a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tu każda wies ma 400m Stadion. :trup:
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

No dobrze. 400 wyszło bardzo dobrze. 1000... no sie spierdoliło.

Zle, bo znowu DNF!!!! To już głowa! ZLE !!!!! :ojnie:


Dalej w treningu. Nic nie zmieniaj. Zmiane planu podeśle.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 19 maja 2022, 17:05 No dobrze. 400 wyszło bardzo dobrze. 1000... no sie spierdoliło.

Zle, bo znowu DNF!!!! To już głowa! ZLE !!!!! :ojnie:


Dalej w treningu. Nic nie zmieniaj. Zmiane planu podeśle.
To nie było dnf bo nie miałem siły. Ja nie byłem w stanie się rozluźnić aby złapać oddech.

Z całym szacunkiem, ale głowa dzisiaj akurat nie ma żadnego znaczenia bo była na miejscu.

Bo co innego jest biec z bólem, a co innego nie móc się wyprostować.

Jeśli chodzi o mnie to plan niech zostanie.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przemek, pierwszy łyk bierzesz duży do buzi, płukasz całe usta i wszystko wypluwasz.
Resztki możesz przełknąć inaczej ryzykujesz kolkę, zresztą to bez znaczenia.
Mnie bardziej martwi, że łydki Ci siadają. Nie dziwiłoby mnie, jakby bolał staw skokowy, ale łydki to sygnał, że są za słabe.
Weź regularnie rób wspięcia na palcach na schodku, drabince, krawężniku jednonóż.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 19 maja 2022, 22:34
Mnie bardziej martwi, że łydki Ci siadają. Nie dziwiłoby mnie, jakby bolał staw skokowy, ale łydki to sygnał, że są za słabe.
Weź regularnie rób wspięcia na palcach na schodku, drabince, krawężniku jednonóż.
Kwestia przyzwyczajenia do kolców. No i zluzowania z rowerem.
W tym roku, jak pierwszy raz robiłem 6x300 w zoom victory 3 to przez tydzień nie mogłem chodzić.
Wczoraj biegałem, a dzisiaj jest zwykłe uczucie zmęczenia. Nie ma bólu, nie ma skurczy. Zresztą konstrukcja dragonfly skutecznie niweluje bóle.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

ile tej wody wypiłeś podczas treningu, że cię tak ścięło?
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

https://www.youtube.com/watch?v=qfyhfz4abZM

Latem lubię mieć trochę wody na akcencie i popijać podczas przerw. Czasami tylko przepłukać usta i wypluć, czasami trochę wypić, czasami wylać trochę na głowę lub kark. Do popijania idealnie nadają się małe (np. 150 ml) softflaski, bo można je nawet dość swobodnie trzymać w trakcie biegu i nie chlupoczą. Co prawda podczas najszybszych jednostek już trochę przeszkadzają, ale jeśli są to odcinki min. 400 m i nie są biegane na maksa, spokojnie da się przeżyć.
Plus softflasków jest taki, że nie łapie się powietrza razem z płynem, a wydaje mi się, że to właśnie łyknięte powietrze przy okazji picia zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia kolki.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

NO!!!
Nareszcie fajnie przeczytać... aż tryska zadowolenie z treningu! Tak trzymaj.

1500 w 4:52 na treningu, to wygląda już bardzo fajnie. Co prawda więcej różnicy w tych TWL-odcinkach poprawia umiejętność zmiany tempa na zawodach... ale to szczegół.

Dalej w treningu!
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

fakt, mimo pewnych czynników których w dniu wczorajszym nie powinno być, to było przyjemnie.

1. weekend
2. niska temperatura
3. kolacja taka sycąca
4. wczoraj cały dzień nic nie robiłem, oprócz wycieczki do sklepu po bułki.
5. cały tydzień odpuściłem rower.

i dzisiaj takie 1500m w 3:14 weszło lżej niż ostatnio 1km w 3:17

co do TWL, to ja po prostu nie umiem tego biegać. albo podświadomie nie chce zwolnić, bo się już nie zbiorę na szybki odcinek :hahaha:
aczkolwiek takie dłuższe twl to akurat lubię biegać, tylko tych 50-50 nienawidzę! :bum:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

No i poszło! 👍👍👍
Bardzo dobrze, chociaż juz chciałem trochę zwolnic tempo!
Teraz już z górki. Bez DNF!

Teraz 4 dni mojej nieobecności. będę może czytał, ale odpowiadać nie będę mógł... A jak, to nie bierz na serio, bo będą demony we mnie siedzieć. :lalala:
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 25 maja 2022, 18:27 No i poszło! 👍👍👍
Bardzo dobrze, chociaż juz chciałem trochę zwolnic tempo!
Teraz już z górki. Bez DNF!
generalnie tempa są okej, tylko jakoś mam awersję do dystansu 2km w formie powtórzeń :hahaha: boję się ich :hejhej:
zresztą sam widziałeś w tym roku. 600m ok, 1000 okej, 1200 czy 1500 tak samo. nawet te ciągłe po 6 czy 9 lub 12km wchodziły mi lżej niż te cholerne 2km.
Rolli pisze: 25 maja 2022, 18:27 Teraz 4 dni mojej nieobecności. będę może czytał, ale odpowiadać nie będę mógł... A jak, to nie bierz na serio, bo będą demony we mnie siedzieć. :lalala:
okej! miłej zabawy, osiągnięcia celów i głupot nie narób! :spoczko: :sss:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ten trening mi się podoba, wytrzymałość pod 3000 m? Może przerwa trochę długa, ale dobra praca dla płuc, nóg i głowy. Czy 4 km w kolcach to nie za dużo? Nie myśleliście nad jednym powtórzeniem w Vaporfly Next% i zmianą na kolce w przerwie, tym bardziej, że długa?
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze: 27 maja 2022, 09:00 A ten trening mi się podoba, wytrzymałość pod 3000 m? Może przerwa trochę długa, ale dobra praca dla płuc, nóg i głowy. Czy 4 km w kolcach to nie za dużo? Nie myśleliście nad jednym powtórzeniem w Vaporfly Next% i zmianą na kolce w przerwie, tym bardziej, że długa?
niekoniecznie pod 3000m ale fakt, że bliżej pod krótkie niż długie. płuca przefiltrowane fest. co do kolców to faktycznie się zastanawiałem nad karbonem, ale z drugie strony im szybciej się zaadoptuje tym lepiej. dzisiaj łydki jak nowe.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze: 27 maja 2022, 09:00 A ten trening mi się podoba, wytrzymałość pod 3000 m? Może przerwa trochę długa, ale dobra praca dla płuc, nóg i głowy. Czy 4 km w kolcach to nie za dużo? Nie myśleliście nad jednym powtórzeniem w Vaporfly Next% i zmianą na kolce w przerwie, tym bardziej, że długa?
Dla tych którzy nie biegają duzo w kolcach, to jest dobrym rozwiązaniem. Przemek jednak zna dobrze kolce i przygotowuje sie do zawodów w kolcach, wiec musi dalej trenować w kolcach.
Po za tym--- Dragonfly jest tak przyjemnym butem, ze różnica jest do normalnych kolców jest olbrzymia i bardziej przypominają normalne buty.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

2:14 auf 800m. (OK... brakuje doświadczenia na tych dystansach, to zobaczymy jak wyjdzie. wskazówki dostaniesz później)

Bardzo dobrze wyszło! Jak to by było w grupie, to.... hohoho
ODPOWIEDZ