Komentarz do blogu -MŚ w HM Gdynia 2020
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
starość
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Nie zwalałbym tego na temperatury do końca.
Nie wierze, że taki zakapior jak ty aż tak odpuścił. To nawet ja, który nie dość, że spaślaty i wolniejszy jakoś podomykałem treningi w tym tygodniu. Jakbyś zwolnił do tempa 5:00 - 5:30 to byłby jakiś dyshonor?
Nie brałbym za pewnik tego, że to tylko i wyłącznie wina temperatury. Może trochę odpoczynku Ci wyjdzie na dobre.
Nie wierze, że taki zakapior jak ty aż tak odpuścił. To nawet ja, który nie dość, że spaślaty i wolniejszy jakoś podomykałem treningi w tym tygodniu. Jakbyś zwolnił do tempa 5:00 - 5:30 to byłby jakiś dyshonor?
Nie brałbym za pewnik tego, że to tylko i wyłącznie wina temperatury. Może trochę odpoczynku Ci wyjdzie na dobre.
- EnvyM
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 20:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: 3:46:02
To na pewno temperatura.
A w nadchodzącym tygodniu, patrząc na prognozy pogody, będzie kilometraż 30km.
A w nadchodzącym tygodniu, patrząc na prognozy pogody, będzie kilometraż 30km.
5km/16:50 (atest-2019) 10km/35:26 (atest-2019) HM/1:21:48 (atest-2019) M/3:46:04 (atest)
---
BLOG
KOMENTARZE
---
BLOG
KOMENTARZE
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Podbijam.Phalandir pisze:Jakbyś zwolnił do tempa 5:00 - 5:30 to byłby jakiś dyshonor?
PS. Do tych temperatur to się trzeba przyzwyczaić. Nie wiem gdzie biegasz, w Polsce ostatnio jest taka prawidłowość, że wiosna przychodzi dośc późno ale ocieplenie jest bardzo gwałtowne. I tak to wygląda mniej więcej przez 3,5-4 miesiące, z krótkimi okresami ochłodzenia. I typowo pierwsze załamanie pogody mniej więcej 2.-3. dekada września.
Dlatego zawsze mnie bardzo śmieszyjak ktoś twierdzi - "przyjdzie wiosna, zacznę biegać". Wiosną i latem biega się nieporównywalnie gorzej niż zimą. Przynajmniej dla mnie.
37:52 1:25:24 3:12:11
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Czy aby jesteś pewny, że:
Każdy chyba (no dobra: większość) bardziej ogarniętych Ci napisze/powie: jak jest upał, to dziel na odcinki. Dla sprinterów akurat wysoka temperatura jest całkiem znośna, a Ty... akurat odpuszczasz siłę biegową (która co do zasady jest podzielona na odcinki i masz dłuższe przerwy, w trakcie których możesz się nawodnić).
A już tego poniżej, w kontekście poprzednich tygodni, to sorry ale nie kupuję w ogóle:
Bo trochę nie wiem... Przy takiej temperaturze zawsze będziesz miał wyższe tętno - a na początku sporo wyższe. No i albo pilnujesz tętna albo intensywności. I o ile faktycznie bieganie ciągłych może być udręką, o tyle odpuszczenia nawet BS-ów czy tym bardziej siły biegowej to nie rozumiem zupełnie. Sorry.to nie przemęczenie, to nie wypalenie. To temperatura!
Każdy chyba (no dobra: większość) bardziej ogarniętych Ci napisze/powie: jak jest upał, to dziel na odcinki. Dla sprinterów akurat wysoka temperatura jest całkiem znośna, a Ty... akurat odpuszczasz siłę biegową (która co do zasady jest podzielona na odcinki i masz dłuższe przerwy, w trakcie których możesz się nawodnić).
A już tego poniżej, w kontekście poprzednich tygodni, to sorry ale nie kupuję w ogóle:
Wyszedłeś po 20-tej, 23 stopnie + 15 minut BS, to wpadasz na 20:15 i 23 stopnie i odpuszczasz progowy po 1 kilometrze? I to w zasadzie po 3 dniach laby? Nie chcę Cię straszyć, ale jeśli mieszkasz w Polsce to przez najbliższe 3-4 miesiące połowa dni będzie 23+ stopni. Do tego Półmaraton w Pile jest 8 września, a jak na szybko popatrzyłem na średnie historyczne temperatury za ten okres to wpada gdzieś koło 20 stopni - czyli niewiele chłodniej niż było na tym odpuszczonym progu. Konstruktywnie pisząc: ja bym się zastanowił, czy aby jednak ta temperatura nie jest tutaj zbyt łatwym tłumaczeniem - a rzeczywiste problemy są gdzie indziej i po prostu ciało daje Ci znać że ostatnie 2 miesiące lekko przegiąłeś.Czwartek (6 czerwca): BS 12,03km - 4:39min/km
Na trening wyszedłem jeszcze później, bo o 20.00. Temperatura 23 stopnie. 15 minut BS, potem zacząłem progowy i....odpuściłem po jednym kilometrze. Zatem wszedł tylko zwykły BS. W tym momencie już wiedziałem, że ten tydzień jest stracony.
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
A gdzie relacja z poprzedniego tygodnia?
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 11 lis 2018, 21:13
- Życiówka na 10k: 40:38
- Życiówka w maratonie: 3.23.49
Będzie w najbliższą niedzielę, razem z relacją z tego tygodnia. Niestety koniec roku szkolnego to dla mnie na tyle intensywny okres, iż ciężko mi znaleźć choćby chwilę na analizę i opis. W tym tygodniu junior jedzie na wakacje, będzie więcej czasu nie tylko na relacje ale i na dużo mocniejsze treningi niż w ostatnich dniach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Wyjaśnij o co chodzi z tym TESTEM?
Bo pobiegłeś 12 km w 1:01... eee potem schłodzenie szybciej niż test i regenerację szybciej...
Czego to był test i jak wyglądał?
Bo pobiegłeś 12 km w 1:01... eee potem schłodzenie szybciej niż test i regenerację szybciej...
Czego to był test i jak wyglądał?
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 11 lis 2018, 21:13
- Życiówka na 10k: 40:38
- Życiówka w maratonie: 3.23.49
Nie ma sensu patrzec na srednie tętno. Kilka minut przed biegiem i kilka minut po biegu stoję z włączonym zegarkiem, wtedy tempo wynosi zero a wlicza sie to do tempa sredniego. Wiec uśrednianie tempa w tym przypadku niewiele wnosi.
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 11 lis 2018, 21:13
- Życiówka na 10k: 40:38
- Życiówka w maratonie: 3.23.49
Nie. W czasie przygotowań będę robił różne testy: np tętna bazowego, opadania tetna po wysilku, vLT, VO2max, HRV, RMSSD w trakcie wysiłku itd. Jak ktos bedzie zainteresowany to po mistrzostwach przedstawię dokładnie, jak takie testy wygladały i jakich urządzeń w ich trakcie używałem. Na razie jednak szczegóły zachowam dla siebie ☺
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Podsumowując: to przy takim podejściu dla mnie analiza i śledzenie tego bloga nie ma sensu. Nie wskazałeś aktualnego stanu wyjściowego, nie odpowiadasz na część pytań, a do tego nie opisujesz jedynych akcentów (? testów?). Ostatnie 4 tygodnie: 2 tygodnie zupełnie nieudane, w kolejnym tygodniu 5km po 3:45 (zakładamy, że to próg), w tym tygodniu same biegi opisane jako BS-y i 2 bliżej nieokreślone "testy" (biorąc pod uwagę pogodę - jak wygląda test w 37 stopniach? Co testujesz?).
Aktualnie to z mojej perspektywy wygląda to tak, że opisujesz treningi, które Ci bardziej wyszły i tyle.
Aktualnie to z mojej perspektywy wygląda to tak, że opisujesz treningi, które Ci bardziej wyszły i tyle.
biegam ultra i w górach
- EnvyM
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 20:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: 3:46:02
Z pozycji czytelnika blog jest kompletnie bezwartościowy - ukrywasz jedyne ciekawe rzeczy tj. akcenty.
5km/16:50 (atest-2019) 10km/35:26 (atest-2019) HM/1:21:48 (atest-2019) M/3:46:04 (atest)
---
BLOG
KOMENTARZE
---
BLOG
KOMENTARZE
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
No bez jaj.Davide pisze:Nikogo nie zmuszam do śledzenia. Jest wiele innych wartościowych blogów.
Pozdrawiam.
To po co w ogóle się męczysz z tym wszystkim? Myślałem, że prowadzisz bloga dla czytelników. Żeby można było popatrzeć jakie treningi wykonujesz, jaki progres notujesz. A tu tajemnica na tajemnicy.