
pierdołę i niekumatego uprasza się o używanie języka polskiego.
Jestem przekonany, że te dane już są obrabiane i wyniki poznamy dosłownie "na dniach". Inna sprawa, że niekoniecznie to co pokażą (np. plan treningowy, ostrzeżenia o przetrenowaniu, zestaw ćwiczeń uzupełniających itd), będzie się jakoś wyraźnie różnić od tych obecnie "rozpisanych" i stosowanych. Obstawiam, że pierwsza część roboty (analiza danych już jest zrobiona i najprawdopodobniej nowe apki są już w fazie beta) i tylko PR/marketing zastanawia się jak to dobrze sprzedać ze stosownym zyskiem.pawelvod pisze:Ja ciekaw jestem z kolei jak wpłynie na naukę o treningu całe big data które zdobywają Garmin, Strava czy inne TreningPeaks. To są miliony trenujących osób wg. wyjściowych puki co planów. Na tak dużej grupie, zamiana nawet jednego treningu odbije się na statystyce całej grupy. To jest coś nie do zauważenia przez trenera który ma 10 czy 20 podopiecznych. Myślę, że za kilka lat plany treningowe będą wyglądały zupełnie inaczej i będą dużo bardziej skuteczne i adoptujące się.
Generalnie to zakładam, że oni wciąż szlifują algorytmy wyłapując trendy. Na przykład - jakaś grupa na podobnym poziomie (takie dane mają), zapisuje się na plan Endo/Garmina, i jest dzielona na podgrupy, z których każda dostaje inaczej ułożony plan (inne założenia-> inne środki -> inne oczekiwane cele), zakładając, że go realizuje (plus minus), śledzimy narastająco wyniki, najpierw grup, potem odrzucamy tzw. outlayers, i sprawdzamy, czy założenie i bodźce dały oczekiwany rezultat. I w której grupie lepiej - przenosimy to na inne grupy i sprawdzamy jak działa u nich. Na masie sprawdzasz, jakie bodźce stanowią statystycznie istotny rezultat, w jakich sytuacjach, itp. I potem aplikujesz.Keri pisze:Jestem przekonany, że te dane już są obrabiane i wyniki poznamy dosłownie "na dniach". Inna sprawa, że niekoniecznie to co pokażą (np. plan treningowy, ostrzeżenia o przetrenowaniu, zestaw ćwiczeń uzupełniających itd), będzie się jakoś wyraźnie różnić od tych obecnie "rozpisanych" i stosowanych. Obstawiam, że pierwsza część roboty (analiza danych już jest zrobiona i najprawdopodobniej nowe apki są już w fazie beta) i tylko PR/marketing zastanawia się jak to dobrze sprzedać ze stosownym zyskiem.pawelvod pisze:Ja ciekaw jestem z kolei jak wpłynie na naukę o treningu całe big data które zdobywają Garmin, Strava czy inne TreningPeaks. To są miliony trenujących osób wg. wyjściowych puki co planów. Na tak dużej grupie, zamiana nawet jednego treningu odbije się na statystyce całej grupy. To jest coś nie do zauważenia przez trenera który ma 10 czy 20 podopiecznych. Myślę, że za kilka lat plany treningowe będą wyglądały zupełnie inaczej i będą dużo bardziej skuteczne i adoptujące się.