Bo bieganie w terenie jest o wiele przyjemniejsze...w sumie nie wiem czemu, ale tez strasznie mnie zawsze ciągnie w teren, las, łąki, jakies pagórki...zawsze to lepsze od wydeptywania asfaltu w mieście, cisza , spokój i kontakt z przyrodą....chociaz wiem ze kobietom trudniej o takie doznania, bo jednak przeważnie jednak względy bezpieczeństwa wygrywająrubin pisze: po prostu czerpać frajdę z biegania w terenie; na ekstremalne zawody jestem za cieńka, a asfalt mnie nie kręci
; takie wypady są jednak męczące i myślę, że nie dam rady częściej niż raz na dwa-trzy tygodnie
