Świeżak biega - komentarze

[sochers]

Wiesz, ja mam footpoda do tempa chwilowego, bo nigdy nie umiałem go rozpoznać i utrzymać (co bywało powodem przestrzelonego treningu) - teraz już generalnie umiem, ale i tak czasem się wspomagam. Bo zwłaszcza na początku - warto walczyć głównie z tym co chcesz zrobić na treningu, a nie ze sprzętem/kontrolą tempa. Stąd sugestia o wymierzonych odcinkach, bo założyłem, że bieżni nie ma pod ręką

Jak masz (blisko i dostępną bez przeszkód) bieżnię, to !@#$%. Wiesz, ja do najbliższej bieżni mam 5 km, co daje 10km na rozgrzewkę i schłodzenie , plus trening, gdzie tak w sumie to mam z 1h10 minut na całość. To se newrati.

[Świeżak]

Niech chłop idzie na bieżnie i tyle. Świeżak, nie ma tam żadnej u Ciebie w okolicy? Zresztą, jak pobiegniesz 20m krócej jakieś powtórzenie, to forma nie ucierpi Ja sam pamiętam, że nie chciałem i często nei chce robić kółek na bieżni (w moim przypadku ma 250m) więc często robiłem odcinki po ulicy.

Jak masz (blisko i dostępną bez przeszkód) bieżnię, to !@#$%. Wiesz, ja do najbliższej bieżni mam 5 km, co daje 10km na rozgrzewkę i schłodzenie , plus trening, gdzie tak w sumie to mam z 1h10 minut na całość. To se newrati.

Tuż pod domem mam minimalnie ponad 1km prostej jednokierunkowej ulicy z pasem rowerowym który nie jest w ogóle używany - pomierzenie tej trasy wydaje mi się najprostszym i najwygodniejszym rozwiązaniem.
Gdybym chciał pójść na całość mógłbym podbiegać 2km (w jedną stronę) na stadion AWFiS. Z wejściem nie powinno być kłopotu bo kiedyś tam trenowałem i podanie nazwiska trenera przeważnie otwiera wszelkie furtki
Pewnie bardziej elegancko byłoby bujać się na profesjonalną bieżnię, ale nie wiem czy mi się chce (mimo że takie 2km rozgrzewki i schłodzenia byłoby pewnie idealne)...

[infernal]

mimo że takie 2km rozgrzewki i schłodzenia byłoby pewnie idealne)...

Więcej niż idealne. Bo przynajmniej nie ominiesz rozgrzewki i schłodzenia. Wiem to po sobie.

[sochers]

mimo że takie 2km rozgrzewki i schłodzenia byłoby pewnie idealne)...

Więcej niż idealne. Bo przynajmniej nie ominiesz rozgrzewki i schłodzenia. Wiem to po sobie.

+1

[sochers]

łaaadny trening, jeszcze (mam nadzieję że kiedyś) nie moje tempa, ale założenia zrealizowane, super

[piotr.valczynski]

Czapki z glow

Podobnie jak @sochers to nie moj poziom (mam nadzieje jeszcze) - bardzo fajny trening, rowny i domkniety.

Szukalem na Twoim blogu ale nie moglem znalezc. Jaki masz najblizszy cel biegowy?

[Świeżak]

łaaadny trening, jeszcze (mam nadzieję że kiedyś) nie moje tempa, ale założenia zrealizowane, super

Dzięki! Wydaje mi się, że na generowanie mocy w trakcie biegu naprawdę duży wpływ ma to że robię treningi siłowe nóg (nie typowo siłowe, ale jednak z jakimiś ciężarami). Naprawdę odczuwam mocniejsze "kopnięcie" niż kiedyś, kiedy trochę zaniedbywałem trening nóg. Nie trzeba do tego wiele, można zacząć i bez sprzętu - od przysiadów na jednej nodze. Gorąco polecam!

Czapki z glow

Podobnie jak @sochers to nie moj poziom (mam nadzieje jeszcze) - bardzo fajny trening, rowny i domkniety.

Szukalem na Twoim blogu ale nie moglem znalezc. Jaki masz najblizszy cel biegowy?

Dzięki i przepraszam za późną odpowiedź - ostatnio jakoś nie śledziłem komentarzy.

Mój najbliższy cel biegowy (i jedyny w tym sezonie) to 10km Bieg Niepodległości w Gdyni, 11. listopada. Ostatnio zacząłem wierzyć, że uda mi się tam złamać 40 minut - to będę miał w głowie układając treningi. Wydaje mi się to w miarę realistycznym celem, biorąc pod uwagę to że zostało mi prawie 3 miesiące przygotowań.

[sochers]

Jedna uwaga, jak zwiększasz kilometraż, to nie zwiększaj też jednocześnie tempa - więc może 2/3 tygodnie obiegaj się na zwiększonej objętości przy zachowaniu liczby akcentów, a dopiero potem dorzuć krótki drugi akcent i zobacz jak organizm zareaguje.

[Świeżak]

Jedna uwaga, jak zwiększasz kilometraż, to nie zwiększaj też jednocześnie tempa - więc może 2/3 tygodnie obiegaj się na zwiększonej objętości przy zachowaniu liczby akcentów, a dopiero potem dorzuć krótki drugi akcent i zobacz jak organizm zareaguje.

Ma to sens, na szczęście kilometraż zwiększam dość powoli. Tak czy siak zawsze to pierwszy trening w tygodniu będę traktował jako najważniejszy i będzie on najszybszy. Tempo będę zwiększał tylko na podstawie bieganych raz w miesiącu Parkrun'ów, więc tu nie powinno być problemu.

[keiw]

Odkryłem Runalyze - bardzo ciekawy portal, podobają mi się ich analizy, ciekawe na ile realistyczne są prognozowane przez nich wyniki. Trochę to poanalizuję i podzielę się opinią w niedalekiej przyszłości.

Zerknij tu: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=72&t=55881

Możesz tam pisać w sprawie Runalyze

**
Bloga twojego czytam.

[Świeżak]

Zerknij tu: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=72&t=55881

Cenny wątek, dzięki, przejrzę!

Bloga twojego czytam.

Bardzo mi miło, jakiś komunikat zwrotny od czytelnika jest zawsze dodatkową motywacją, nierzadko też źródłem wiedzy. Ja sam regularnie przeglądam wszystkie aktywne blogi, ale przyznaję że z komentarzami mam problem - mam silne przekonanie że z moim (bardzo skromnym) biegowym doświadczeniem niewiele mogę z siebie wydobyć pomocnych słów

[infernal]

Gratulacje nowej życiówki na 5k Sub40 czeka

[Świeżak]

Dzięki! Myślę że jeszcze z minutę muszę zejść na 5k zanim uwierzę w sub40 na 10k


Wysłane z iPhone .

[infernal]

Dzięki! Myślę że jeszcze z minutę muszę zejść na 5k zanim uwierzę w sub40 na 10k

Mój wynik na 5tkę widzisz w podpisie. Nie musisz schodzić do 18:xx żeby nabiegać poniżej 40 minut na dystansie 10k.

[Świeżak]

Mój wynik na 5tkę widzisz w podpisie. Nie musisz schodzić do 18:xx żeby nabiegać poniżej 40 minut na dystansie 10k.

Wiem, wiem, po prostu dałoby mi to komfort psychiczny. W trakcie sobotniej piątki oddychałem już na końcu rękawami, więc perspektywa wydłużenia tego wysiłku o 100% przysparza mnie o dreszcze.