nuttka biega - komentarze
Moderator: infernal
- nuttka
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 maja 2016, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
To i ja zostawię temat do komentarzy, bo z tego, co patrzę, tak to działa
Logadin, pomysł gór w palczakach jest na razie w fazie rozważań. Chciałabym, bo... lubię w nich biegać. I to chyba mój jedyny argument Ćwiczę w palczakach regularnie od roku 2014, ale faktem jest, że były to ćwiczenia siłowe oraz wytrzymałościowe. W bieganiu w palczakach mam jednak mały staż, to fakt.
Logadin, pomysł gór w palczakach jest na razie w fazie rozważań. Chciałabym, bo... lubię w nich biegać. I to chyba mój jedyny argument Ćwiczę w palczakach regularnie od roku 2014, ale faktem jest, że były to ćwiczenia siłowe oraz wytrzymałościowe. W bieganiu w palczakach mam jednak mały staż, to fakt.
Biegowe zmagania: viewtopic.php?f=57&t=59431&start=0
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
To tym bardziej wpierw pohasaj w nich po lesie w mocno urozmaiconym terenie (8-14km - spokojne tempo). Zobacz jak odczucia, jak to wejdzie w nogi.
Chociaż dalej bym nie nakładał ich na Twoim miejscu na te dwa biegi. Jeżeli lubisz w palczakach pomykać, to właśnie rób sobie biegi spokojne w nich w lesie, typowe przełaje. Bo coś czuję, że to się może u Ciebie jednak skończyć kontuzją.
Chociaż dalej bym nie nakładał ich na Twoim miejscu na te dwa biegi. Jeżeli lubisz w palczakach pomykać, to właśnie rób sobie biegi spokojne w nich w lesie, typowe przełaje. Bo coś czuję, że to się może u Ciebie jednak skończyć kontuzją.
- nuttka
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 maja 2016, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Logadin, tak uczyniłam, bardzo lajtowe 8km w V-trailach. Znacznie wygodniejsze niż V-runy W sobotę znów postaram się je wykorzystać w terenie. Na Garminie pewnie nie zaryzykuję, bo zdrowie najważniejsze, ale jak będę się dobrze czuła, to może założę je na Toporek
Biegowe zmagania: viewtopic.php?f=57&t=59431&start=0
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Nie chcę mówić, a nie mówiłem... ale a nie mówiłem? Ważne, że wnioski są wyciągnięte! Powodzenia na następnych zawodach.
- nuttka
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 maja 2016, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Logadin, aż mi trochę było wstyd przed Tobą, jak pisałam posta . Ale ja właśnie z tych, co to się muszą często sami poparzyć lub poobijać Ale jak piszesz - wnioski są, cisnę dalej!
Biegowe zmagania: viewtopic.php?f=57&t=59431&start=0
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Najważniejsze, że kontuzji nie ma.
Paluchy można poobijać i w specjalnych, trailowych butach.
Twoje wpisy czytam. Powodzenia
Edit:
Polecam ci wypróbować żele SIS.
Na taki teren też bym proponował buty z lepszą amortyzacją
Paluchy można poobijać i w specjalnych, trailowych butach.
Twoje wpisy czytam. Powodzenia
Edit:
Polecam ci wypróbować żele SIS.
Na taki teren też bym proponował buty z lepszą amortyzacją
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć nuttka! Podobno najlepsza nauka to taka na własnych błędach
Czytałam wcześniej, jak się przygotowujesz - o Twoją kondycję raczej nie trzeba się martwić - może nie za wiele biegasz, ale ogólnie jesteś bardzo aktywna i taka dość wszechstronna.
Co do żeli - jak napisał keiw -wypróbuj SIS. Ja zwykle nie jadam żeli, nie podchodzi mi słodzone jedzenie, nie jestem w stanie przełknąć :P, ale SIS to jedyne, które toleruję, łagodne i jeszcze nie spotkałam osoby, której by zaszkodziły.
Czytałam wcześniej, jak się przygotowujesz - o Twoją kondycję raczej nie trzeba się martwić - może nie za wiele biegasz, ale ogólnie jesteś bardzo aktywna i taka dość wszechstronna.
Co do żeli - jak napisał keiw -wypróbuj SIS. Ja zwykle nie jadam żeli, nie podchodzi mi słodzone jedzenie, nie jestem w stanie przełknąć :P, ale SIS to jedyne, które toleruję, łagodne i jeszcze nie spotkałam osoby, której by zaszkodziły.
- nuttka
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 maja 2016, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
keiw, dziękuję! Domówię te żele i przetestuję na Toporku, może też wpierw na jakimś dłuższym treningu
rubin, dzięki! Co do aktywności - ja się w ogóle zmagam z tym, że chcę być silna, szybka, gibka, wytrzymała, zwinna, grać świetnie w tenisa, poprawić technikę pływania w basenie i wiosłowania na ergometrze... Czasem jednak mam wrażenie, że nigdy w niczym nie będę zbyt dobra. Biegam, bo w żadnym sporcie nie mam takiej satysfakcji, poza tym to sposób spędzenia czasu z moim towarzyszem życiowym; gram w tenisa, bo kocham ten sport i uwielbiam rywalizację, grałam wiele lat jako dziecko i nie chcę tego porzucać; pływam, bo lubię i świetnie się czuję w wodzie; kiedyś dużo siłki, teraz bardziej crosssfitowo się staram, bo nie chcę, by mi mięśnie oklapły, więc to traktuję tak trochę sylwetkowo; jest jeszcze squash, czyli odrobina rywalizacji w związku (towarzysz nie umie w ziemnego , stąd taka alternatywa). Jakoś staram się to wszystko łączyć, ale jest ciężko :< Przecież jeszcze trzeba pracować i zarabiać na te pakiety i buty
rubin, dzięki! Co do aktywności - ja się w ogóle zmagam z tym, że chcę być silna, szybka, gibka, wytrzymała, zwinna, grać świetnie w tenisa, poprawić technikę pływania w basenie i wiosłowania na ergometrze... Czasem jednak mam wrażenie, że nigdy w niczym nie będę zbyt dobra. Biegam, bo w żadnym sporcie nie mam takiej satysfakcji, poza tym to sposób spędzenia czasu z moim towarzyszem życiowym; gram w tenisa, bo kocham ten sport i uwielbiam rywalizację, grałam wiele lat jako dziecko i nie chcę tego porzucać; pływam, bo lubię i świetnie się czuję w wodzie; kiedyś dużo siłki, teraz bardziej crosssfitowo się staram, bo nie chcę, by mi mięśnie oklapły, więc to traktuję tak trochę sylwetkowo; jest jeszcze squash, czyli odrobina rywalizacji w związku (towarzysz nie umie w ziemnego , stąd taka alternatywa). Jakoś staram się to wszystko łączyć, ale jest ciężko :< Przecież jeszcze trzeba pracować i zarabiać na te pakiety i buty
Biegowe zmagania: viewtopic.php?f=57&t=59431&start=0
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Hej
Trasa rozumiem, że ładna zróżnicowana ale jak wyglądały punkty odżywcze? jak było na mecie? na bogato? Wpisowe było drogie?
Szacuneczek za ukończenie biegu górskiego
Trasa rozumiem, że ładna zróżnicowana ale jak wyglądały punkty odżywcze? jak było na mecie? na bogato? Wpisowe było drogie?
Szacuneczek za ukończenie biegu górskiego
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- nuttka
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 maja 2016, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
infernal, haha, no oszczędna relacja
Punkty odżywcze na 9. km (woda, izotonik, cola, banany, pomarańcze, słone paluszki, orzeszki solone, gorzka czekolada, rodzynki) i 19. km (woda, izotonik, cola, banany, pomarańcze, słone paluszki, orzeszki solone, gorzka czekolada, ciastka, żele Squezzy). Napoje do nalania do własnych kubków / bukłaków (ja uzupełniłam wodę na drugim punkcie i wzięłam żel). Na mecie woda, izotonik, cola, banany, pomarańcze, herbata, posiłek regeneracyjny - ja po takim wysiłku nie jestem w stanie jeść od razu, więc nie próbowaliśmy dania ). Piękny medal i chyba będą fajne zdjęcia. Na razie wypatrzyłam się na jednym . Pakiet: 120 zł.
https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5D5E176D
Punkty odżywcze na 9. km (woda, izotonik, cola, banany, pomarańcze, słone paluszki, orzeszki solone, gorzka czekolada, rodzynki) i 19. km (woda, izotonik, cola, banany, pomarańcze, słone paluszki, orzeszki solone, gorzka czekolada, ciastka, żele Squezzy). Napoje do nalania do własnych kubków / bukłaków (ja uzupełniłam wodę na drugim punkcie i wzięłam żel). Na mecie woda, izotonik, cola, banany, pomarańcze, herbata, posiłek regeneracyjny - ja po takim wysiłku nie jestem w stanie jeść od razu, więc nie próbowaliśmy dania ). Piękny medal i chyba będą fajne zdjęcia. Na razie wypatrzyłam się na jednym . Pakiet: 120 zł.
https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5D5E176D
Biegowe zmagania: viewtopic.php?f=57&t=59431&start=0
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Oszczędna, nie znaczy że zła Mnie często ponosi fantazja, zwłaszcza jak zrobię życiówkę. A potem weź przeczytaj to jeszcze raz czy gdzieś błędu się nie strzeliło
(woda, izotonik, cola, banany, pomarańcze, słone paluszki, orzeszki solone, gorzka czekolada, ciastka, żele Squezzy) - Dobra, jestem zainteresowany na przyszły rok Pewnie posiłek regeneracyjny też nie był sobie
Super photo!
(woda, izotonik, cola, banany, pomarańcze, słone paluszki, orzeszki solone, gorzka czekolada, ciastka, żele Squezzy) - Dobra, jestem zainteresowany na przyszły rok Pewnie posiłek regeneracyjny też nie był sobie
Super photo!
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 29 maja 2018, 14:51
- Życiówka na 10k: 59:57
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Nutta jak to robisz, że na screenie masz z lewej strony mapę a po prawej dane? :D
[b]5km - 27:10[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023
[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023
[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 29 maja 2018, 14:51
- Życiówka na 10k: 59:57
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
I jak polar? Pokazuje już normalne tętno czy dalej są skoki w dół?
[b]5km - 27:10[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023
[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023
[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
- nuttka
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 maja 2016, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Agnusia, jakby lepiej, w ostatnim tygodniu nie zauważyłam raptownych skoków w dół, ale monitoruję sytuację
Biegowe zmagania: viewtopic.php?f=57&t=59431&start=0
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433
Komentarze do zmagań: viewtopic.php?f=28&t=59433