Komentarz do Felietonów Krzysztofa Brągiela
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł kołczing
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dobry tekst. Jeszcze w dodatku są to wszystko bardzo młodzi ludzie, który nie posiadają pewnej empatii wynikającej z wieku.
-
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 30 lis 2015, 22:41
- Życiówka na 10k: 42:13
- Życiówka w maratonie: 3:52:52
Krzysztof, gratuluję
Adamie, osobiście bym nie uogólniał. Empatia jest cechą indywidualną i tylko częściowo związaną z wiekiem. Mogą istnieć osoby z dużym doświadczeniem i pozbawione empatii, oraz młode z wrodzonym, wysokim jej poziomem. No chyba, że masz na myśli empatię biegową (trenerską), która jak mi się wydaje, powinna wraz z doświadczeniem się zwiększać. Choć i to nie wiadomo
Adamie, osobiście bym nie uogólniał. Empatia jest cechą indywidualną i tylko częściowo związaną z wiekiem. Mogą istnieć osoby z dużym doświadczeniem i pozbawione empatii, oraz młode z wrodzonym, wysokim jej poziomem. No chyba, że masz na myśli empatię biegową (trenerską), która jak mi się wydaje, powinna wraz z doświadczeniem się zwiększać. Choć i to nie wiadomo
Blog -> https://www.facebook.com/JustRunningPL/
1000m -> 03:11,75 (2022); 1500m -> 05:13,09 (2022); 3000m -> 11:44,23 (2022)
5km -> 19:57 (2019); 10km -> 42:13 (2022)
HM -> 1:40:52 (2016); M -> 3:52:52 (2015)
1000m -> 03:11,75 (2022); 1500m -> 05:13,09 (2022); 3000m -> 11:44,23 (2022)
5km -> 19:57 (2019); 10km -> 42:13 (2022)
HM -> 1:40:52 (2016); M -> 3:52:52 (2015)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
O takiej myślę. Dlatego krzywię się na sytuacje, gdzie dobrze biegający 20 latek kołczuje 50 latka.barozi pisze:No chyba, że masz na myśli empatię biegową (trenerską), która jak mi się wydaje, powinna wraz z doświadczeniem się zwiększać.
- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Z takimi to pół biedy. Gorzej jak do bycia trenerem biegania aspiruje gość który wykupi sobie dobrą domenę, świetnie ogarnia marketing i social media. A że sam połówkę robi w dwie i pół godziny to pikuś. On jest trenerem biegania.Większość pochodzi z szeroko pojętego zawodowstwa (..) Wszyscy musieli sobie jednak pomyśleć któregoś deszczowego popołudnia, pijąc do lustra sojowe latte: skoro żem siebie wytrenował, to może innych wytrenuję.
W sumie to jest nawet śmieszne. Prawdziwa patologia to jest na siłowniach, gdzie co drugi typek ma papier na bycie "trenerem personalnym" zrobiony na weekendowym kursie. I to już nie jest śmieszne, to jest zagrożenie dla zdrowia. Czasem jak widzę co oni wyczyniają ze swoimi "podopiecznymi" to mi się włos jeży. Połowa z nich skończy treningi z rozwalonymi barkami, albo kręgosłupami...
"Life can pull you down but running will always lift you up."
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4209
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
dobre pytanie.Tomka pisze:Ciekawy jestem jednego, jakie warunki musi taki ktos spełnić by byc trenerem biegania?Lata biegania?Osiągnięcia?Kursy trenerskie?A może umiejętności kontktu z ludzmi?
bo znam, osobiście paru trenerów tych"prawdziwych" i dziękuję bardzo.
btw, kto pamięta michała smalca ? większość planów pisał mu człowiek, który trampek nie miał w życiu na nogach.
wiem bo miałem okazje poznać.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Co innego jak ojciec trenuje syna a co innego jesli jakaś grupę nieświadomych ludzi.
-
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 28 gru 2011, 22:29
- Życiówka na 10k: 32'25
- Życiówka w maratonie: 2h29
- Kontakt:
Nie uogólniałbym. Jestem trenowany (wyśmienicie) przez 30 latka sam mając prawie 50. Ale prawdą jest, ze niektórym sportowy (w postaci jednego udanego startu) albo socialmediowy (w postaci nagłego wzrostu lajków) powoduje wzrost eksperctwa w krwiAdam Klein pisze:O takiej myślę. Dlatego krzywię się na sytuacje, gdzie dobrze biegający 20 latek kołczuje 50 latka.barozi pisze:No chyba, że masz na myśli empatię biegową (trenerską), która jak mi się wydaje, powinna wraz z doświadczeniem się zwiększać.
nawet kiedyś tekst o tym popełniłem (z tri perspektywy) http://niemaniemoge.pl/etapy-z-zycia-triathlonisty/
coś tam biegam
https://mkon.substack.com/
https://mkon.substack.com/
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
W tej chwili? Mieć przyciągający ludzi fanpage na FB, a teraz to pewnie i instagram. Oczywiście to pewna ironia, ale taka jest prawda.Tomka pisze:Ciekawy jestem jednego, jakie warunki musi taki ktos spełnić by byc trenerem biegania?Lata biegania?Osiągnięcia?Kursy trenerskie?A może umiejętności kontktu z ludzmi?
Żadne uprawnienia nie są natomiast potrzebne.
Z drugiej strony, aby być dobrym trenerem, najlepiej mieć wszystkiego po trochu: doświadczenie zawodnicze (choć już nie koniecznie bycie na samym topie), kursy a najlepiej studia na AWF, ale też - dobry kontakt z ludźmi. Ale to teoria. W praktyce, można tego nie mieć i też być dobrym trenerem.
Można być świetnym zawodnikiem i mieć za sobą lata kariery i nie mieć umiejętności interpersonalnych, można mieć masę kursów i też nie być w stanie zrobić z tego użytku w pracy trenerskiej. A często dobrymi trenerami są przeciętni kiedyś zawodnicy, ale jednak zawodnicy, doświadczenie w sporcie wyczynowym, choćby krótkie, przydaje się.
Jak to mówią - trzeba mieć trenerskiego "nosa", a mniej potocznie, być po prostu uważnym na drugiego człowieka.
Bardzo lubiłam czytać jego bloga, bynajmniej nie o bieganiu, a nawet jeśli, to nie wprost . Pamiętam, że też byłeś tam jednym z komentujących.cichy70 pisze:btw, kto pamięta michała smalca ?
W ogóle, Michał to fajny gość. Nie wiem, czy jeszcze biega, na pewno nie startuje. Ale, w końcu - ile można?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Po pierwsze Tomek ma już za sobą sporo lat a po drugie, kiedy zaczynał Cię trenować Ty miałeś około 40.mkon pisze:Nie uogólniałbym. Jestem trenowany (wyśmienicie) przez 30 latka sam mając prawie
- Andrzej_Witek
- Wyga
- Posty: 131
- Rejestracja: 27 lis 2015, 08:06
- Życiówka na 10k: 31:35
- Życiówka w maratonie: 2:23:32
- Lokalizacja: Wrocław / Szklarska Poręba
- Kontakt:
Trochę uogulniasz Adam.
Ja mam 26 lat i trenuję kilku biegaczy 40 i 50+. Na rotację osób współpracujących nie narzekam. Oczywiście, kogoś zajechałem, ktoś złapał kontuzję, komuś innemu nie odpowiadał mój sposób komunikacji, jednak nie boję się napisać, że mam wśród klientów dobrą opinię. Przynajmniej na razie.
Osobna sprawa, że gdy byłem jeszcze studentem AWF-u i zacząłem prowadzić moje pierwsze zajęcia sportowe, chciałem zrobić z osiedlowych pasjonatów biegania paczkę na Mistrzostwa Świata. Dużo kilometrów musiało przeminąć pod moimi butami, zanim zrozumiałem, że trener to nie tylko warstwa czysto sportowa. Właśnie tę warstwę dojrzali wiekiem biegacze doceniają najbardziej.
Ja mam 26 lat i trenuję kilku biegaczy 40 i 50+. Na rotację osób współpracujących nie narzekam. Oczywiście, kogoś zajechałem, ktoś złapał kontuzję, komuś innemu nie odpowiadał mój sposób komunikacji, jednak nie boję się napisać, że mam wśród klientów dobrą opinię. Przynajmniej na razie.
Osobna sprawa, że gdy byłem jeszcze studentem AWF-u i zacząłem prowadzić moje pierwsze zajęcia sportowe, chciałem zrobić z osiedlowych pasjonatów biegania paczkę na Mistrzostwa Świata. Dużo kilometrów musiało przeminąć pod moimi butami, zanim zrozumiałem, że trener to nie tylko warstwa czysto sportowa. Właśnie tę warstwę dojrzali wiekiem biegacze doceniają najbardziej.
M: 2:23:32
HM: 1:08:57
ASICS Trail Team
HM: 1:08:57
ASICS Trail Team
-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Żeby zostać trenerem to trzeba mieć jakieś osiągnięcia na tej płaszczyźnie.
Dla podopiecznych 50+ to można prowadzić zajęcia sportowe..
Dla podopiecznych 50+ to można prowadzić zajęcia sportowe..
- Andrzej_Witek
- Wyga
- Posty: 131
- Rejestracja: 27 lis 2015, 08:06
- Życiówka na 10k: 31:35
- Życiówka w maratonie: 2:23:32
- Lokalizacja: Wrocław / Szklarska Poręba
- Kontakt:
W sensie, że trzeba mieć osiągnięcia jako zawodnik, żeby zostać trenerem Wooki?
Myślę, że to duży plus dla przyszłego trenera, ale nie uważam żeby był to czynnik determinujacy sukces przyszłego trenera.
Myślę, że to duży plus dla przyszłego trenera, ale nie uważam żeby był to czynnik determinujacy sukces przyszłego trenera.
M: 2:23:32
HM: 1:08:57
ASICS Trail Team
HM: 1:08:57
ASICS Trail Team