Do poprawki.W roku olimpijskim notował też wiele innych świetnych występów: 7:39 na 3000 m, mila w 8:19.
Komentarz do serii POJEDYNKI WSZECH CZASÓW
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13170
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 482
- Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49
Tak jest!yacool pisze:Do poprawki.W roku olimpijskim notował też wiele innych świetnych występów: 7:39 na 3000 m, mila w 8:19.
Dzięki za czujność.
Czuwaj!:)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13170
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No to może jeszcze uwaga techniczna. Dobrą praktyką jest nie cytowanie za każdym razem całego poprzedniego postu. Zwłaszcza jeśli cytowany post jest długi (przykład). Jak ktoś przegląda dyskusje w telefonie, to potem musi przewijać kilometry tekstu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 482
- Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49
Dobra rada, przyjęta, choć już stosowana.
W tym wypadku zrobiłem to celowo, bo się w całej niemal rozciągłości zgadzam z cytowanym. Trudno, trzeba przewijać. Dobrą praktyką też jest zamieszczanie komentarzy w tym wątku dyskusji, do którego się odnoszą - ale rozumiem, że dałeś przypadkowy przykład i będę się starał o Twojej radzie pamiętać - dziękuję!
W tym wypadku zrobiłem to celowo, bo się w całej niemal rozciągłości zgadzam z cytowanym. Trudno, trzeba przewijać. Dobrą praktyką też jest zamieszczanie komentarzy w tym wątku dyskusji, do którego się odnoszą - ale rozumiem, że dałeś przypadkowy przykład i będę się starał o Twojej radzie pamiętać - dziękuję!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13170
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To w zasadzie była uwaga ogólna, a przykład wzięty z dzisiejszej dyskusji sąsiedniej.
Jeżeli ktoś dysponuje unikalnym materiałem filmowym z Malinowskim, albo ma wujka w archiwum tvp... Cokolwiek w lepszej jakości, a najlepiej ujęcia w slołmo z czoła, to byłaby gratka. Próbowałem i próbuję cokolwiek wyczytać z jego ruchu, ale dostępny materiał jest bardzo słaby.
Jeżeli ktoś dysponuje unikalnym materiałem filmowym z Malinowskim, albo ma wujka w archiwum tvp... Cokolwiek w lepszej jakości, a najlepiej ujęcia w slołmo z czoła, to byłaby gratka. Próbowałem i próbuję cokolwiek wyczytać z jego ruchu, ale dostępny materiał jest bardzo słaby.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 482
- Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49
Slołmo z czoła - wówczas nie było za wiele takich ujęć w tej akurat relacji - ale popa tutaj od mniej więcej 35 minuty się zaczyna: https://sport.tvp.pl/40802999/retro-tvp ... inowskiegoyacool pisze: Jeżeli ktoś dysponuje unikalnym materiałem filmowym z Malinowskim, albo ma wujka w archiwum tvp... Cokolwiek w lepszej jakości, a najlepiej ujęcia w slołmo z czoła, to byłaby gratka.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13170
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ta historia z Tanzańczykiem w tle przypomniała mi spotkanie z innym biegaczem z Tanzanii, który biegał w tamtych czasach i znał Malinowskiego. Sprawdziłem go potem w bazie jafu i znalazłem nawet nagranie biegu, w którym był drugi (ten niższy z Tanzańczyków).
Posprawdzałem sobie wtedy tych wszystkich gości z Afryki z tamtych lat i okazuje się, że wynikami nie odbiegali jakoś od europejskich. Czasy na 3k, 5k i 10k nierzadko słabsze od rekordów Malinowskiego i Kowola. Technika biegu, czyli to co mnie najbardziej interesuje, raczej kiepska (belek do dzisiaj nie ogarniają). Były to czasy przed nastaniem wielkich techników jak Gebrselassie, Bekele, czy Kipchoge, gdzie wynikami odjechali białym w kosmos. Maraton w czasach Bronka to też poziom 2:08, czyli teoretycznie miałby w zasięgu rekord świata. Dopiero w latach dziewięćdziesiątych zaczęła się większa selekcja naturalna w Afryce dzięki wzrostowi popularności biegania w Kenii i Etiopii. Tanzanię to jakby ominęło. Ostra rywalizacja wewnętrzna poziomem przewyższająca imprezy rangi MŚ i IO, doprowadziła w końcu do wyłonienia ludzi o niezwykłym talencie motorycznym. W połączeniu z klasycznym etosem biednego Afrykańczyka, dawało to receptę na maszynę do biegania.
Posprawdzałem sobie wtedy tych wszystkich gości z Afryki z tamtych lat i okazuje się, że wynikami nie odbiegali jakoś od europejskich. Czasy na 3k, 5k i 10k nierzadko słabsze od rekordów Malinowskiego i Kowola. Technika biegu, czyli to co mnie najbardziej interesuje, raczej kiepska (belek do dzisiaj nie ogarniają). Były to czasy przed nastaniem wielkich techników jak Gebrselassie, Bekele, czy Kipchoge, gdzie wynikami odjechali białym w kosmos. Maraton w czasach Bronka to też poziom 2:08, czyli teoretycznie miałby w zasięgu rekord świata. Dopiero w latach dziewięćdziesiątych zaczęła się większa selekcja naturalna w Afryce dzięki wzrostowi popularności biegania w Kenii i Etiopii. Tanzanię to jakby ominęło. Ostra rywalizacja wewnętrzna poziomem przewyższająca imprezy rangi MŚ i IO, doprowadziła w końcu do wyłonienia ludzi o niezwykłym talencie motorycznym. W połączeniu z klasycznym etosem biednego Afrykańczyka, dawało to receptę na maszynę do biegania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4896
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Może Mario Lanzi - Rudolf Harbig
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł El Guerrouj vs Lagat
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Donkowa vs Divers
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Czegoś mi brakuje w tych historiach. Ale nie wiem czego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13688
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Hitcham... do teraz najlepszy na 1500. Legendarne jego luźne wybiegania 10km w 30 minut. I to bez sprężynki!bieganie.pl pisze:Skomentuj artykuł El Guerrouj vs Lagat
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Maszczenko vs Januszewski
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Trochę chyba sztucznie wymyśliłeś pojedynek: „Maszczenko Januszewski”. Żeby zrobić pojedynek konkurenci muszą się znać, przynajmniej o sobie słyszeć. A tutaj sam Januszewski przyznaje, że znał tylko Diaganę. (co innego np: Boit/Juantorena, Coe/Ovett)
Ale z ciekawością przeczytałem, bo właściwie tej historii z wypadkiem dobrze nie znałem.
Może wywiad z trenerem Iskrą byłby ciekawy (nie tylko o Pawle, ale o treningu wogole) bo kiedyś próbowałem zrobić wywiad o treningu z Pawlem (z którym przecież znamy się od 2008 roku a potem razem robiliśmy BBL) ale miałem wrażenie, że to była dla niego jakaś rzeczywistość alternatywna.
Ale z ciekawością przeczytałem, bo właściwie tej historii z wypadkiem dobrze nie znałem.
Może wywiad z trenerem Iskrą byłby ciekawy (nie tylko o Pawle, ale o treningu wogole) bo kiedyś próbowałem zrobić wywiad o treningu z Pawlem (z którym przecież znamy się od 2008 roku a potem razem robiliśmy BBL) ale miałem wrażenie, że to była dla niego jakaś rzeczywistość alternatywna.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 lip 2019, 11:42
- Życiówka na 10k: 31:06
- Życiówka w maratonie: 2:48:31
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
super artykuł! Myślałem, że tego pojedynku nikt już nie pamięta :/
Wg mnie pojedynek całkiem realny.
Maszczenko był wtedy w Rosji gwiazdą. Zapraszano do do telewizji, gdzie prezentował swoją potężną siłę fizyczną. Natomiast o Januszewskim mało kto wtedy w Polsce (nie mówiąc o Europie) słyszał.
Taki pojedynek Dawida z Goliatem.
Oglądałem ten bieg na żywo w TV podczas obozu w Świnoujściu. Byłem pod wielkim wrażeniem. Kiedy była ceremonia wręczenia medali i odegrano hymn Polski wstałem, a za mną wszyscy na sali.
Przez lata Januszewski był moim idolem. Miałem jego zdjęcia na drzwiach. W 1999 roku pobiegłem raz 400 m ppł na zawodach, żeby zobaczyć jak to jest być jak Januszewski. Dobry zawodnik, stworzył kawał historii polskiej LA.
Oby więcej takich materiałów bieganie.pl
Wg mnie pojedynek całkiem realny.
Maszczenko był wtedy w Rosji gwiazdą. Zapraszano do do telewizji, gdzie prezentował swoją potężną siłę fizyczną. Natomiast o Januszewskim mało kto wtedy w Polsce (nie mówiąc o Europie) słyszał.
Taki pojedynek Dawida z Goliatem.
Oglądałem ten bieg na żywo w TV podczas obozu w Świnoujściu. Byłem pod wielkim wrażeniem. Kiedy była ceremonia wręczenia medali i odegrano hymn Polski wstałem, a za mną wszyscy na sali.
Przez lata Januszewski był moim idolem. Miałem jego zdjęcia na drzwiach. W 1999 roku pobiegłem raz 400 m ppł na zawodach, żeby zobaczyć jak to jest być jak Januszewski. Dobry zawodnik, stworzył kawał historii polskiej LA.
Oby więcej takich materiałów bieganie.pl