Pasmo biodrowo piszczelowe
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 11 lip 2022, 20:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, mam takie pytanko,czy rolujecie pasmo biodrowo piszczelowe? Bo są różne zdania? Pytam bo ostatnio po rolowaniu tegoż pasma doznałem chyba urazu,otóż bolą mnie okolice biodra i tak jakby czasem promieniuje do nogi. Czy to możliwe żebym przy rolowaniu nabawił się kontuzji?
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Tu w sumie trochę o tym:
viewtopic.php?p=1088125#p1088125
Nie wiem jak to wygląda od strony teoretycznej i takiej już mocno profesjonalnej, ale ja z tym bokiem uda mam takie doświadczenia, że jeśli pojawiał się jakiś ból w tej okolicy to rolowanie go nic mi nie dawało i zwykle wiązało się to z sztywnością naprężacza nieco wyżej. Zresztą nawet teraz trochę tak mam. Niestety ostatnio po każdym biegu siadałem od razu do pracy, a to jest combos, bo wtedy ten i tak już nieco zmęczony bieganiem naprężacz spina się jeszcze bardziej.
Wydaje mi się, że da się nabawić kontuzji od rolowania, choć sam tak nigdy nie miałem. W zeszłym roku samym rolowaniem sobie nic nie zrobiłem, ale zaraz po rolowaniu zacząłem robić różne rozciągania na biodra, przesiedziałem w takiej pozycji ala lotosu z 20 minut i jak wstałem to coś mi porządnie strzeliło w biodrze i parę dni kulałem.
viewtopic.php?p=1088125#p1088125
Nie wiem jak to wygląda od strony teoretycznej i takiej już mocno profesjonalnej, ale ja z tym bokiem uda mam takie doświadczenia, że jeśli pojawiał się jakiś ból w tej okolicy to rolowanie go nic mi nie dawało i zwykle wiązało się to z sztywnością naprężacza nieco wyżej. Zresztą nawet teraz trochę tak mam. Niestety ostatnio po każdym biegu siadałem od razu do pracy, a to jest combos, bo wtedy ten i tak już nieco zmęczony bieganiem naprężacz spina się jeszcze bardziej.
Wydaje mi się, że da się nabawić kontuzji od rolowania, choć sam tak nigdy nie miałem. W zeszłym roku samym rolowaniem sobie nic nie zrobiłem, ale zaraz po rolowaniu zacząłem robić różne rozciągania na biodra, przesiedziałem w takiej pozycji ala lotosu z 20 minut i jak wstałem to coś mi porządnie strzeliło w biodrze i parę dni kulałem.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Jak mija kolejny dzień a ból wciąż jest to bym poszedł do fizjoterapeuty na konsultację. Raczej jakieś błahe rzeczy przechodzą w parę dni.
Ja tak jak pisałem, kiedyś coś miałem na tyle spięte, że rolowaniem i późniejszym nieuważnym rozciąganiem spowodowałem "naciągnięcie" któregoś z mięśni w tamtym obszarze i trzymało mi to mocno przez parę dni, dopiero po tygodniu nieśmiało wracałem do biegania. Ale nie mam pojęcia czy to przypadek jak u Ciebie, nikt Ci tu tego nie oceni. Trzeba iść do fizjo/orto.
Ja tak jak pisałem, kiedyś coś miałem na tyle spięte, że rolowaniem i późniejszym nieuważnym rozciąganiem spowodowałem "naciągnięcie" któregoś z mięśni w tamtym obszarze i trzymało mi to mocno przez parę dni, dopiero po tygodniu nieśmiało wracałem do biegania. Ale nie mam pojęcia czy to przypadek jak u Ciebie, nikt Ci tu tego nie oceni. Trzeba iść do fizjo/orto.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1519
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Ja chwilę roluję przed biegiem, ale ja to rolowanie traktuję jako wstępną rozgrzewkę. Natomiast po biegu nigdy nie rolowałem.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Fotoblog+ https://bieganie.org/