


Moderator: infernal
Odpoczynek to dopiero po 8 czerwca,ale solidny.Od lipca zaczynam dopiero przygotowania...pod cośSylw3g pisze:Trochę się spóźniłem, ale gratulację i ode mnie![]()
Ale weź odpocznij chłopie![]()
Jak za rok poprawisz się o kolejne 30min, to stawiam browarWynajdź sobie jeszcze jakiś półmaraton w lepszych warunkach, a 1:2X będzie
Tobie też gratuluje za walkę do końca!Systematyczne treningi wiosną,latem...i na jesień będziesz w formie o jakiej teraz nie śniszgrim80 pisze: Krzychu, nie miałem jeszcze okazji napisać - wielkie graty za bieg. Szkoda tych 2 sekund, ale może z żoną uda Ci się wynegocjować wyjazd do krainy włókniarzy
a nie miał być od 29 kwietniaKrzychu M pisze:Odpoczynek to dopiero po 8 czerwca,ale solidny.
Tak,pierwsza.Z oficjalnych międzyczasów.Reszty nie analizowałem,bo odczyt z Garmina bywa złudny.Mnie śr.tempo całego półmaratonu pokazał 4:14,a oficjalnie 4:16.Dołożył 140m na całości.U Ciebie też pewnie było podobnie.mihumor pisze:Życiówka z międzyczasuTo ta pierwsza dycha? Ja pobiegłem z odczytu Garmina 11-21km sekundę gorzej od życiówki na 10km
Nie postarałem się
Coś koło 10 maja jest Skawina.To był planowany start od samego początku.Później mam 3 łikendy maja wyjęte z kalendarza i dopiero maraton w Lublinie 8 czerwca,oczywiście treningowo,żeby skromny kilometraż podbićpanucci10 pisze:a nie miał być od 29 kwietniaKrzychu M pisze:Odpoczynek to dopiero po 8 czerwca,ale solidny.? co żeś znowu za start wyczaił w maju
?
Krzychu- jakbym pobiegł szybciej pierwszą piątkę to bym prawdopodobnie miał gorszy czas , uważam ten bieg za rozegrany idealnie na moje możliwości i nic bym tu nie zmieniał. Może jakbyś zaczął ok 4,20 to wyszło by ciutkę lepiej, kto to wie, to tylko ty możesz rozważyć i przeanalizować, dobiegłeś jednak to bardzo równo więc taktycznie zysk byłby pewnie nie taki duży bo byłeś w stanie to tempo utrzymać do końca - stawiam, że różnica do 30 sekund może i to w porywach. Mi garmin dorzucił 180 m ale całkiem zgubił sygnał na Kanoniczej.Krzychu M pisze:Tak,pierwsza.Z oficjalnych międzyczasów.Reszty nie analizowałem,bo odczyt z Garmina bywa złudny.Mnie śr.tempo całego półmaratonu pokazał 4:14,a oficjalnie 4:16.Dołożył 140m na całości.U Ciebie też pewnie było podobnie.mihumor pisze:Życiówka z międzyczasuTo ta pierwsza dycha? Ja pobiegłem z odczytu Garmina 11-21km sekundę gorzej od życiówki na 10km
Nie postarałem się
Ciekawe jaki czas byś uzyskał,gdybyś nie musiał ze słabszym kolegą zaczynać i od początku jechałbyś po 4:08-4:10/km.
30-40sek na bank byłoby lepiej.U mnie za to na odwót,mogłem zacząć ciut wolniej.I niepotrzebnie pomiędzy 5-9km starałem się utrzymać tempo na siłę pomimo tych lekkich uslizgów.Dużo sił mnie to kosztowało.A moje buty startowe przeżyły juz ponad 1000km i chyba czas na zmianę.Uświadomiłem sobie dzisiaj,że od listopada 2011 do dziś przebiegłem ponad 4 tys kilometrów w 3 parach butów!Za dużo biegam ostatnio..
Rzadkość tutajPierwszy raz tak równo wszystkie odcinki biegałem i do tego zgodnie z założeniami.I to mnie cieszy najbardziej,że umiałem się powstrzymać od szybszego tempa,bo co nie mówić noga dziś podawała.Ale dyscyplina przede wszystkim
Też zaglądam na Twojego bloga.Powodzenia za tydzień na zawodach!mimik pisze:Witaj!
Spoko treningi.
Rzadkość tutajPierwszy raz tak równo wszystkie odcinki biegałem i do tego zgodnie z założeniami.I to mnie cieszy najbardziej,że umiałem się powstrzymać od szybszego tempa,bo co nie mówić noga dziś podawała.Ale dyscyplina przede wszystkim![]()
![]()
Pozdro!
Ja i WOLNE to niemożliwecichy70 pisze:zrobiłbym wolne przed trzydziestką.
ładny dzień miałeś treningowo dziś
Biegam Niemcem.A Greif w swoim BPS-ie każe po połówce na maksa już w środe biegać interwały,tylko o 10sek wolniej.Toż to ja cienias jestem,dałem sobie jeden dzień więcej wolnegomihumor pisze:Widzę ty już interwały a ja jeszcze liżę rany - ale ty jeszcze młody jesteśJa mam zasadę, że tydzień po połówce to temp nie biegam, za leniwy jestem i do tego wierzę w zabobony, że tydzień po takim biegu szkoda bić pianę.
Dzięki!Też zaglądam na Twojego bloga.Powodzenia za tydzień na zawodach!