ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Świat jest taki piękny!
:D
Wysłane z mojego HTC One M8s .
:D
Wysłane z mojego HTC One M8s .
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Wiosna!!!! U nas już 12 stopni o 9 rano.
Boli mnie przyczep miesni od wewnetrznej strony kosci biodrowej, jakby za jajnikiem, kuleje przy kazdym kroku. Ktos cos wie? Jutro ide do fizjoterapeuty, zeby cos pomogl, bo nie wiem, jak to miejsce rozciągnąć.
Boli mnie przyczep miesni od wewnetrznej strony kosci biodrowej, jakby za jajnikiem, kuleje przy kazdym kroku. Ktos cos wie? Jutro ide do fizjoterapeuty, zeby cos pomogl, bo nie wiem, jak to miejsce rozciągnąć.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Katekate, piękne zdjęcie! Słoneczne
ASK, ja wiem tyle, że takie rzeczy potrafią boleć długo. Mnie boli przyczep przy guzie kulszowym trzy lata, co prawda na jesieni ponownie to miejsce uszkodziłam, ale zanim uszkodziłam, bolało jeszcze od poprzedniego uszkodzenia ... No, ale teraz boli na tyle, że mogę funkcjonować, i po prostu czuję, np. przy skłonie albo szybkim biegu. Mam nadzieję, że u Ciebie to nic poważnego i szybko da się problem rozwiązać, oby !
ASK, ja wiem tyle, że takie rzeczy potrafią boleć długo. Mnie boli przyczep przy guzie kulszowym trzy lata, co prawda na jesieni ponownie to miejsce uszkodziłam, ale zanim uszkodziłam, bolało jeszcze od poprzedniego uszkodzenia ... No, ale teraz boli na tyle, że mogę funkcjonować, i po prostu czuję, np. przy skłonie albo szybkim biegu. Mam nadzieję, że u Ciebie to nic poważnego i szybko da się problem rozwiązać, oby !
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Co tak dziś nic o pączkach?
Lepiej dwa niż jeden
Lepiej dwa niż jeden
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
6
więcej chyba nie dam rady
więcej chyba nie dam rady
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4209
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
Aszka ma wywalone na pączki
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Heh, no ja w sumie też mam wywalone na pączki - zwłaszcza takie masowe w akurat "ten" czwartek, ale przypadkowo jednego zjadłam, bo będąc u rodziców trafiłam na pączka zrobionego przez mojego brata (tak tak, tego, który czasem biega a czasem tańczy a generalnie to gra na klarnecie i marudzi ).
Pączek był naprawdę doskonały! Trochę z zakalcem, ale dzięki temu nie suchy i nie bułkowaty, z cytrynowym lukrem. Niestety był już tylko jeden .
Wcześniej przebiegłam dość szybko 14km, więc wyszło - mam nadzieję - na zero .
Pączek był naprawdę doskonały! Trochę z zakalcem, ale dzięki temu nie suchy i nie bułkowaty, z cytrynowym lukrem. Niestety był już tylko jeden .
Wcześniej przebiegłam dość szybko 14km, więc wyszło - mam nadzieję - na zero .
- Pablope
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 13 maja 2017, 23:04
Obżartuchy pączkowi.
Ja nie zjadłem dziś żadnego. Choć mógłbym, bo siedzę w domu z kontuzja. Skrecilem kostkę w piątek. A jak widzę tych wszystkich ludzi biegających za oknem to aż jestem zły na siebie.
I te plus 12°C i słońce. Jak by nie mogło padać, chociaż ja też biegam w deszczu.
Proszę oto kwiatki i zielona trawka z mojego ogródka.
Ja nie zjadłem dziś żadnego. Choć mógłbym, bo siedzę w domu z kontuzja. Skrecilem kostkę w piątek. A jak widzę tych wszystkich ludzi biegających za oknem to aż jestem zły na siebie.
I te plus 12°C i słońce. Jak by nie mogło padać, chociaż ja też biegam w deszczu.
Proszę oto kwiatki i zielona trawka z mojego ogródka.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Aktualizacja. 9 sztuk
Wszystkie domowe, sama smażyłam (:
Byłam i pobiegać i na spacerze, więc myślę, że mi się nie osadzą na biodrach, haha
pablo śliczne kwiatki!
Wysłane z mojego HTC One M8s .
Wszystkie domowe, sama smażyłam (:
Byłam i pobiegać i na spacerze, więc myślę, że mi się nie osadzą na biodrach, haha
pablo śliczne kwiatki!
Wysłane z mojego HTC One M8s .
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na fejsie, żona kolegi wrzuciła coś takiego...
Czy ona chce zostać hmmm... "kobietą lekkich obyczajów" czy jest zwyczajnie ech... niemądra? A może to mi się poczucie humoru stępiło ostatnio...
Czy ona chce zostać hmmm... "kobietą lekkich obyczajów" czy jest zwyczajnie ech... niemądra? A może to mi się poczucie humoru stępiło ostatnio...
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
To ja też jestem tępa dzida [FACE WITH TEARS OF JOY] ahahaha
Wysłane z mojego HTC One M8s .
Wysłane z mojego HTC One M8s .
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No ja chyba też przytępiona, ale to może efekt kończącej się w końcu zimy. Albo - starości .
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Niby się kończy, ale nad morzem zimny, ostry wiatr, wiosny w powietrzu jeszcze nie czuć