Komentarz do Felietonów Kuby Wiśniewskiego

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 623
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W wyniku da to zaś efekt tylko w jedną stronę ;)
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Niekoniecznie. Waga bezwzględna tj. jej wartość nie musi być w takim przypadku na np.+2kg
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1726
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł sny o niewygrywaniu
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Heh, też mam takie sny. Często nie mogę dotrzeć na bieg, bo błądzę po drodze, niby widzę już oznaczoną trasę, biuro zawodów, ale na ostatnich metrach jest jakiś korek, zator czy dziwny labirynt ulic.
Ale najbardziej męczą mnie te sny, gdy wbiegam na ostatnią prostą, już widzę metę, a nagle coś zaczyna krępować moje ruchy, jakby jakaś niewidzialna masa ołowiu mnie zalała i z rychłego dotarcia na metę nici :hahaha: .
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ale te sny pojawiają się w tygodniu w którym jest start prawda? ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Nie, starty zakończyłam dwa lata temu. A sny pojawiają się ciągle.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

beata pisze:Nie, starty zakończyłam dwa lata temu. A sny pojawiają się ciągle.
Albo masz koszmary albo to tęsknota za startami ;) Sny to często to o czym mylimy danego dnia lub o czym myślimy gdzieś w oddali ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Dzięki, Arti, za diagnozę. Sama bym na to nie wpadła.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

beata pisze:Dzięki, Arti, za diagnozę. Sama bym na to nie wpadła.
Życzę zatem aby to była tęsknota niż koszmar ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1726
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł potrójny org i kot
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1726
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł kto wypina, tego wina
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Za każdym razem, gdy słyszę owej "potędze", to mam pewną smutną refleksję, o czym zresztą już pisałam przy podobnych wcześniejszych okazjach.
Potęga kojarzy mi się z potężnym zapleczem, z tym, że dyscyplina która owa potęgę tworzy jest niemal sportem narodowym: uprawiają ja wszyscy od najmłodszych lat, są ku temu warunki, środki, zaplecze itp. Tak też może pomyśleć ktoś z zewnątrz, z drużyny innego państwa: że u nas przy każdej szkole średniej jest stadion lekkoatletyczny (nie mówiąc o uczelniach wyższych), są kluby, sekcje, a zajęcia z lekkiej na lekcjach wf są priorytetowe. A dobrze wiemy, że tak nie jest, i, co gorzej za owymi hasłami o potędze i niby-sukcesami nic nie idzie. Ja już nie wierzę, że za swojego życia pobiegam na wyremontowanym stadionie Skry.
Fajnie, że jest grupka, na tle niestety - trzeba to powiedzieć - ogólnej mizerii lekkoatletycznej - całkiem spora i prezentująca jakiś tam poziom, na arenie europejskiej jednak niezły. Ale przecież oni wszyscy trenują przez 3/4 roku za granicą. Pewnie, że też z uwagi na klimat, wysokość itp., ale też - bazę, zaplecze, którego u nas generalnie nie ma. I raczej nie widać, aby miało się to zmienić.
Osobiście wolałabym, żebyśmy nie byli "potęgą", ale aby powszechność lekkiej atletyki - a nie biegania masowego - była większa, jak również większe możliwości jej uprawiania nawet na przeciętnym poziomie i w wersji amatorskiej.
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 714
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20

Nieprzeczytany post

Prawda, ze słowem "potęga" trzeba troszkę uważać, bo jak wtedy nazwać na przykład amerykańskie 400 metrów:
- 7 z 8 najlepszych mężczyzn na świecie w tym roku to USA
- 13 zawodników w tym roku poniżej 45 s
- 50 mieszczących się do 46:00, 169 mieszczących się do 47:00

Gdyby mogli wystawić więcej, niż jedną sztafetę, to pewnie obstawiliby wszystkie pozycje medalowe, a kto wie czy nie TOP5 lub jeszcze lepiej...

Ciekawie wyglądałyby mistrzostwa świata czy igrzyska olimpijskie gdyby było tylko jedno globalne kryterium kwalifikacji i jechaliby wszyscy, którzy je zrobią, bez limitów na liczbę reprezentantów kraju (i gdyby pominąć czynniki ekonomiczne, bo w końcu Kenijczyk z PB w maratonie na poziomie 2:08 prędzej pojedzie na komercyjny maraton niż zaliczy udział w IO). :)
Myślę, że w wielu dyscyplinach byłoby "zabawnie". ;)

Oczywiście nie zmienia to faktu, że bardzo cieszą mnie sukcesy naszych lekkoatletów. Trochę szkoda, że niektóre dyscypliny tak "leżą" (choćby 5 000 czy 10 000 m - pewnie trochę na zasadzie "jest słabo i nawet europejskiej czołówki nie dogonimy, więc szkoda się tym zajmować").
10k: 35:42
Tark
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 27 cze 2013, 16:39
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Antonio Pettigrew , Butch Reynolds , Jerome Young , LaShawn Merritt - zabawne ???? zestawienie - zapewne , same 400 metrowe amerykańskie sławy przyłapane na dopingu.Jakoś ciężko mi znależć naszych rekordzistów świata na 400m w takiej ilości zdopingowanych.Kenijczycy - drudzy po Rosjanach (94 sztuki) w ilości 46 sztuk na dopingu , i dalej startują.Jakoś ciężko znależć mi naszych rekordzistów świata na długich i średnich dystansach zdopingowanych.Może jednak jak zaostrzą kontrole to okaże się że nie jesteśmy tacy słabi.
kubawisniewski1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 482
Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49

Nieprzeczytany post

Tark pisze:Antonio Pettigrew , Butch Reynolds , Jerome Young , LaShawn Merritt - zabawne ???? zestawienie - zapewne , same 400 metrowe amerykańskie sławy przyłapane na dopingu.Jakoś ciężko mi znależć naszych rekordzistów świata na 400m w takiej ilości zdopingowanych.Kenijczycy - drudzy po Rosjanach (94 sztuki) w ilości 46 sztuk na dopingu , i dalej startują.Jakoś ciężko znależć mi naszych rekordzistów świata na długich i średnich dystansach zdopingowanych.Może jednak jak zaostrzą kontrole to okaże się że nie jesteśmy tacy słabi.
Z całym szacunkiem, podzielam brak tolerancji dla dopingu, ale taki komentarz wpisuje się w zrzucanie winy na innych, o którym piszę. Pomińmy statystykę i fakty oraz to, kto został zdyskwalifikowany, a kto tego uniknął i zostało to na przykład, jak kilka razy u nas, zamiecione pod dywan.
Ok, ale załóżmy, że inni się dopingują, a my nie. Udawajmy, że świat na nas czeka. Nie mówmy o aktualnej sytuacji polskich biegów na tle świata.

Popatrzmy więc przynajmniej na wyniki polskich biegów na tle... polskich biegów z lat 70-tych, 80-tych.
ODPOWIEDZ