Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)
Moderator: infernal
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Jak nie będzie bolało, to ogień dostałem wytyczne - skala 0-10. Jeśli ból utrzymuje się na poziomie 1-3, można biegać. Powyżej - luzujemy. I ja to szanuję
A tak na poważnie - dziś pierwszy raz obudziłem się bez sztywności w łydkach, dziwne uczucie, podoba mi się
A tak na poważnie - dziś pierwszy raz obudziłem się bez sztywności w łydkach, dziwne uczucie, podoba mi się
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- piotr.valczynski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 22 lip 2019, 16:35
- Życiówka na 10k: 48.50
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Dobry znak - ja mam tak co rano - lydki i sciegna nie chca dzialac. Zejscie lub wejscie po schodach to jak emeryt z balkonikiem. Po chwili jest okay ale fajnie by bylo sie obudzic z brakiem tego uczucia.
Ewidentnie wybiore sie niedlugo do fizjo.
Masz jakies nowe zalozenie, cele?
Ewidentnie wybiore sie niedlugo do fizjo.
Masz jakies nowe zalozenie, cele?
[url=viewtopic.php?f=27&t=60079]blog[/url] / [url=viewtopic.php?f=28&t=60080&p=983984#p983984]komentarze[/url]
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]
5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]
5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Qrde aż się poradzę, bo widać, że @sochers to z wałkiem zaznajomiony
Jak mam takie lekkie uczucie ciągnięcia - bez bólu i innych przypadłości... to ten wałek mnie zbawi bez przerwy w treningach?
Miałem kiedyś problemy z achillesem - jakieś 2 lata temu... wtedy to Achilles generalnie palił żywym ogniem i nie mogłem chodzić. Teraz to póki co uczucie lekkiego ciągnięcia po okresie bezruchu.
Wbiłbym się do mojego fizjoterapeuty, ale ma termin dopiero na wrzesień.
Jak to robić z tym wałkiem? Noga na nogę i rolujemy gnoja?
Jak mam takie lekkie uczucie ciągnięcia - bez bólu i innych przypadłości... to ten wałek mnie zbawi bez przerwy w treningach?
Miałem kiedyś problemy z achillesem - jakieś 2 lata temu... wtedy to Achilles generalnie palił żywym ogniem i nie mogłem chodzić. Teraz to póki co uczucie lekkiego ciągnięcia po okresie bezruchu.
Wbiłbym się do mojego fizjoterapeuty, ale ma termin dopiero na wrzesień.
Jak to robić z tym wałkiem? Noga na nogę i rolujemy gnoja?
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
piotr.valczynski pisze:ja mam tak co rano - lydki i sciegna nie chca dzialac. Zejscie lub wejscie po schodach to jak emeryt z balkonikiem. Po chwili jest okay ale fajnie by bylo sie obudzic z brakiem tego uczucia.
To śmigaj ASAP, zanim nabawisz się zapalenia achillesa. Niech Ci zdiagnozuje z czego wynika spięcie - u mnie z trybu pracy i słabej siły niektórych mięśni.
Constans - A: 43:xx B: 1:39:xx C: 21:29piotr.valczynski pisze:Masz jakies nowe zalozenie, cele?
Termin bookuj, ja na wizytę u tego czekałem 3 tygodnie, do drugiego miałem na początku sierpnia czekać do października (!)Phalandir pisze:to ten wałek mnie zbawi bez przerwy w treningach?
Wbiłbym się do mojego fizjoterapeuty, ale ma termin dopiero na wrzesień.
Jak to robić z tym wałkiem? Noga na nogę i rolujemy gnoja?
Ja to robię tak, że uda i łydki z każdej strony, podobnie do tej dziewczyny tej dziewczyny , tylko w większości przypadków cały ciężar spoczywa na wałku, nie podpieram nogą. Robię tak, że jadę udo góra dół dookoła, w tę i z powrotem, zmiana nogi i to samo, potem obie łydki. I potem na szybko druga seria, poprawkowa, jeśli coś jeszcze zostało (bo się mega rozluźniam 3-4 minuty po pierwszym "przejeździe", jak coś zostaje, to dorolowuję i luzik. Jak nie wystarczy czasu od razu, to za kilka godzin też można, lepiej tak niż wcale.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Jak mnie pamieć nie myli, jacekww tam startował i mówił że fajna trasa. Dobry termin. Może w tym roku powtórzy. A i ja, myślę tam o przetarciu na jesień przed docelowym HM.sochers pisze:A widzisz, to też opcja decyzję podejmę bliżej startu.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Fajna z mojej perspektywy, jak komuś nie pójdzie może ocenić na niefajnąinfernal pisze:Jak mnie pamieć nie myli, jacekww tam startował i mówił że fajna trasa. Dobry termin. Może w tym roku powtórzy. A i ja, myślę tam o przetarciu na jesień przed docelowym HM.sochers pisze:A widzisz, to też opcja decyzję podejmę bliżej startu.
Żartuję, trasa płaska i nie kręta.
A gdzie/kiedy ty tą połówkę jeszcze biegniesz tak późno.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Szczęście się do mnie uśmiechnęło i zwolnił się poniedziałkowy termin.sochers pisze:Termin bookuj, ja na wizytę u tego czekałem 3 tygodnie, do drugiego miałem na początku sierpnia czekać do października (!)
To rolowanie właśnie tak robię jak ta kobieta... tylko zakładam nogę na nogę w powietrzu, żeby zwiększyć docisk.
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
@Jacek - jeśli się da to pewnie ten Łowicz, jeśli nie, to odpuszczam i patrzę w kierunku dychy. A piątkę to i na parkrunie mogę pocisnąć w razie czego. Dycha ponad wszystko.
@phalandir - to skoro Cię ciągnie, to Ci fizjo powie, skąd napięcie mimo rolowania.
@phalandir - to skoro Cię ciągnie, to Ci fizjo powie, skąd napięcie mimo rolowania.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- piotr.valczynski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 22 lip 2019, 16:35
- Życiówka na 10k: 48.50
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Lubie Jastarnie, maja tam fajny spod do plywania na desce
Co do Corki to wspolczuje - jak na zlosc. Ostatni wakacyjny urlop i takie przeboje. Ale miej nadzieje ze wyciagnela z tego dobra lekcje...
Wracajc do treningow - czas wracac Marcin i nogi rozchustac. Jak tam Achilles? Nogi wypoczely na urlopie?
Co do Corki to wspolczuje - jak na zlosc. Ostatni wakacyjny urlop i takie przeboje. Ale miej nadzieje ze wyciagnela z tego dobra lekcje...
Wracajc do treningow - czas wracac Marcin i nogi rozchustac. Jak tam Achilles? Nogi wypoczely na urlopie?
[url=viewtopic.php?f=27&t=60079]blog[/url] / [url=viewtopic.php?f=28&t=60080&p=983984#p983984]komentarze[/url]
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]
5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]
5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Fakt, a ostatnio obrodziło w kitesurferów. Kiedyś chętnie, ale dzieciaki muszą być ciut większe.
Czy ja wiem czy wnioski wyciągnęła? Powtarzamy jej dość regularnie "widzisz, co się dzieje jak się pije wodę z bajora? Od tego boli brzuszek, a tak w ogóle to od niesłuchania rodziców, bo my nie zabraniamy im pewnych rzeczy fajne, tylko dlatego, że mogą być niebezpieczne." Młody też słucha i swoje wynosi, bo pod namiotem zachciało mu się sprawdzać organoleptycznie czy ząbki na ostrzu noża są ostre. Były. A wiedział, że mu noży nie wolno dotykać Więc mamy dwa przykłady wychowawcze w jedne wakacje i eksploatujemy do bólu. Bo co innego jak się poobijają, nabiją guza czy coś (to im wolno, bo my od pierwszego dziecka jesteśmy na etapie "jak połknie 5 PLN, to potrącasz z kieszonkowego"), a co innego jak korzystam na urlopie z 40% możliwości, i np. jem tylko 1 gofra, zamiast 9
Zobaczymy do jakiej prędkości dam radę się rozbujać w niedzielę. 4:20 średnio będę celował. Nogi odpoczęły, achilles sztywny, wziąłem się za ćwiczenia.
Czy ja wiem czy wnioski wyciągnęła? Powtarzamy jej dość regularnie "widzisz, co się dzieje jak się pije wodę z bajora? Od tego boli brzuszek, a tak w ogóle to od niesłuchania rodziców, bo my nie zabraniamy im pewnych rzeczy fajne, tylko dlatego, że mogą być niebezpieczne." Młody też słucha i swoje wynosi, bo pod namiotem zachciało mu się sprawdzać organoleptycznie czy ząbki na ostrzu noża są ostre. Były. A wiedział, że mu noży nie wolno dotykać Więc mamy dwa przykłady wychowawcze w jedne wakacje i eksploatujemy do bólu. Bo co innego jak się poobijają, nabiją guza czy coś (to im wolno, bo my od pierwszego dziecka jesteśmy na etapie "jak połknie 5 PLN, to potrącasz z kieszonkowego"), a co innego jak korzystam na urlopie z 40% możliwości, i np. jem tylko 1 gofra, zamiast 9
Zobaczymy do jakiej prędkości dam radę się rozbujać w niedzielę. 4:20 średnio będę celował. Nogi odpoczęły, achilles sztywny, wziąłem się za ćwiczenia.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Znajomi też tam byli i sobie chwalili. Może w przyszłym roku nad polskie morzę się wybiorę Tak czy owak, wypoczęty to się bierz za 5-10k Z tego i tak potem są efekty w HM - wiem to po sobie. Zresztą, teraz typowo ćwicząc pod HM póki co, Daniels sugeruje dokładnie te same akcenty - interwały i progowe + jeden BD. Bynajmniej póki co, potem dochodzi trening w tempie maratońskim i więcej progowych. Jednakże, głównie jak widać taktycznie podobnie to widzi. A w Kole będziemy się ścigać A hęc daleko przed Nami będzie Jacek.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Jastarnię mogę polecić, z tych miejscowości gdzie byłem, najmilej wspominam. No i jak są sinice, to możesz w zatoce się pluskać
Rozpisałem sobie trochę treningów które uważam, że dadzą mi sporo, wrzucę to jakoś w ramy i będę realizował. Czasu za dużo nie ma, zobaczymy czy forma wróci.
Rozpisałem sobie trochę treningów które uważam, że dadzą mi sporo, wrzucę to jakoś w ramy i będę realizował. Czasu za dużo nie ma, zobaczymy czy forma wróci.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
- Życiówka na 10k: 10k to za długo
- Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.
Opiszesz jakoś swoje podejście do treningu pod 10k? Jestem ciekaw jakie masz plany na tym etapie sezonu. Swoją drogą, jakie plany na zimę, jak to dotychczas u Ciebie wyglądało - bieganie na bieżni, bieganie w terenie, odpoczynek od biegów?sochers pisze:Rozpisałem sobie trochę treningów które uważam, że dadzą mi sporo, wrzucę to jakoś w ramy i będę realizował. Czasu za dużo nie ma, zobaczymy czy forma wróci.
- piotr.valczynski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 22 lip 2019, 16:35
- Życiówka na 10k: 48.50
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Do Wisly masz 4 km i potem wzdloz wisly bym sobie biegal. Przyjemnie
Albo w druga strone masz 3 parki na Ulrychowie w odlegosci ok 3,8-4km tez moze byc okay.
Albo w druga strone masz 3 parki na Ulrychowie w odlegosci ok 3,8-4km tez moze byc okay.
[url=viewtopic.php?f=27&t=60079]blog[/url] / [url=viewtopic.php?f=28&t=60080&p=983984#p983984]komentarze[/url]
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]
5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]
5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Blisko masz do darmowej biezni na Agrykoli + w komplecie bieganie po Łazienkach Bierz z Pl. Zawiszy autobus 159 - bezpośrednio - wysiadasz na przystanku Rozbrat, 60sek z przystanku i już na miejscu
Jak bieżnia nie jest potrzebna od razu, to miło do biegania masz też rzut kamieniem Pola Mokotowskie.
Jak bieżnia nie jest potrzebna od razu, to miło do biegania masz też rzut kamieniem Pola Mokotowskie.