mimik: next target - 37'12" na 10km

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

środa, 26 czerwca 2013

Obrazek

GODZINA: 21:08
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Skechers Go Run I - 156 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- lekki; rześko (13°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 40'31"/ 8,04 km = 05'02" (137 = 69%)
█► 5'41" (115/124)
█► 5'20" (127/132)
█► 5'03" (135/144)
█► 5'01" (139/148)
█► 4'53" (143/147)
█► 4'53" (145/157)
█► 4'48" (145/152)
█► 4'41" (149/155)
█► 4'56" (149/149)

Komentarz
-----
Nie ma za bardzo o czym pisać. Znowu krótki bieg z cyklu luzowanie. Szczerze, totalnie zeszło ze mnie powietrze, czuję się bez formy, jakbym nie biegał z pół roku. Chyba poluzuje sobie jeszcze trochę. ;)
Pozdro!



NAJBLIŻSZE ZAWODY:

Obrazek

ŚNIADANIE: jem
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!

Obrazek

NIE WIEM

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

czwartek, 27 czerwca 2013

Obrazek

GODZINA: 20:00
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 525 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; pięknie i rześko (15°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 29'21"/ 6,06 km = 04'50" (136 = 69%)
█► 5'18" (117/128)
█► 5'03" (130/134)
█► 4'54" (134/140)
█► 4'40" (141/144)
█► 4'39" (145/148)
█► 4'29" (149/152)
█► 4'08" (153/154)

Komentarz
-----
Miałem nie biegać. Ale ciężko było sobie odmówić biegania w taki ładny wieczór. Krótko, bo krótko. Fajne samopoczucie, taka pogoda mi się podoba. A tak poza tym to jest dzisiaj jakiś rozkojarzony. Poszedłem do sklepu. Patrzę przy kasie fajne rurki z kremem. Nad nimi etykietka Paprykarz Szczeciński 2zł. No to ja do babki :) - Poproszę Paprykarz Szczeciński, 6 razy. Ja patrzę, a ona mi jakąś puszkę wyciąga. To ja do niej- Nie, nie, te rurki chciałem..
Jutro nie wiem.
Pozdro! ;)



NAJBLIŻSZE ZAWODY:


Obrazek

ŚNIADANIE: było
OBIAD: było
KOLACJA: będzie mały browar plus ser pleśniowy z oliwkami.
W MIĘDZYCZASIE: tą jedną rurkę, zwana przeze mnie paprykarzem szczecińskim. :hahaha:

Obrazek

NIE WIEM, COŚ SIĘ WYMYŚLI

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Piotrek, dobroci, biegowych i życiowych :) Niech Ci się coraz szybciej biega i coraz fajniej żyje :) no i zdrowia moc! :)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Dziękuje Ania za Życzenia! :)
Właśnie dzisiaj mi wszyscy przypominają, że takie coś dzisiaj obchodzę. Urodziny i imieniny. :) W końcu dzisiaj Piotra i Pawła. ;)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

sobota, 29 czerwca 2013

Obrazek

GODZINA: 21:19
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Skechers Go Run I - 162 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; bardzo fajnie i rześko (16°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 31'30"/ 6,04 km = 05'13" (127 = 64%)
█► 5'58" (109/116)
█► 5'29" (121/127)
█► 5'19" (126/130)
█► 4'57" (131/135)
█► 4'51" (137/144)
█► 4'42" (143/150)
█► 4'28" (150/150)

Komentarz
-----
Króciutki, ale bardzo fajny bieg, urodzinowo. Jutro jednak spróbuje czegoś dłuższego, żeby nie zapomnieć, że biegam długie biegi. ;)
Pozdro!



NAJBLIŻSZE ZAWODY:


Obrazek

ŚNIADANIE: ogólnie to jem
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!

Obrazek

EASY RUN

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

niedziela, 30 czerwca 2013

Obrazek

GODZINA: 19:59
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Skechers Go Run I - 174 km przebiegu
TRASA: lokalna droga przez las, ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- lekki; rześko (16°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 59'55"/ 12,21 km = 04'54" (139 = 70%)
█► 5'33" (114/121)
█► 5'07" (127/135)
█► 4'56" (136/145)
█► 4'52" (135/138)
█► 4'48" (138/140)
█► 4'49" (141/143)
█► 4'49" (144/148)
█► 4'48" (144/148)
█► 4'49" (146/150)
█► 4'47" (146/150)
█► 4'45" (146/149)
█► 4'47" (148/149)
█► 4'40" (148/150)

Komentarz
-----
W końcu pełnowymiarowy bieg. Fajnie się biegło, pogoda sprzyja do rześkiego biegania. Trochę czułem mały dyskomfortw kiszkach, bo wcześniej najadłem się bananów i rodzynek. Ogólnie spoko. :)
Pozdro!



NAJBLIŻSZE ZAWODY:


Obrazek

ŚNIADANIE: nie narzekam
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!

Obrazek

NIE WIEM
------------------------------------------------------------------------
Obrazek

Wynik: 38 350 m - 03:13:00
Ilość treningów: 5
Tempo: 5'03"

Było trochę luzowania. Nogi musiały odpocząć. Następny tydzień tez spokojny, być może pourozmaicam go małymi siłowymi akcentami.

----------------------------------------------------------------------
Obrazek

Wynik: 193 200 m - 15:14:00
Ilość treningów: 18
Tempo: 4'52"

Czerwiec- próba powalczenia na startach (było ich trzy, średnio wyszły, jeden faktycznie zamienił się w bieg rekreacyjny, ale i tak męczący), końcówka wypalenie materiału i w konsekwencji mało kaemów, próba odpoczynku. Nazbierało się tego zmęczenia po tych ostatnich dwóch mocnych miesiącach biegania. Następny miesiąc? Na początek jeszcze trochę luźno i powoli spróbuje łapać rytm. Być może jeden start w Dobrodzieniu.


Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

wtorek, 2 lipca 2013

Obrazek

GODZINA: 21:41
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Saucony Kinvara I - 857 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; rześko (17°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 31'08"/ 6,15 km = 05'03" (133 = 67%)
█► 5'51" (116/128)
█► 5'13" (127/131)
█► 5'04" (133/138)
█► 4'56" (137/142)
█► 4'41" (142/149)
█► 4'38" (148/150)
█► 4'38" (148/150)

Komentarz
-----
Początek miesiąca z grubej rury, 6km. :) Na razie nie ma mocy na więcej. Być może jutro spróbuje wkręcić coś więcej. Pozdro!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:

Obrazek

ŚNIADANIE: normalnie jem
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!

Obrazek

EASY

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

środa, 3 lipca 2013

Obrazek

GODZINA: 20:39
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 535 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; gnuśnie jak w porach (23°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej
w trakcie biegu - tak sobie
po biegu - może być


EASY RUN
SUMA: 51'35"/ 10,01 km = 05'09" (136 = 69%)
█► 5'44" (116/129)
█► 5'16" (129/134)
█► 5'09" (133/138)
█► 5'11" (133/136)
█► 5'10" (138/141)
█► 5'07" (135/139)
█► 5'00" (141/147)
█► 5'01" (145/148)
█► 4'55" (148/150)
█► 4'54" (149/153)
█► 4'45" (152/152)

Komentarz
-----
Słabizna, niby wolno, ale zero mocy. Ciągnie się to tak w sumie od tej nocnej połówki. W dodatku dalej pobolewa lewy achilles. Może dzisiaj było zbyt gnuśnie. Do tego nie jadłem sporo godzin przed biegiem. Jutro nie wiem.
Pozdro!



NAJBLIŻSZE ZAWODY:


Obrazek

ŚNIADANIE: nie pamiętam
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!

Obrazek

NIE WIEM

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

sobota, 6 lipca 2013

Obrazek

GODZINA: 19:22
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Skechers Go Run I - 182 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; ciepło (24°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
w trakcie biegu - dobrze
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 39'22"/ 8,02 km = 04'54" (142 = 72%)
█► 5'32" (121/136)
█► 5'01" (135/142)
█► 4'57" (138/143)
█► 4'49" (141/145)
█► 4'47" (147/152)
█► 4'51" (148/151)
█► 4'45" (153/159)
█► 4'29" (160/167)
█► 4'23" (167/167)

PRZEBIEŻKI 3 x 100m / PRZERWA 30" W TEMPIE EASY RUN
SUMA: 02'21"/ 0,61 km = 03'51" (166 = 84%)
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
3'14" (19") (133/150) 3'03" (18") (165/172) 2'39" (16") (176/178)

Komentarz
-----
Coś jakby drgnęło. Żwawszy bieg, lepsze samopoczucie w nogach. Jeszcze parę dni i coś zacznę kręcić. Ostatnio porobiłem trochę ćwiczeń wzmacniających, dobrze mi zrobiły przysiady ze sztangą. Jutr pewnie gdzieś w plener. Pozdro!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:


Obrazek

ŚNIADANIE: 2 gotowane jajka, chleb z masłem i pomidorem, herbata
OBIAD: pierogi ruskie, zupa ryżowa
KOLACJA: coś będzie
W MIĘDZYCZASIE: trochę jagód w lesie, trochę czereśni, banan, kilka ciastek

Obrazek

LONG

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

niedziela, 7 lipca 2013

Obrazek

GODZINA: 18:59
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Skechers Go Run I - 198 km przebiegu
TRASA: lokalna droga przez las, leśne dukty, ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; ciepło, stabilne warunki (23°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej
w trakcie biegu - fajnie, ładna pogoda
po biegu - na razie spoko


LONG RUN
SUMA: 87'07"/ 16,03 km = 05'26" (133 = 67%)
█► 5'52" (116/124)
█► 5'37" (123/127)
█► 5'37" (128/133)
█► 5'39" (127/129)
█► 5'37" (128/132)
█► 5'37" (129/135)
█► 5'23" (131/134)
█► 5'22" (133/138)
█► 5'28" (136/139)
█► 5'21" (136/140)
█► 5'13" (137/139)
█► 5'14" (136/139)
█► 5'14" (137/142)
█► 5'14" (140/142)
█► 5'18" (142/145)
█► 5'05" (146/152)
█► 4'52" (147/148)

Komentarz
-----
Udał się trochę dłuższy bieg. W sumie spokojne człapanko, ale fajnie. Trochę leśnymi ścieżkami. Wprowadziłem do kalendarzyka kilka startów, tak dla zachęty. Jutro przerwa, pewnie będą jakieś ćwiczonka wzmacniające. Pozdro!

NAJBLIŻSZE ZAWODY:
VIII Dobrodzieńska Dycha (Dobrodzień, 10km), za 13 dni
III Chyża Dziesiątka (Nowy Tomyśl, 10km- GP Wlkp.), za 55 dni
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 91 dni


Obrazek

ŚNIADANIE: dwa gotowane jajka, bułka z chlebem i pomidorem, herbata
OBIAD: pomidorowa z makaronem, na drugie udko z kurczaka ziemniaki plus sałata
KOLACJA: będzie
W MIĘDZYCZASIE: trochę jagód, trochę czereśni, trochę malin, banan, kawałek czekolady,

zdrowo


Obrazek

PRZERWA
------------------------------------------------------------------------
Obrazek

Wynik: 40 850 m - 03:31:00
Ilość treningów: 4
Tempo: 5'11"

Zgodnie z planem dalszy ciąg luzowania. Ale coś się tam już ruszyło, więc następny tydzień może ruszę jakieś akcenty.


Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

środa, 10 lipca 2013

Obrazek

GODZINA: 22:10
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 546 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- deszczyk w końcówce: wiatr- lekki; dosyć rześko (21°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (4h snu)
w trakcie biegu - miło
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 52'04"/ 10,29 km = 05'03"
█► 5'56"
█► 5'03"
█► 5'08"
█► 4'59"
█► 5'01"
█► 4'59"
█► 5'03"
█► 4'52"
█► 4'56"
█► 4'43"
█► 4'28"

Komentarz
-----
Miałem się bardziej rozkręcać, ale wpadły dwa dni przerwy od biegania. Ale mam wyrzuty sumienia. :) Tak czy siak dzisiaj wyszedł fajny, luźny i rześki bieg. W końcówce dorwał mnie deszczyk. Bardzo dobre samopoczucie. Jutro wyjazd, więc do bloga wrócę prawdopodobnie chyba niedziele, może coś nabiegam.
Jedna smutna wiadomość. Właśnie się dowiedziałem, że jeden z moich biegowych znajomych miał wylew mózgu. W tym roku jechaliśmy razem na Maniacką.
Klub Biegacza „Harcownik” z Jelcza-Laskowic oraz Fundacja Wroactiv organizuje 4 sierpnia bieg charytatywny dla Krzyśka. Nie wiem, czy będę w stanie być na tym biegu, ale jeśli ktoś jest z okolic Wrocka, to zapraszam.

Pozdro!



NAJBLIŻSZE ZAWODY:
VIII Dobrodzieńska Dycha (Dobrodzień, 10km), za 10 dni
III Chyża Dziesiątka (Nowy Tomyśl, 10km- GP Wlkp.), za 52 dni
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 88 dni

Obrazek

ŚNIADANIE: jem
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: staram się uzupełniać magnez

Obrazek

KTO WIE

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Kilka dni w Beskidzie Niskim w Wysowej (Panorama) pozałatwiać kilka spraw.
Mimo wszystko nie zapomniałem o bieganiu. Jestem co roku w górach i w poprzednich latrach próbowałem pobiegać, ale teraz wyszło całkiem regularnie. Powiem szczerze, że nawet się wkręciłem. Tak z miesiąc po górkach, to by było. ;)
Trasy nie były bardzo mocne, ale jak dla mnie wystarczające i czułem, że trzeba się trochę pomęczyć. Średnio suma przewyższeń na poszczególnych treningach wahała się między 200-300m. Było kilka krótkich mocniejszych momentów.



CZWARTEK 11.07.2013
Pierwszy dzień. Na rozruch podbiegi, tak nie za dużo, nachylenie 7-8 st. Co najśmieszniejsze, najmocniejszy podbieg był w końcówce rozgrzewki, tempo chwilami spadało do 8'00". Ale na tym nie robiłem podbiegów. Zrobiłem po drugiej stronie przełęczy tzw "Przysłupem" w kotlinie po dawnej łemkowskiej wsi Ropki (mała kotlina, lasy i łąki). Kiedyś było tam 100 chat, teraz kilka chatek. Ludzie którzy tam je mają (profesorowie, jacyś bogatsi ludzie, pustelnicy) zapowiedzieli, że jak zbudują im tam asfalt, to się stamtąd wyprowadzą. Nie dziwie się im, ładne miejsce prawie na odludziu, czuć naturę w czystej postaci.
Tak czy siak podbiegi po łagodniejszym zboczu, po starej gruntowej drodze, czyli w tamtym terenie glina plus masa średnich i małych kamieni, popękanych skałek. Trochę zdyszałem. Pogoda była wyśmienita, po deszczu chłodno, do tego tamte czyste i mocno natlenione powietrze.


Rozgrzewka
SUMA: 15'01"/ 2,71 km = 05'32"
█► 5'15"
█► 5'20"
█► 6'13"
Podbiegi 5 x 200m / Przerwa 3' w tempie easy run
SUMA: 19'00"/ 3,58 km = 05'18"
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
4'04" 4'14" 4'06" 3'47" 4'07"
Powrót
SUMA: 06'58"/ 1,24 km = 05'38"
█► 5'45"
█► 5'08"
---------------------------------------------------------------------------------

PIĄTEK 12.07.2013
Długi bieg wśród górek. Głownie asfalt, boczne drogi plus uzdrowisko.

Rześko, bieg o zróżnicowanym poziomie zmęczenia
SUMA: 72'58"/ 15,13 km = 04'49"
█► 5'31"
█► 5'10"
█► 5'17"
█► 5'11"
█► 5'04"
█► 5'03"
█► 4'56"
█► 4'37"
█► 4'35"
█► 4'33"
█► 4'39"
█► 4'16"
█► 4'24"
█► 4'31"
█► 4'30"
█► 4'10"
----------------------------------------------------------------------------

SOBOTA 13.07.2013
Kilka nowych ścieżek. Większość trasy po gruntowej drodze. W końcówce 2km mocniej po górę. Zmęczyłem się nieźle. Znowu fajna pogoda do biegania

Spokojniej, ale podobnie jak dzień wcześniej
SUMA: 58'01"/ 11,02 km = 05'15"
█► 5'59"
█► 5'29"
█► 5'13"
█► 5'08"
█► 5'07"
█► 5'12"
█► 5'06"
█► 5'10"
█► 5'11"
█► 5'07"
█► 5'07"
█► 4'48"
-------------------------------------------------------------------------------------

NIEDZIELA 14.07.2013
Podobny bieg do piątkowego po podobnej trasie. W połowie trasy dłuższy mocniejszy podbieg.

SUMA: 60'47"/ 12,55 km = 04'50"
█► 5'21"
█► 4'56"
█► 4'41"
█► 4'56"
█► 5'00"
█► 4'59"
█► 4'52"
█► 4'45"
█► 4'51"
█► 4'38"
█► 4'46"
█► 4'32"
█► 4'21"
-------------------------------------------------------------------------------------------

WTOREK 16.07.2013
W dniu powrotu. Jak nigdy pobiegłem z rana. Jak nigdy miałem na to wielka ochotę. Długi bieg wśród górek. W deszczu i mgle. Wyszło 21km. Na czczo. Do dzisiaj czuje moc. ;)

Dłużej
SUMA: 104'19"/ 21,00 km = 04'58"
█► 5'41"
█► 5'20"
█► 5'13"
█► 5'08"
█► 5'04"
█► 5'05"
█► 5'08"
█► 5'03"
█► 5'27"
█► 4'54"
█► 4'43"
█► 4'48"
█► 4'44"
█► 4'38"
█► 4'40"
█► 4'49"
█► 4'53"
█► 4'42"
█► 4'43"
█► 4'48"
█► 4'38"
█► 4'20"

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

PODSUMOWANIE
Wszystkie biegi w minimusach, nawet dały rady po gruntowej drodze.
Łydki trochę kwiczą, pobolewają przyczepy. Nie jest to mocny stan zapalny, ale prawie.
Trochę kwiczą plecy i biodra, ale nie jest tak źle jak się obawiałem.
Dieta? Wschód Polski, bieda, jadło się korzonki, woda z potoku, człowiek przeżył..
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

sobota, 20 lipca 2013

Obrazek

VIII Dobrodzieńska Dycha (Guttentag 10km, atest)

Oficjalny wynik: 40'43" netto
Miejsce Open: 80/620 coś

Miejsce M30: 28/nie wiem

GODZINA: 10:29

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 626 km przebiegu
TRASA: DObrodzień - asfalt
POGODA: opady- brak; wiatr- lekki; znośnie (23°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)

ROZGRZEWKA
SUMA: 19'28"/ 3,68 km = 05'17"
█► 5'51"
█► 5'16"
█► 4'55"
█► 5'00"<-- w tym kilka przebieżek

START
SUMA: 40'45"/ 10,03 km = 04'03"
█► 4'12"
█► 4'09"
█► 4'09"
█► 4'01"
█► 4'06"
█► 4'02"
█► 4'06"
█► 4'07"
█► 4'01"
█► 3'41"
█► 2'38"

Komentarz
-----
Znowu ostatnio nie biegałem. Trzy dni przerwy. Niby się dobrze czuje po tych górkach, ale jeszcze się nie wkręciłem. Dzisiaj zawody w Dobrodzieniu. Była myśl, że może dzisiaj coś zaatakować, ale jak wstałem rano. O nie! Nie ten dzień, jeszcze po śniadanku zrobiłem się całkiem ciężki. Na miejscu też samopoczucie słabe.
Przed biegiem spotkałem koleżankę Provitaminę z ekipą. Miło było poznać. Szkoda, że nie było siostry. Poza tym spotkało się jeszcze kilku znajomych. Trochę pogaduch było i potem rozgrzewka.

Warunki do biegania były znośne. Ranem było fajnie chłodno, w trakcie biegu jednak trochę się ociepliło.
Trasa biegu szybka, cały czas asfalt. Jeden łagodny, ale długi podbieg. Dobrze przygotowana. Dwie kurtyny wodne, dwa albo trzy wodopoje z mokrymi gąbkami.

Wyszło u mnie treningowo. Na pierwszym kaemie podłączyło się do mnie dwóch biegaczy. Chcieli na 42'. Niestety szybko odpali. Biegłem dalej swoje. Końcówkę mocno przycisnąłem. Ot taki sprawdzian. Nie lubię za bardzo takich długich tempowych, bo nie dają żadnych wyników, a nie wiem, czy mnie nie wymęczą na następne tygodnie, czy może dadzą nowego kopa. Na mecie medal i woda. Gratki dla Provitaminy za bieg i walkę, oraz dla kolegi Leandrosa za życiówkę. Brawo!!
Niestety potem nie mogłem znaleźć tego grilla, więc nie wykorzystałem tych dwóch kuponów na jedzenie i napój. Kupiłem na straganie pivotonik niskoalkoholowy i potem zjadłem loda gałkowego, i jeszcze kawałek jabłecznika.

Spoko bieg. Dobra organizacja, choć trochę brakowało rozmachu.

Jutro mam nadzieję, jakiś luźny i dłuższy bieg.

Pozdro!



NAJBLIŻSZE ZAWODY:
III Chyża Dziesiątka (Nowy Tomyśl, 10km- GP Wlkp.), za 43 dni
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 79 dni

Obrazek

ŚNIADANIE: !uzupełnij!
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!

Obrazek

COŚ SPOKOJNEGO

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

piątek, 26 lipca 2013

Obrazek

GODZINA: 21:29
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Skechers Go Run I - 207 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; dosyć przyjemny wieczór (22°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 46'09"/ 8,39 km = 05'29" (132 = 66%)
█► 5'49" (116/126)
█► 5'35" (128/131)
█► 5'37" (128/134)
█► 5'34" (128/132)
█► 5'29" (133/136)
█► 5'27" (134/138)
█► 5'26" (138/145)
█► 5'11" (144/150)
█► 4'58" (146/148)

Komentarz
-----
Wkradła się ostatnio mała niesubordynacja biegowa. Ale nie powiem, nogi w końcu odpoczęły. Dopiero teraz czuję jakąś świeżość. :)
A dzisiejszy bieg. Luzik. Spodziewałem się jakiegoś lekkiego oporu, ale nie było czuć jakiegoś przesadnego roztrenowania.
Na najbliższe dni nie ma planu co biegać. Coś na bieżąco, byle regularnie.
Pozdro!



NAJBLIŻSZE ZAWODY:
III Chyża Dziesiątka (Nowy Tomyśl, 10km- GP Wlkp.), za 36 dni
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 72 dni

Obrazek

ŚNIADANIE: !uzupełnij!
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: parcie na gorzką czekoladę, waga stabilna 60,5kg

Obrazek

EASY

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

poniedziałek, 29 lipca 2013

Obrazek

GODZINA: 5:37
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Skechers Go Run I - 221 km przebiegu
TRASA: lokalna droga przez las, leśne dukty, ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- lekki; mimo wczesnej godziny i tak lekki zaduch (23°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)
w trakcie biegu - dosyć spoko
po biegu - na razie spoko


LONG?
SUMA: 68'15"/ 14,35 km = 04'45"
█► 5'48"
█► 5'12"
█► 5'03"
█► 5'00"
█► 4'53"
█► 4'48"
█► 4'37"
█► 4'28"
█► 4'39"
█► 4'36"
█► 4'34"
█► 4'29"
█► 4'24"
█► 4'14"
█► 4'05"

Komentarz
-----
Ostatnio miało byc regularnie. Ale w takie upały, chrzanię to bieganie. Dzisiaj się udało z rana. Jedyna pora, żeby biegać teraz normalnie. Choc mimo wczesnej godziny i tak był lekki zaduch. Wyszedł rześki bieg, trochę po lesie. Było troche bąków. :hej:

A wczoraj byłem na basenie. Pierwszy raz chyba od trzech lat. Niestety mam jakieś uczulenie na chlor i całą tą chemię, więc ostatnimi czasy omijałem pływanie na basenach. Po takiej kąpieli zawsze wysuszona i napuchnięta przegroda nosowa, że nie dało się normalnie oddychać, ciężko było zasnąć z takim czymś. Ale wziąłem się na sposób. Trochę mi pomogła zatyczka na nos. Do tego w sklepiku na basenie zakupiłem sobie olejek eteryczny, jakiś herbaciany, mocny. I to wszystko trochę mi pomogło i po basenie czułem się normalnie, normalnie zasnąłem.
W sumie w godzinkę zrobiłem 50 basenów 25m, na zmianę żabka i kraul, potem w płetwach grzbiet, kraul i pod wodą. Po każdych 25m spora przerwa. Zero pływackiej kondycji. :)

Jutro być może znowu uda się pobiegać z rana.

Pozdro!



NAJBLIŻSZE ZAWODY:
III Chyża Dziesiątka (Nowy Tomyśl, 10km- GP Wlkp.), za 34 dni
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 70 dni

Obrazek

ŚNIADANIE: po biegu banan i brzoskwinia, potem 2 gotowane jajka chleb z masłem i herbata zielona
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!

Obrazek

MOŻE BIEG

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
ODPOWIEDZ