują one tylko słońca – jest to po prostu ochrona oczu przed czynnikami zewnętrznymi – owadami, gałęziami, wiatrem, piaskiem itd.
Kamizelka/pas biegowy
Bieganie w terenie często wiąże się z dłuższymi treningami. Im dłuższy trening tym ważniejsze staje się nawodnienie i uzupełnianie kalorii w trakcie jednostki – i gdzieś to izo, wodę i żele trzeba zmieścić. Stąd warto zainwestować w kamizelkę lub pas biegowy, w które schowamy wodę i inne potrzebne rzeczy.
Zbędnik lub nie na bieganie w terenie
Jakie rzeczy warto ze sobą zabrać na bieganie w terenie? Będzie to zależało od terenu, pogody i długości treningu, natomiast rozważ czy nie przydadzą ci się:
Czołówka
Kurtka przeciwdeszczowa
Spray na komary/kleszcze
Krem z filtrem UV
Mapa
Papier toaletowy (zawsze warto mieć!)
Kije do biegania – to już na teren górski, wymagający, natomiast na podejściach robią kolosalną różnicę
Więcej o akcesoriach do biegania w lato znajdziesz w tym tekście.
Dobre praktyki na bieganie w terenie
Myśl do przodu, sprawdzaj pogodę, bądź przygotowany – bieganie trailowe często prowadzi w góry lub z daleka od cywilizacji. Będąc na długim wybieganiu gdzieś w lesie czy właśnie górach jesteś zdany na siebie. Zadbaj o swoje bezpieczeństwo, przygotuj się na zmienne warunki – dodatkowa warstwa, kurtka przeciwdeszczowa, czołówka, mapa, gotówka czy folia NRC – pomyśl o takich elementach.
Weź trochę więcej jedzenia i picia – oczywiście nie życzę ci tego, ale wiem z doświadczenia, że czasem można się zgubić, albo nie doszacować, ile dana jednostka nam zajmie. Dlatego zabierz ze sobą picie i przekąski na zapas. Ile picia należy zabrać na trening? Tutaj znajdziesz odpowiedź.
Jesteśmy aż ludźmi i tylko zwierzętami – weź papier toaletowy, a już szczególnie jak testujesz nowe żele z kofeiną. Trust me, inaczej będziesz musiał poświęcić jedną skarpetkę…
Zwiedzaj przez bieganie w terenie! – my, biegacze trailowi kochamy tę aktywność za bliskość przyrody, poczucie wolności i widoki. Skorzystaj z nowej zajawki i odkrywaj nieznane miejsca w okolicy – parki narodowe, krajobrazowe, ścieżki leśne czy parkowe – kiedy schodzisz z asfaltu otwiera się przed tobą zupełnie nowy świat (ciekawszy – wg. autora 😉).
Odkryj nowy świat biegania
Tak naprawdę, do biegania potrzebujesz tylko wygodnych, dopasowanych butów. Twoje pierwsze biegi “trailowe” mogą prowadzić po ścieżce w lokalnym lesie czy parku, gdzie sprawdzą się buty, w których biegasz na codzień.
Jeżeli jednak, tak jak wielu, wciągnie cię trail, to twoja szafa wkrótce zapełni się elementami wspomnianymi w tym tekście, od butów, przez kamizelkę, aż do czołówki i kijów.
Dlatego mamy nadzieję, że ten artykuł pomoże ci zrobić pierwszy krok i bezpiecznie odkrywać piękno biegania w terenie.
Biegam od 3 lat i przez ten czas spróbowałem wszystkiego od szybkiej piątki do 110km ultramaratonu górskiego. Jestem fanem unikalnych wyzwań, sportu amatorskiego i gór. W bieganiu bardziej interesują mnie historie i emocje niż sprzęt i wyniki. Sport odmienił moje życie i teraz na Instagramie Oficjalnie Maćko motywuję innych do ruszania się.