Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)
Moderator: infernal
- Leon_w
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 18 gru 2017, 12:49
- Życiówka na 10k: 42:36
- Życiówka w maratonie: brak
Mimo wszystko gratulacje. Z pogodą ciężko jest wygrać. Sam też jestem wrażliwy na upały i nieraz połowy treningu nie mogę zrobić w upalny dzień. Ale już prawie jesień, więc będzie coraz chłodniej.
Mój blog treningowy
Komentarze do bloga
5 km. - 20:27(23-06-2019)
10 km. - 42:36 (3-08-2019)
półmaraton - 1:43:04 (13-10-10219)
Komentarze do bloga
5 km. - 20:27(23-06-2019)
10 km. - 42:36 (3-08-2019)
półmaraton - 1:43:04 (13-10-10219)
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
+1wigi pisze:Ważne, że walczyłeś - dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Walka trwa nadal.
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- piotr.valczynski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 22 lip 2019, 16:35
- Życiówka na 10k: 48.50
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Gratulacje Marcin
Bieganie to nie kuchnia - nie zaplanujesz wszystkiego! Dobry wynik ale domyslam sie ze ten bieg byl ciezki dla Ciebie!
Czas na plan na kolejny HM i na kolejne lamanie PB
Bieganie to nie kuchnia - nie zaplanujesz wszystkiego! Dobry wynik ale domyslam sie ze ten bieg byl ciezki dla Ciebie!
Czas na plan na kolejny HM i na kolejne lamanie PB
[url=viewtopic.php?f=27&t=60079]blog[/url] / [url=viewtopic.php?f=28&t=60080&p=983984#p983984]komentarze[/url]
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]
5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]
5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Ja bym patrzył na to inaczej.
Zrobiłeś życiówkę w Upale.
Zrobiłeś życiówkę w Upale.
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
+2adam99 pisze:+1wigi pisze:Ważne, że walczyłeś - dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Walka trwa nadal.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4228
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
!@#$% tam, miało być 1:39.
jutro do poprawki haha
ale piwo się należy a nawet dwa.
gratulacje [WINKING FACE]
jutro do poprawki haha
ale piwo się należy a nawet dwa.
gratulacje [WINKING FACE]
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Mnie od samego początku ten sierpniowy start w HM nie przekonywał, chyba nawet Cię pytałem czy lepszych w sensie pogody terminów nie było, piąty raz tam startowałem na 5km, gdzie dziś mimo ciepła i tak chyba było najchłodniej z wszystkich. Jak koledzy piszą, walka trwa tyle że już trzeba będzie dalej podjechać po życiówkę, to co widzimy się w Łowiczu
Ostatnio zmieniony 15 sie 2019, 21:38 przez jacekww, łącznie zmieniany 1 raz.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Wrzesień jest ciężki jeśli chodzi o temperatury a co dopiero sierpień. Kiedy wy macie Łódzki Półmaraton?
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Po nieudanym półmaratonie "chomika" i niedoszłym w kolejnym roku, oraz jednorazowym półmaratonem przy okazji maratonu od czego nowy organizator już odszedł, nie ma w Łodzi połówki. Niemniej jest wiosną w Pabianicach i latem w Aleksandrowie a to bardzo blisko.Phalandir pisze:Wrzesień jest ciężki jeśli chodzi o temperatury a co dopiero sierpień. Kiedy wy macie Łódzki Półmaraton?
Edit
O przepraszam, jest jesienią półmaraton szakala w Łagiewnikach, terenowy, leśny.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9068
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Sam dziś biegłem w Wielkopolsce o 10:30 pietnastke na zawodach i wiem jakie były warunki. W czasie swojego biegu zastanawiałem się, czy wygrasz z taką pogodą.
Ja już od początku postanowiłem nie walczyć i pobiec mocno treningowo trzymając puls maratoński ~160 bpm.
Jeszcze zrobisz życiówkę, tylko poszukaj połówki w lepszym terminie
Ja już od początku postanowiłem nie walczyć i pobiec mocno treningowo trzymając puls maratoński ~160 bpm.
Jeszcze zrobisz życiówkę, tylko poszukaj połówki w lepszym terminie
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Stary Wyga
- Posty: 177
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: 43:29
- Życiówka w maratonie: brak
Szkoda że się nie udało, ale 1:50:00 w takich warunkach to nie jest najgorszy wynik. No i grunt że nie odpuściłeś w trakcie Starty w sierpniu są mocno ryzykowne, dzisiaj na pomorzu też pogoda słaba do biegania - biegając sobie dzisiaj dwa razy przecinałem trasę maratonu solidarności i szczerze współczułem uczestnikom.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=59926
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=59927
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=59927
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 787
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W takich warunkach ciężko nabiegać jakiś sensowny wynik. Trudno, trzeba liczyć na lepsze warunki następnym razem. Kiedy kolejny start?
Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
- Tillo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
- Życiówka na 10k: 34:32
- Życiówka w maratonie: 2:51:06
- Lokalizacja: Wrocław
Również grtuluję walki Bieglem ostatnio City Trail w upale i wiem, jak to odbiera siły. W dobrych warunkach życiówka gwarantowana
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Wraz z upadkiem kolejnych punktów oporu (1:42->1:45->życiówka->1:50) zostało DOBIEC i nie przejść w marszwigi pisze:Ważne, że walczyłeś - dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Walka trwa nadal.
Poczułem się jak H. Szost - on też mówi, że upał go zagotowuje.Leon_w pisze:Mimo wszystko gratulacje. Z pogodą ciężko jest wygrać. Sam też jestem wrażliwy na upały i nieraz połowy treningu nie mogę zrobić w upalny dzień. Ale już prawie jesień, więc będzie coraz chłodniej.
No lekko nie było, chyba nawet ściana na maratonie tak mnie nie styrała. Albo po prostu wspomnienie maratonu mi wyblakło i bzdury gadampiotr.valczynski pisze:Gratulacje Marcin
Bieganie to nie kuchnia - nie zaplanujesz wszystkiego! Dobry wynik ale domyslam sie ze ten bieg byl ciezki dla Ciebie!
Czas na plan na kolejny HM i na kolejne lamanie PB
Tak jest. 2nd career best. Out of twoPhalandir pisze:Ja bym patrzył na to inaczej.
Zrobiłeś życiówkę w Upale.
Poprzestałem na jednym i zdrzemnąłem się na kanapie o 23cichy70 pisze:!@#$% tam, miało być 1:39.
jutro do poprawki haha
ale piwo się należy a nawet dwa.
gratulacje [WINKING FACE]
Wiesz, miałem tego świadomość, choć patrząc po pogodzie dziś i w środę, grillowicze mieli fart, ja pecha. Zdecydowałem się pójść all-in, ale słońce dało mi z liścia i poprawiło z drugiej strony. Temperaturę ogarnę, słońca nie. Dalej trening pod dychę i połówka z tego treningu. Łowicza nie wykluczam, zobaczymy jak będzie z czasem. Dycha ważniejsza. Jak nie będę miał jak pojechać, to jak się wkurwię, wymierzę sobie pętlę na Zdrowiu i tam polecę na życiówkęjacekww pisze:Mnie od samego początku ten sierpniowy start w HM nie przekonywał, chyba nawet Cię pytałem czy lepszych w sensie pogody terminów nie było, piąty raz tam startowałem na 5km, gdzie dziś mimo ciepła i tak chyba było najchłodniej z wszystkich. Jak koledzy piszą, walka trwa tyle że już trzeba będzie dalej podjechać po życiówkę, to co widzimy się w Łowiczu
Noo, ale tam bym się na życiówkę nie rwał. No może na życiówkę, ale na nic więcej. Tam są dooobre podejścia w liczbie kilku, bo już nawet nie podbiegi.jacekww pisze:Po nieudanym półmaratonie "chomika" i niedoszłym w kolejnym roku, oraz jednorazowym półmaratonem przy okazji maratonu od czego nowy organizator już odszedł, nie ma w Łodzi połówki. Niemniej jest wiosną w Pabianicach i latem w Aleksandrowie a to bardzo blisko.Phalandir pisze:Wrzesień jest ciężki jeśli chodzi o temperatury a co dopiero sierpień. Kiedy wy macie Łódzki Półmaraton?
Edit
O przepraszam, jest jesienią półmaraton szakala w Łagiewnikach, terenowy, leśny.
No to ja postanowiłem walczyć, choć wiedziałem, że walka łatwa nie będzie, ale stwierdziłem, że może jednak. No jednak nie wartość pulsu 160 uzyskałem po około 44 sekundach biegu, a de facto start zawodów, czyli 1 km skończyłem ze 174 także tegokeiw pisze:Sam dziś biegłem w Wielkopolsce o 10:30 pietnastke na zawodach i wiem jakie były warunki. W czasie swojego biegu zastanawiałem się, czy wygrasz z taką pogodą.
Ja już od początku postanowiłem nie walczyć i pobiec mocno treningowo trzymając puls maratoński ~160 bpm.
Jeszcze zrobisz życiówkę, tylko poszukaj połówki w lepszym terminie
Wiem wiem, tylko trochę podkurwia fakt, że dzień po i przed była pogoda biegowa, a na połówce akurat plażowa.Furman pisze:Szkoda że się nie udało, ale 1:50:00 w takich warunkach to nie jest najgorszy wynik. No i grunt że nie odpuściłeś w trakcie Starty w sierpniu są mocno ryzykowne, dzisiaj na pomorzu też pogoda słaba do biegania - biegając sobie dzisiaj dwa razy przecinałem trasę maratonu solidarności i szczerze współczułem uczestnikom.
Wrzesień/październik i dyszka, może połówka o której pisze Jacek, to 22.09, ale zobaczymy jak będą terminy. Fakt, że jeden z biegaczy miał stan przedzawałowy (jednak nie pełny zawał) nie nastawia zbyt pozytywnie mojej żonki do najbliższych startów.mach82 pisze:W takich warunkach ciężko nabiegać jakiś sensowny wynik. Trudno, trzeba liczyć na lepsze warunki następnym razem. Kiedy kolejny start?
Chętnie przytulę takowąTillo pisze:Również grtuluję walki Bieglem ostatnio City Trail w upale i wiem, jak to odbiera siły. W dobrych warunkach życiówka gwarantowana
Dzięki wszystkim za trzymanie kciuków i za dobre słowa. Wam życzę, żeby limit chujowej pogody na zawodach zakończył się wczoraj na mojej osobie. I niech wreszcie Wrocek będzie biegalny
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1959
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czasem tak bywa, że nie wszystko idzie po naszej myśli. Nic na to nie poradzisz.
Choć analizując trasę i założenia mam kilka luźnych przemyśleń:
https://aleksandrow-lodzki.pl/wp-conten ... ficzny.png
1. Patrząc na profil tej trasy teraz (wcześniej go nie widziałem) na pewno zasugerowałbym Ci jedną rzecz: tyranie co tydzień podbiegów, i to nie takich po 100m, ale takich dłuższych nawet kilometrowych i dużo biegów krosowych. Nie ma wafla, że utrzymasz zakładanego tempa jak ostatnie 5 km masz pod górę, a nie trenowałeś czystej pierwotnej siły biegowej. Po za tym ta trasa na negative splita to lekki hardcore.
2. Chyba jednak miałeś za mało wybiegań powyżej 15km i takich gdzie biegałeś tempo około startowe, stąd problemy.
Choć analizując trasę i założenia mam kilka luźnych przemyśleń:
https://aleksandrow-lodzki.pl/wp-conten ... ficzny.png
1. Patrząc na profil tej trasy teraz (wcześniej go nie widziałem) na pewno zasugerowałbym Ci jedną rzecz: tyranie co tydzień podbiegów, i to nie takich po 100m, ale takich dłuższych nawet kilometrowych i dużo biegów krosowych. Nie ma wafla, że utrzymasz zakładanego tempa jak ostatnie 5 km masz pod górę, a nie trenowałeś czystej pierwotnej siły biegowej. Po za tym ta trasa na negative splita to lekki hardcore.
2. Chyba jednak miałeś za mało wybiegań powyżej 15km i takich gdzie biegałeś tempo około startowe, stąd problemy.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02