Komentarz do Felietonów Magdaleny Derezińskiej-Osieckiej

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
misio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 314
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:53
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: 3:29
Lokalizacja: Kołaków

Nieprzeczytany post

Jaca_CH pisze: Że aż sobie krzyknę: "Ludzie! Na Boga! Toż to tylko bieganie! Przestawianie nogi za nogą!"
Ok, przyjmuję do wiadomości, że można mieć rozterki, stawiać pytania egzystencjonalne, dorabiać do tego ideologię.... :ojoj: :lalala: :ojnie:
A gdyby tak murarz (ups, pardon :hejhej: ) murując zastanawiał się nad każdą kolejną cegłą.... :niewiem:
A gdyby tak murarz, dzięki temu miał większą satysfakcję z pracy, poczucie sensu, że robi coś istotnego i potrzebnego?

A gdyby bieganie było nie tylko przestawianiem nogi itp. ale szansą na coś więcej?
To od nas zależy, czy pchamy życie z dnia na dzień bezrefleksyjnie aż do śmierci, czy jednak chcemy mieć w nim jakiś sens, doświadczać go i myśleć.

M.in. to nas różni od innych zwierząt, które przestawiają nogę za nogą...

Dzięki Magda za inspirujące ujęcie tematu, skłania do myślenia.:)
New Balance but biegowy
yaaceek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 508
Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Jak nazywa sie święty, opiekun/patron biegaczy?
Nie ma takiego. Przecież to "bieganizm" :oczko:
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 624
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No właśnie - to nie "tylko bieganie". Jedni porównają to do religii, inni do filozofii życia - zależy, jakie wartości uznają za istotne. Tekst dobry, choć ciężki - nie dałem rady całego na raz przeczytać.
A murarze i ich satysfakcje - nie idźcie w tą stronę ;)
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Czy nie bywa bieganie naszą modlitwą, dokonywaną samotnie, w rytmie mocno bijącego serca? Czy przekraczanie swoich granic poprzez wysiłek fizyczny nie jest de facto czymś zbliżonym do obecnego w wierze aktu transcendowania człowieka ku temu co poza, czy ponad nim?
Jestem pewien, że wielu z was miało takie odczucia ale nie kazdy potrafi tak to nazwać.
upoconejajka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 248
Rejestracja: 12 sie 2015, 13:40
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Jak nazywa sie święty, opiekun/patron biegaczy?
św. Eliud
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Osobiście nie czuję potrzeby przeczytania kolejnego, ciezkostrawnego niczym kwasnica, produktu zakopianskiego. Dobrze, że mam znajomych, którzy nie mają tego we krwi.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ten sam temat, ale 3 podejście - najpierw Marta, potem Ola, teraz Magda.

Trzecie i zdecydowanie najlepsze, choć ciężkie - bo pisał to filozof i tekst jest gęsty znaczeniowo.

gdyby to była pierwsza publikacja na ten temat, to super. ale że trzecia... rozumiem zmęczonych.

czekam na kolejne i ponawiam sugestię - Kuba, proś felietonistów, żeby w pierwszym starciu nie walili z najcięższego działa.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Dlaczego ten sam temat? Temat: "bieganie" ? :)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

nie, raczej: zbyt poważne podejście do biegania (Marta: wrzuć na luz, Ola: nie udawaj zawodowca, Magda: bój się Boga)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13612
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

upoconejajka pisze:
Rolli pisze:Jak nazywa sie święty, opiekun/patron biegaczy?
św. Eliud
Zmienne te święte. Kiedyś był św. Haile.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

patronem sportowców jest Święty Hubert, choć ma dość szeroki zakres opieki. Rzeczywiście szczególnie ultrasi górscy jak najbardziej mogą modlić się ze Świętym Krzysztofem.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

misio80 pisze:A gdyby tak murarz, dzięki temu miał większą satysfakcję z pracy, poczucie sensu, że robi coś istotnego i potrzebnego?
Skąd wiadomo, że nie ma :niewiem: Może ma :niewiem:
A może jest profesjonalistą i chce wykonać fachowo swoją robotę, nie myśli więc "o niebieskich migdałach" i sensie istnienia, swojego i tegoż muru właśnie, którego pierwszą warstwę położywszy udał się na zasłużoną przerwę śniadaniową..... :oczko: :hahaha: :spoczko:
misio80 pisze:M.in. to nas różni od innych zwierząt, które przestawiają nogę za nogą..
Nie popadajmy w skrajności. Ground control :lalala:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13612
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Rzeczywiście szczególnie ultrasi górscy jak najbardziej mogą modlić się ze Świętym Krzysztofem.
... na pewno "męczennik". Bo jak by miało być inaczej dla biegaczy ultra.
misio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 314
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:53
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: 3:29
Lokalizacja: Kołaków

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:nie, raczej: zbyt poważne podejście do biegania (Marta: wrzuć na luz, Ola: nie udawaj zawodowca, Magda: bój się Boga)
Chyba Kuba z felietonu Magdy za dużo nie zrozumiałeś, wyłapałeś tylko słowo Bóg...
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja to bym przeczytał jakiś lekki felieton o tym jak to zajebiste jest bieganie. Felieton niech by napisała jakaś fajna dziewczyna, która argumentowałaby zajebistość biegania poprawą jędrności swojego ciała którą to jędrność udowadniałaby serią zdjęć. Dla kobiet mogłaby być wersja męska takiego felietonu. Lekko miło i przyjemnie tak, żeby poprawić sobie humor przy porannej kawie.

Kuba słusznie zauważył, że felietony ostatnio były w podobnym tonie. Gdybym był niebiegający i trafiłbym na nie to pomyślałbym, że Ci biegacze to jakich chora społeczność. Niewyluzowani, niszczący swoje zdrowie, zapatrzeni w wyniki i traktujący swoje hobby z religijną czcią pomyleńcy :hahaha: Już się zastanawiam czy to całe bieganie ma sens... Dawać mi tu te jędrne dziewczyny!!! JUŻ!!! :ble:
ODPOWIEDZ