Pod prąd – czyli Sub 3 po 60

[Morderca_z_głębi_lasu]

Dmuchamy Witek w plecy oj dmuchamy. Jest na styku. Ale i tak facet jest NIESAMOWITY. Jak on się przygotował super.

[b@rto]

Jak to tak można równo biec 42 kilometry a międzyczasy od 4:14 do 4:16

I jest na mecie. 3:02:10. Ostatnie 5-7 kilometrów chyba mocny kryzys - z resztą sam Witek napisze.
Z mojej strony gratulacje, 2 miejsce w M55!

[ziko303]

Zdjęcie ma za metą jakby miał upaść, mam nadzieję że wszystko w porządku.

[marek84]

Trochę osłabł po 35km, mam nadzieję że to przez pogodę i nic się nie stało. Tak czy inaczej wynik niezły. Czekamy na relację.

[mihumor]

Lekko brakło. Gratulacje i tak bo mimo wielu problemów udało się formę podbić tak by powalczyć realnie o trójkę. Bardzo dobry wynik

[cichy70]

brawo Witek!!!

[EnvyM]

Inspiracja

[jarjan]

jedno foto wystarczy za komentarz:

[dziki_rysio_997]

Prawie do samego końca było blisko pełnego sukcesu. Niewiele zabrakło, chyba faktycznie były jakieś kłopoty na ostatnich kilku kilometrach.
Nie zmienia to faktu, że to i tak był świetny bieg, a podium w kategorii na tak dużym biegu to duży sukces!
Gratulacje!

[mihumor]

Skurcze na 40 tym i stąd duże straty na końcu. Szkoda bo szło fajnie. W sumie dobry bieg i mocna walka.

[Tillo]

Dwa lata temu skurcze mnie dopadły gdzieś na 37 km, człowiek czuje, że miałby siły przyspieszyć ale nie można, paskudna sprawa. Ale walka była piękna!

[wigi]

Dzięki za kibicowanie, myślałem o Was podczas biegu, co pomagało w walce.
Szło dobrze do 40 km. Potem skurcze prawej nogi - łydka i dwugłowy jednocześnie... i po zawodach.
Teraz strasznie mi smutno.
Relację napiszę w poniedziałek wieczorem jak wrócę.

[Siedlak1975]

Wigi gratulacje. Ty wracasz z tarczą a ja na tarczy.

[keiw]

Witek gratulacje.
Skurcze potrafią niestety zniwelować plany.
Miło było cię ponownie spotkać.

Mnie na szczęście dopiero po biegu zaczęły brać.

Wysłane z mojego SM-G950F .

[adam99]

Również gratuluję!