RobertoB23 pisze:Witam i pozdrawiam koleżankę z miasta świętej wieży

...
witam sąsiada

pewnie nieraz się minęliśmy, bo w tych okolicach biegam 2-3 razy w tygodniu; reszta to stadion albo czwartki wokół klasztoru;
...
co do podejścia do treningu ... staram się korzystać z mądrości kolegów /tu pozdrawiam

/ z forum, zarówno w kwestii jego formy jak i miarkowania obciążeń, tak by przez niepotrzebne kontuzje nie wyłączyć się z biegania na dłużej; o postępy na początku biegania nie jest trudno, to później dopiero zaczyna się praca
Rafał

nie odebrałabym tel. gdyby nie to, że wyświetlił się nr córki

a wychodząc - zostawiłam je same w domu; co do psów - już parę razy widziałam, jak biegacze walczyli z takimi zapierającymi się kanapowcami

; no ale Ty pewnie nie masz kanapowca - tylko harta jakiegoś zamęczyłeś, prawda ?
