Siedlak vs. Maraton 2:55
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Też nie rozumiem tej 30km pod kątem przygotowań do 10km. Nawet jeśłi to Twoje BC2 będzie i sobie przebiegniesz to kolejne kilka treningów regeneracja i kiedy pod 10km trening?
biegam ultra i w górach 

- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Siedlak, a napiszesz jak biegłeś te 28km ? Jakie tempo, jak plan był itd ? Bo jak widzisz, pół forum w tym wątku zastanawiało się na co Cię stać i jaki będzie plan biegu ?
A nie jest trochę tak, że przegrałeś z "głową" ? Było ciepło, miałeś odczucia że szczyt formy chyba minąłeś, ten skurcz akurat na końcu kółka. Nie szło biec z tego trochę wolniej i zobaczyć co będzie ? Może jakby to było w połowie kółka po przeciwnej stronie jeziora to ruszyłbyś dalej ? Takie moje luźne przemyślenia na odległość po lekturze Twojego wątku, pomimo że się nie udzielałem. Tak czy siak, szacun za wytrwałość w treningu patrząc na niektóre jednostki-kobyły i w robieniu wagi.
Przychylam się również do kolegów, że ta 30stka jutro to jakiś absurd ! Po co ? Odpocznij po wczorajszym kilka dni. Daj tej dwójce szanse na odpoczynek i ciśnij treny pod dychę.
A nie jest trochę tak, że przegrałeś z "głową" ? Było ciepło, miałeś odczucia że szczyt formy chyba minąłeś, ten skurcz akurat na końcu kółka. Nie szło biec z tego trochę wolniej i zobaczyć co będzie ? Może jakby to było w połowie kółka po przeciwnej stronie jeziora to ruszyłbyś dalej ? Takie moje luźne przemyślenia na odległość po lekturze Twojego wątku, pomimo że się nie udzielałem. Tak czy siak, szacun za wytrwałość w treningu patrząc na niektóre jednostki-kobyły i w robieniu wagi.
Przychylam się również do kolegów, że ta 30stka jutro to jakiś absurd ! Po co ? Odpocznij po wczorajszym kilka dni. Daj tej dwójce szanse na odpoczynek i ciśnij treny pod dychę.
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1205
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
uuu Siedlak, widzę, że klątwa trwa...
Poprzednicy napisali już dużo tego co ważne. Przede wszystkim głowa do góry mimo porażki. Traktuj to jako lekcję. Bycie biegaczem maratończykiem to długofalowa sprawa. Może nie wyjść jeden start, drugi, nawet trzeci, ale jak robisz to dobrze to w końcu pokażesz na co cię stać. Ja sam łamałem 2:40 dopiero za 3 podejściem. Skup się teraz na mniejszym celu, na tej 10tce, na luzie, bez spiny, have fun. Forma, którą masz i tak da ci wynik i poprawi samopoczucie. Może faktycznie potrzeba ci więcej startów, bo nastawienie na jeden bieg w sezonie to duże napięcie i ryzyko.
Ciekawi mnie też jak było do tego 28km? Planowo, jak samopoczucie? Czy bez skurczu dociągnąłbyś do mety w swoim tempie?

Poprzednicy napisali już dużo tego co ważne. Przede wszystkim głowa do góry mimo porażki. Traktuj to jako lekcję. Bycie biegaczem maratończykiem to długofalowa sprawa. Może nie wyjść jeden start, drugi, nawet trzeci, ale jak robisz to dobrze to w końcu pokażesz na co cię stać. Ja sam łamałem 2:40 dopiero za 3 podejściem. Skup się teraz na mniejszym celu, na tej 10tce, na luzie, bez spiny, have fun. Forma, którą masz i tak da ci wynik i poprawi samopoczucie. Może faktycznie potrzeba ci więcej startów, bo nastawienie na jeden bieg w sezonie to duże napięcie i ryzyko.
Ciekawi mnie też jak było do tego 28km? Planowo, jak samopoczucie? Czy bez skurczu dociągnąłbyś do mety w swoim tempie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4912
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Dziękuję wszystkim za miłe słowa.
Dzisiaj lub jutro wrzucę krótką relację.
30tki nie biegnę. Cały tydzień wolne. Potem przygotowania do 10km. Zawody 24 listopada.
Dzisiaj lub jutro wrzucę krótką relację.
30tki nie biegnę. Cały tydzień wolne. Potem przygotowania do 10km. Zawody 24 listopada.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Właśnie też nie chciałem tego pisać wcześniej, ale zauważyłem po sobie że jak mało startuję to później się lekko spinam na starcie, trochę więcej stresu, wątpliwości... etc
biegam ultra i w górach 

- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4982
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Kuchnia, szkoda strasznie, ze tak (nie) wyszlo. Ale wiesz co? Wal to. Taka pozytywna zloscia
Czasem tak sie dzieje, ze spotyka nas Murphy i na to nie poradzimy
A teraz tak jak juz sam potwierdziles, skup sie na tej dyszce i ogien!

Czasem tak sie dzieje, ze spotyka nas Murphy i na to nie poradzimy

A teraz tak jak juz sam potwierdziles, skup sie na tej dyszce i ogien!
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3299
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Myślę drugi dzień jak do tego podejść :D
Dawaj opis od startu do DNF.
Dawaj opis od startu do DNF.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4982
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
U mnie podobniemarek84 pisze:Właśnie też nie chciałem tego pisać wcześniej, ale zauważyłem po sobie że jak mało startuję to później się lekko spinam na starcie, trochę więcej stresu, wątpliwości... etc

Odpowiednio czeste starty (ale nie za czeste, nie moga IMO spowszedniec) daja taki zdrowy stan napiecia i gotowosci,
a jak sie za rzadko startuje, to potem linka sie tak napina, ze moze latwo peknac...

- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1983
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem co powiedzieć, trzeba przełknąć porażkę i poukładać sobie następne starty.
To co wytrenowałeś jest Twoje, nie poddawaj się i powalcz 11.11 na 10km!
To co wytrenowałeś jest Twoje, nie poddawaj się i powalcz 11.11 na 10km!
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4912
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Zastanawiam się czy nie pobiec jednak jeszcze raz w Tychach 22 marca. Dobra data. Powinno być chłodno. O sub 3 na razie nie myśle. Zrobić coś pomiedzu 3:05-3:10 na odbudowe morale. Bez spiny na konkretny wynik. Robiąc po zawodach na 10km 2 tygodnie roztrenowania byloby 15 tygodni na przygotowanie. Idealnie Lódź bylaby terminem zapasowym na wypadek infekcji lub innych zdażeń losowych.
Co o tym myslicie
Co o tym myslicie
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Gdybym to ja był na Twoim miejscu to bym sobie już darował te Tychy i pobiegł jak człowiek na atestowanej trasie - na przykład w Łodzi. W Tychach można pobiec HM jako sprawdzian. Ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4912
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Pytanie nieaktualne. Biegnę w Łodzi z ludzmi.
Kierownik napisał mi to co B@rto. Mam zapomnieć o Tychach. Dziewięć razy wystarczy biegania solo na chujowej trasie.
Kierownik napisał mi to co B@rto. Mam zapomnieć o Tychach. Dziewięć razy wystarczy biegania solo na chujowej trasie.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9087
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Dobra decyzja.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Siedlak, nie wiem czy wiesz ale 20.10.2019 na dystansie maratonu debiutował niejaki Tomasz Grycko. JAk sobie w google wpiszesz, to jednak persona nieco bardziej znana od nas w światku biegowym i chyba doświadczona bardziej niż my wszyscy razem wzięci. I oto poniżej relacja Tomasza (pominąłem emotikonki):

Także sorry, ale po prostu tak się może skończyć i tyle. Ot... maraton - w tym jego piękno20 Poznań Maraton kończę na 25 km
Skurcze skurcze skurcze tyle mogę powiedzieć na 16 km się zaczęło
Czulem się rewelacyjnie, waga bardzo dobra i co najlepsze samopoczucie mega
Złość wkurzenie.... Szkoda.... Dziwnie bo nigdy nie miałem skurczy na 16 km...
Nic trzeba się podnies i lecimy dalej

biegam ultra i w górach 
