Logadin [komentarze]

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1487
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Relacje spoko, ale kalafiory jeszcze ładniejsze :hej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4203
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

fajna relacja , od razu mi się moje cierpienia przypomniały na ostatnim maratonie, co do kalafiorów też znam ten ból, od razu nasuwa się pytanie, jak długo denat leżał w wodzie ? :-)
jaki cel teraz masz obrany ? w coś konkretnie celujesz ? Obrazek
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Cichy - ano widzę to samo cierpienie znamy XD
Teraz za niecałe trzy tyg. ultra w Austrii 110km - GlossGlockeren.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4203
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

no to trzymam kciuki za kalafiorową :-)
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie wiem jak ty coś takiego fizycznie wytrzymujesz. 100 km, 2 dni wolnego, dwa dni bsy i orka. I za kilka tygodni w planie kolejna setka. Nie uważasz, że to właśnie te ultra cię stopują w progresie wynikowym na krótszych dystansach?
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Raczej nie. Akurat latem to i tak dupa nie trening, a tak robię solidną objętość i siłę, którą normalnie zaniedbuję. Plus głowa tego ultra potrzebuje.
Co roku ultra wpada na wakacje i co roku życiówki lecą na jesieni. Wiosną nic tego nie tykam i jednak wiosenne bieganie dupa blada :)
Sebbor daje radę godzić to i ja dam hehe Jednak to nie jest jakiś szczególny poziom sportowy, by odejmować sobie ultra które bardzo lubię.
Prędzej wypadałoby porządek z imprezowaniem i żywienie zapewne zrobić. Ale na razie lecimy jeszcze tak jak jest. Jesień zweryfikuje.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli to reset głowy, to ok. Ale uważam, że objętość da się zrobić łatwiej niż startując w kilku biegach ultra latem.

Zatrzymanie rozwoju wspomniałem, bo w którymś wątku o mistrzach treningu wspominałeś, że ostatnio coś się przycięło. Ale jak pisałem wcześniej - jeśli ultra to głównie reset głowy, to nie ma co kombinować, często to ważniejsze niż najlepszy plan treningowy.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nom cała wiosna poszła w piach. Ale po prawdzie ostatnie wiosny też szału nie robiły, chociaż potrafiła wpaść życiówka w połówce np. Ale jednak to nie była forma jaką normalnie mam na jesieni akurat po takich ultra też. Ale zgadzam się, że objętość można robić bardziej sensownie i bez rozpieprzu w treningu jak u mnie.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4203
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

reset głowy ważniejszy, nie lubię takiego pierdolenia i gadek motywacyjnych ale jak to kiedyś na blogu pisałem "a my damy w banie a my damy w szyję, człowiek z pawiem na kolanie, dowie się że żyje" że się moim ulubionym cytatem posłużę, coś w tym jest.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sam nie lubię gadek motywacyjnych i coachingowych mądrości, ale my tutaj biegamy co najwyżej o złote kalesony (może poza kilkoma wyjątkami). U mnie bieganie jest formą odskoczni od życia i naprawdę potrafię zrozumieć, że ktoś potrzebuje takiego "resetu" głowy startem na ~100 km. W sumie nie powinienem krytykować niczyich decyzji startowych, skoro wpadłem na pomysł zrobienia półmaratonu w dniu startu. Czasami po prostu lepiej zrobić coś "głupiego" i mieć to za sobą, wtedy łatwiej jest utrzymać reżim treningowy przez kilka miesięcy. Nie twierdzę, że sprawdzi się to u wszystkich.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4203
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

toż o tym mówię właśnie.
zajebie się na setkach i wtedy pomyśli na @#$%^ mi to było. i wtedy znów kierat z czystą głową :-)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:infernal - dokładnie! Co roku właściwie im zdejmuję gwiazdkę za organizację i zaczyna ich już brakować :D
Za rok bierz się za inne ultra i tyle. Rzeźnik jest popularny i znany, ale chyba właśnie traci na uznaniu. Serio, za tą kwotę raz jeszcze to podkreślę bo mnie to osobiście przeraża - powinno być o wiele lepiej. Przeczytałem drugą część i jesteś po prostu robot. Podziwiam serio. W przyszłym roku muszę ogarnąć maraton do poprawki na wiosnę 2020, a pod jesień chyba pogadam z Tobą na jakiś początkujący górski :bum: Taki 10km może przebiegnę po doświadczeniu maratonu na wiosne :hahaha: :bum:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Właśnie z tym Rzeźnikiem jest tak, że co roku już ostani itd. itp., a później CYK! i znów jestem. Dodatkowo jeździmy dużą grupą na spory domek to i ciężko odmówić :) Na 2020 już chatka zarezerwowana, więc 8 rok z rzędu tam będę XD Po cichu liczę, że zmienią trasę ultra, ew. z kumplme w parze zwykłęgo jak znajomi dadzą się też namówić lub po raz pierwszy pocisnąć sobie Rzeźniczka + dyszka w niedzielę.
Na górki by wjechać to jakieś fajne +/-30km :) W tym roku lecę Kaszubską Poniewierkę na 30km to sprawdzę, bo wydaje się dobrym biegiem wejściowym (tak samo jak Rzeźniczek :D).
A dzisiaj dobry trening wleciał - fakt, żę pod dachem ale cholera pierwszy raz po akcencie odczucia zmęczeniowe poniżej 7/10 :) Zobaczymy jak jutro 30-tka wpadnie.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Daj znać jak ten bieg wygląda. Rzeźniczek wpisowe od 160zł, a Kaszubska Poniewierka 30km od 80zł. Połowe mniej, lol :bum:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1032
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Też mnie korci, żeby spróbować zwłaszcza, że ze Słupska mam względnie blisko. Ale narazie mam inne priorytety ;-)


Wysłane z iPhone .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
ODPOWIEDZ