Sylw3g - sweet komcie... :P
Moderator: infernal
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
a mimo to wyniki gorsze
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Sylwek, wyglądało na to, że chyba trochę za mocno pociągnąłeś ten pierwszy km. Ponad 3km, to mimo wszystko nie przebieżka, choć się to wydaje, że to tylko takie "krótkie", trzeba rozkładać siły. Jak docelowo chcesz 3'30" to pierwszy km powinien być spokojniejszy, żeby się rozkręcić. Przy takich tempach nie wielka różnica,a może już zdecydowanie zatykać
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie, kruca, idealnie wszedłem w tempo. Rozpisałem sobie międzyczasy na każde okrążenie Pierwsze kółko było w 1:23 - o 2 sec za szybko. Do 4 kółka było ok, ale potem już było nawet ciężko zerkać na zegarek Dzisiaj chyba żadna taktyka by mi nie pomogła, a wynik rzędy 3250 mnie nie interesował, więc...
Wiedziałem, że będzie ciężko przez temperaturę, ale nie spodziewałem się, że uderzy tak szybko
Jeszcze będzie lepiej.
Wiedziałem, że będzie ciężko przez temperaturę, ale nie spodziewałem się, że uderzy tak szybko
Jeszcze będzie lepiej.
- Imaraton
- Dyskutant
- Posty: 45
- Rejestracja: 29 gru 2012, 23:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej Sylwek,
myślę że oprócz pogody minusem było to że nie miałeś z kim pobiegać szybciej.
Wiadomo inaczej by Ci się biegło z kimś kto by Cie pociągnął.
Może brakło trochę regeneracji.
Tak czy siak ładny wynik, ja biegłem po raz pierwszy i wiem że jest ciężko wytrzymać tempo.
Poszedłem pierwsze koło po 3:15 i później bolało...
Pozdrawiam
myślę że oprócz pogody minusem było to że nie miałeś z kim pobiegać szybciej.
Wiadomo inaczej by Ci się biegło z kimś kto by Cie pociągnął.
Może brakło trochę regeneracji.
Tak czy siak ładny wynik, ja biegłem po raz pierwszy i wiem że jest ciężko wytrzymać tempo.
Poszedłem pierwsze koło po 3:15 i później bolało...
Pozdrawiam
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Na Cooperze akurat nigdy nie było tak, że miałbym z kim biec Jakąś też tam niedogodnością jest zawsze spora ilość osób na stadionie i konieczność wyprzedzania po zewnętrznej.
Regeneracji? Ciężko powiedzieć, ale nie czułem się jakoś ociężale przed startem. Nie ma co tego rozdrapywać. Mogę wsio zwalić na pogodę i spokojnie czekać na lepszą temperaturę
Regeneracji? Ciężko powiedzieć, ale nie czułem się jakoś ociężale przed startem. Nie ma co tego rozdrapywać. Mogę wsio zwalić na pogodę i spokojnie czekać na lepszą temperaturę
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 07 lut 2009, 18:12
- Lokalizacja: Warszawa
Sylwek, po prostu nie miałem siły narzekać A poza tym, jak 'nie chciało Ci się biegać', to co się dziwić, że tak słaboChociaż Lady i maksio jakoś chyba bardzo na warunki nie narzekali
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
te wyniki z wagi odrobinę lepszej niż łazienkowa to można o kant dupy rozbić. 3,1 kg masy kości? To tylko jak jesteś patakiem, normalna waga szkieletu mężczyzny musi być 3-4 razy większa, 3% tłuszczu? - najlepsi biegacze schodzą do 5-6%.
Porządna waga, której wskazania są coś warte jest warta jeszcze więcej, niestety...
pozdro
Porządna waga, której wskazania są coś warte jest warta jeszcze więcej, niestety...
pozdro
Krzysiek
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Wszystko się zgadza, jestem po prostu lepszy.3% tłuszczu? - najlepsi biegacze schodzą do 5-6%.
- nestork
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 705
- Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26
Ba, Sylwek się dobrze ukrywa!
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Ja się z tym wcale nie kryłem! :uuusmiech:Ba, Sylwek się dobrze ukrywa!
Mój wpis z kwietnia:
Zbieg okoliczności?01.04.2013
Chciałem jedynie napisać, że rzucam bieganie i od dziś będę kulturystą.
Ahoj!
Hehe
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Ciekawe przemyślenia i generalnie słuszne, dodałbym jeszcze tysiące przebiegniętych km-ów ale to było między wierszami. Myślę, że samo to wzmacnianie, ćwiczenie i bieganie bez cudowania z butami czy zbytniego filozofowania jak lądować, jak wybijać itp powoduje istotne zmiany w technice biegu, a już zmiany w technice biegu na zmęczeniu są po prostu gigantyczne. Fajnie napisałeś - wiadomo, z gówna bicza nie ukręcisz niemniej postępy być muszą i dalej będziemy koślawymi amatorami ale za to dużo lepszymi i na dobrej drodze
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Niektórzy nadal nie pojmują, co oznacza biegać w minimalach bo po prostu ich nie mają
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Ile ludzi, tyle zdań. Ja mam aktualnie takie
A minimale chyba mam (zależy od tego kto jakiego buta uznaje już za minimala). Bawię się raz na jakiś czas w zenkach, latam wsio w faasach 300. Oba modele są raczej lekkie i o ujemnym (zenki) lub niewielkim dropie. Chyba, że za minimala uznamy coś w rodzaju tych fingersów, wtedy rzeczywiście minimali nie mam Ale chyba Ty też nie
A minimale chyba mam (zależy od tego kto jakiego buta uznaje już za minimala). Bawię się raz na jakiś czas w zenkach, latam wsio w faasach 300. Oba modele są raczej lekkie i o ujemnym (zenki) lub niewielkim dropie. Chyba, że za minimala uznamy coś w rodzaju tych fingersów, wtedy rzeczywiście minimali nie mam Ale chyba Ty też nie
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Uznajmy, że mini mają max 5 mm a te, do biegania w terenie 1 cm. W takim momencie Zenki się kwalifikują, ale Faasy 300 to moim zdaniem startówka, nie mini, a coś pośredniczącego i dobrego do przejścia na mini.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect