Komentarz do Felietonów Joanny Skutkiewicz

[mam_platfusa]

Kto ma ograniczone pole do trailu ten nie dostrzeże innych konkurencji wchodzących w skład lekkiej. Niektórzy nigdy nie dostrzegą jarania się innych każdym centymetrem trójskoku itp.

Można się ograniczać do polskich portali, do polskich forum, do polskich przykładów itp. Ale po co skoro internet daje szerokie pole do poszerzenia horyzontów i przede wszystkim wiedzy. Za rękę ,które profile i posty klikać nie będę prowadził, każdy jest samodzielny i przede wszystkim ma własną wolę czy woli chichotać czy rzeczowo zgłębiać świat lekkiej a nie tylko biegów

Przeprowadziłem mały eksperyment, udałem się na serwis społecznościowy "Facebook" i wpisałem w wyszukiwarce:

a) triathlon - wywaliło mi grupę Triathlon (PL) (polską, w niszowym języku polskim) - 18 tys. członków
b) ultra running - wywaliło mi profil Ultra Running (@TheUltraMarathon) - powyżej 86 tys. lajków
c) triple jump - wywaliło mi grupę o technikach treningu trójskoku prowadzoną w kosmopolitycznym języku angielskim (We Jump N Sand) - 745 członków

VOX POPULI, VOX DEI

[Qba Krause]

spójrzmy prawdzie w oczy - na proste pytanie nie potrafisz udzielić prostej odpowiedzi.

korona z głowy by ci nie spadła, gdybyś odpowiedział wprost. więcej: gdyby było tak, jak utrzymujesz, to zyskałbyś potężny argument w dyskusji w postaci twardych danych danych, które każdy może natychmiast zweryfikować. wolisz jednak kręcić i uciekać - nie dziwi mnie to i nie zaskakuje, wszak fakty są miażdżące.

największą publicznością może poszczycić się portal sprinterzy.com, który na fb ma oszałamiające 24k polubień i jest jednym źródłem, na jakie ma szansę natknąć się amator.

dla porównania: bieganie.pl 165K
trening biegacza 270K
festiwal biegowy 36K

wreszcie nawet jeśli są ludzie, którzy pasjonują się sprintem czy rzutami, to spora część z nich samemu nie uprawia dyscypliny, którą się interesują. z punktu widzenia felietonisty określenie "nikogo" jest jak najbardziej uzasadnione i celne - i pewnie tym bardziej boli.

[Arti]

Źródła znajdziemy zatem pierwsze z brzegu min :

Track & Field > 100K
Diamond League > 149K
Jumpers World > 20K

i inne profile lekkoatletyczne obejmujące szersze tematy niż bieganie.

[Logadin]

Cytuję "są mega rozbudowane portale i profile tylko o skokach , rzutach itp. Również dedykowane amatorom"

Zatem te linki ni cholery nie pasują

[Arti]

Możesz mieć takie zdanie. Szanuję to bardziej niż heheszki.

Na pewno podważa to kwestię ,że nikogo nie interesują urywane setne czy centymetry czy też ,że wszyscy spotkamy się na triathlonie

Ale przecież ta ciągła prowokacja jest potrzebna wręcz jak adminy się pochwaliły wręcz pożądana

Czekamy zatem na kolejne felietony

[Qba Krause]

bosze, znowu te same pierdoły o prowokacji. uważam je osobiście za prowokację :D

rozumiem, że bezradność jest tak wielka, że Arti chce porównywać jabłka z gruszkami, ale niech mu będzie.

wychodzi więc na to, że największe światowe serwisy lekkoatletyczne mają mniej fanów niż portale dla biegaczy amatorów z małego tenkraju z Europy Wschodniej :D

wysoki sądzie, nie mam więcej pytań

[Arti]

bosze, znowu te same pierdoły o prowokacji. uważam je osobiście za prowokację :D

rozumiem, że bezradność jest tak wielka, że Arti chce porównywać jabłka z gruszkami, ale niech mu będzie.

wychodzi więc na to, że największe światowe serwisy lekkoatletyczne mają mniej fanów niż portale dla biegaczy amatorów z małego tenkraju z Europy Wschodniej :D

wysoki sądzie, nie mam więcej pytań

Podałem tylko przykłady bez obowiązku szerszego przedkładania źródeł , dowodów itp. przecież nie chodzi o licytację bym podawał profile ,które mają więcej. Te największe europejskie mają blisko 300 tys. ale to niczemu obecnie nie służy bo nie ilość a aktywność i zaangażowanie czytelników jest ważne.

I dobrze,że nie ma więcej pytań skoro jeden z największych światowych profili lekkoatletycznych ma ponad 900 tys. ?

[Sikor]

Skomentuj artykuł wszyscy spotkamy się w triathlonie

Mam nadzieje, ze nie, bo na czesciach rowerowych i tak jest juz niezly tlok i ciezko trzymac sie regul

[bieganie.pl]

Skomentuj artykuł bieganie martyrologiczne

[burzatg]

Nie wiem o co chodzi? Nie rozumiem. Co z tymi kobietami "felietonistkami"?
Czy większość tych pisanych przez nie felietonów musi brzmieć tak poważne?! Martyrologia, umartwianie się, ból, cierpienie, metafizyczne doznania...itp. Doprawdy jesteście w tym swoim trenowaniu i życiu takie poważne?? To już nie pierwsza autorka uderzająca w te tony.

[beata]

No nie, ja nie powiem że się poświęcam. Robię, to co, lubię i na co mam ochotę, nawet jeśli czasem chwilowo tego nie lubię albo nie mam ochoty, bo nie zawsze jest przecież miło.
Na imprezy nie chodzę, bo nie lubię w wstaję wcześnie nawet, gdy nie trenuję, bo lubię, proste.

[Qba Krause]

burzatg, najwyraźniej nie przeczytałeś felietonu ze zrozumieniem - wszak jego przesłanie to "nie bądźmy cierpiętnikami, przeznaczanie czasu na krotochwile to nie męczeństwo".

[burzatg]

Owszem, jego przesłanie takie jest. Moje pytanie dotyczy tego po co kolejny raz w biegowych felietonach kobiet pojawia się ten temat? Skąd to przeświadczenie, że większość uprawiających sport to cierpiętnicy?

[Qba Krause]

nie jestem pewien, czy Asia jest zdania, że opisywane przez nią postawy cechują większość - moim zdaniem jest to mniejszość, ale głośna i widoczna.

[ragozd]

Temat dobry, ale czyta się ciężko, bez polotu.