Dzień dobry wszystkim! Po kilkutygodniowym przeglądaniu forum zdecydowałem się na założenie konta - nie ukrywam że jest to dla mnie skarbnica wiedzy i liczę doświadczenie i wiedzę udzielających się tu fanów biegania.
Kategoria: M20 (M30 tuż za rogiem)
Wzrost, waga: 183cm, ~70kg
Krótki profil:
Od dziecka byłem b. aktywny, przeszedłem przez kilka różnych sportów, w tym pływanie w czasach okołogimnazjalnych na poziomie wojewódzkim, wioślarstwo, jiu-jitsu, był nawet około półroczny epizod z lekką (100m), słowem - pełen zestaw. Bieganie długodystansowe zawsze służyło mi bardziej za tło i narzędzie do rozwoju bazy wytrzymałościowej pod inne sporty. Dopiero ~3 miesiące temu zacząłem się nim cieszyć i zacząłem solidniej przykładać się do treningów biegowych.
Obecnie biegam 3-4 razy w tygodniu, do tego wykonuję trening siłowy całego ciała (nie pomijając nóg, sam u siebie zauważyłem jak wiele to daje w komforcie i szybkości biegu). Sumarycznie 5-6 jednostek treningowych tygodniowo. Problem z moimi treningami (biegowymi) jest taki, że nie mam zbyt konkretnego (i typowego) celu biegowego - wiem że chciałbym pobiec swój pierwszy półmaraton, przymierzałem się do tego odbywającego się w Gdańsku w połowie listopada. Jest to jednak impreza tak odległa, że tak naprawdę nie wiem nawet w jakie tempo celować. Dotychczas pobiegłem w jednym biegu ulicznym, było to bodaj 8 lat temu, przy bardzo nieregularnym i stosunkowo krótkim przygotowaniu pobiegłem coś koło 49 minut na 10km.
Na ten moment staram się biegać jeden dłuższy bieg w tygodniu - około 13-14km w tempie ~5:10/km, do tego jeden-dwa bieg szybszy - w granicach 8km, w tempie ~4:40-4:45/km, do 10km w tempie 4:45-4:50/km.
Przykładowa jednostka treningowa z dnia dzisiejszgo:
1. Rozciąganie dynamiczne, rozgrzewka w domu
2. 10km ciągiem, średnie tempo 4:48/km, wpadło 47:54 na 10km
3. Rozciąganie i rolowanie
Podstawowe cele na najbliższy miesiąc:
1. Zorientować się nieco w nomenklaturze biegowej - planuję przeczytać jakąś książkę która pozwoli mi zapoznać się z teorią dot. planowania treningów (w chwili obecnej pojęcia zakresów, HR maxów i innych takich to dla mnie terminy które przewijają się gdzieś na forach, ale nie jestem w stanie przełożyć ich na konkretne liczby żeby opisać i zaplanować własne treningi)
2. Spróbować oszacować w jakie tempo mogę celować na ewentualny półmaraton w listopadzie i jak muszę dostosować swoje treningi (obecnie planowane trochę "na ślepo") tak żeby ten cel był realny
Cóż, do dzieła - liczę na to że ten dziennik będzie dla mnie motywacją do usystematyzowania tematu biegania. Zapraszam do
komentowania.
Do usłyszenia!