Polecam obejrzeć, goście zbijają 10% wagi ciała przed ważeniem do swojej kategorii wagowej, dzień lub 2 dni później mają walkę
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
Moderator: infernal
Jak te durnoty mają się do naszego biegania?sultangurde pisze:https://www.youtube.com/watch?v=t_FO7MzAnzM
Polecam obejrzeć, goście zbijają 10% wagi ciała przed ważeniem do swojej kategorii wagowej, dzień lub 2 dni później mają walkę
Z bieganiem nie maja praktycznie nic wspólnego.Siedlak1975 pisze:Jak te durnoty mają się do naszego biegania?sultangurde pisze:https://www.youtube.com/watch?v=t_FO7MzAnzM
Polecam obejrzeć, goście zbijają 10% wagi ciała przed ważeniem do swojej kategorii wagowej, dzień lub 2 dni później mają walkę
A ja czekałem aż skrytykujesz moje plany na bieganie, albo coś... a tutaj na wypacaniu się skupiłeśSiedlak1975 pisze:Jak te durnoty mają się do naszego biegania?
Ja planów nie krytykuję bo się na treningu nie znam. Dlatego mam kierownika, który mnie prowadzi jak ślepca za rękęPhalandir pisze:A ja czekałem aż skrytykujesz moje plany na bieganie, albo coś... a tutaj na wypacaniu się skupiłeśSiedlak1975 pisze:Jak te durnoty mają się do naszego biegania?![]()
Może coś tu naskrobiecie, bo może mam w swoich założeniach konkretne babole...
PS. Może jebnę to 35 km, ale jeśli naprawdę będę czuł, że to ma sens.
12 powtórzeń to już dla mnie za dużo.sultangurde pisze:Z tego co słyszałem (zauważyłem u siebie) interwaly tempowe na krótkiej przerwie w truchcie nie pozwalają organizmowi za bardzo odpocząć i tetno nie spada zbytnio. Nie wiem czy przerwy w marszu dają więcej ale to generalnie ciężki trening jest który pokazuje tak naprawdę w jakiej formie jesteś. Ja mam w piątek 12 x 1 km na P1'15 i to już ostateczny szlifPowodzenia na longu.
Jeśli chodzi o tegoroczny Maraton to zrealizowałeś naprawdę sporo biegów długich.adam99 pisze:Nie wiem czy zbytnio jest na co. Przed tegorocznym maratonem mój trening poza długimi biegami to jedna wielka improwizacja.
Przed debiutem najpierw trenowałem pod półmaraton a na jakieś 2 miesiące przed maratonem wszedłem na ostatnie tygodnie z tego planu.