
Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)
Moderator: infernal
- sosik
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Dołączam się do gratulacji 
            
			
									
									
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
						Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- sochers
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Dzięki za gratulacje 
@Jacek - ja Bieg Piotrkowską co roku zaliczam, zapisany jestem od 15 stycznia, to będzie chyba moja 6 edycja, uwielbiam ten bieg.
@Michał infernal - relacja przed 9 dodana nie czekałeś do południa
 nie czekałeś do południa   na szczęście kostka dziś niemal niewyczuwalna, co pokazuje, że ja po prostu muszę szybciej biegać
 na szczęście kostka dziś niemal niewyczuwalna, co pokazuje, że ja po prostu muszę szybciej biegać   
 
@Michał bezuszny - taki jest plan odjechaliście mi z wynikami, ale i tak Was złapię
 odjechaliście mi z wynikami, ale i tak Was złapię 
@keiw - nie testuję na zawodach serio, bałem się go wziąć
 serio, bałem się go wziąć  w tym tygodniu polecę na tartan to zobaczę co pokaże, bo tam mam materiału porównawczego w bród.
 w tym tygodniu polecę na tartan to zobaczę co pokaże, bo tam mam materiału porównawczego w bród. 
@Dilligaf - biegłeś już w Łodzi? 4 i 5 km są lekko pod górkę, ale więcej jak parę sekund się tam nie straci, na 7 idzie z górki, tu można odrobić, za to od połowy 8 do połowy 9 oddasz to co odrobiłeś, bo pod górkę po nawrotce. Trochę siły do poćwiczenia, żeby sekund nie brakło i będzie git.
            
			
									
									
@Jacek - ja Bieg Piotrkowską co roku zaliczam, zapisany jestem od 15 stycznia, to będzie chyba moja 6 edycja, uwielbiam ten bieg.
@Michał infernal - relacja przed 9 dodana
 nie czekałeś do południa
 nie czekałeś do południa   na szczęście kostka dziś niemal niewyczuwalna, co pokazuje, że ja po prostu muszę szybciej biegać
 na szczęście kostka dziś niemal niewyczuwalna, co pokazuje, że ja po prostu muszę szybciej biegać   
 @Michał bezuszny - taki jest plan
 odjechaliście mi z wynikami, ale i tak Was złapię
 odjechaliście mi z wynikami, ale i tak Was złapię 
@keiw - nie testuję na zawodach
 serio, bałem się go wziąć
 serio, bałem się go wziąć  w tym tygodniu polecę na tartan to zobaczę co pokaże, bo tam mam materiału porównawczego w bród.
 w tym tygodniu polecę na tartan to zobaczę co pokaże, bo tam mam materiału porównawczego w bród. @Dilligaf - biegłeś już w Łodzi? 4 i 5 km są lekko pod górkę, ale więcej jak parę sekund się tam nie straci, na 7 idzie z górki, tu można odrobić, za to od połowy 8 do połowy 9 oddasz to co odrobiłeś, bo pod górkę po nawrotce. Trochę siły do poćwiczenia, żeby sekund nie brakło i będzie git.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
						KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- infernal
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Musisz szybciej biegać i to Cię czeka, także nie martw się   Cierpienie, ból i oddychanie 200-200 (a nie 2-2) już nie może się doczekać
  Cierpienie, ból i oddychanie 200-200 (a nie 2-2) już nie może się doczekać   Super relacja!
  Super relacja!
Oby pogoda na Piotrowskiej dopisała i będzie ogień
            
			
									
									 Cierpienie, ból i oddychanie 200-200 (a nie 2-2) już nie może się doczekać
  Cierpienie, ból i oddychanie 200-200 (a nie 2-2) już nie może się doczekać   Super relacja!
  Super relacja!Oby pogoda na Piotrowskiej dopisała i będzie ogień

Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
						Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- sochers
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Już parę razy był ogień, 25 stopni i pełna wilgotność   
 
Z ciekawości muszę sprawdzić jeszcze jedną z pacemakerek - ten znajomy który biegł na 45 minut dobiegł w 45:12, a podobno laska prowadząc na 45 dojechała ~43:30... No pasami drzeć skórę, jeśli to prawda.
film z mety i rezultaty cząstkowe
            
			
									
									 
 Z ciekawości muszę sprawdzić jeszcze jedną z pacemakerek - ten znajomy który biegł na 45 minut dobiegł w 45:12, a podobno laska prowadząc na 45 dojechała ~43:30... No pasami drzeć skórę, jeśli to prawda.
film z mety i rezultaty cząstkowe
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
						KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- 
				mach82
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 789
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Świetny wynik! Dałeś czadu - czapki z głów - oby tak dalej.  Trzymam kciuki za kolejne udane starty no i za kostkę.
Dzięki również za super relację - jak zwykle było co poczytać. Ciekawe z tymi znacznikami - tam gdzie ja startuję jest dokładnie to samo. Może jest jeden nadworny rozstawiacz znaczników na całą Polskę i jak zaliczy imprezę dzień przed biegiem, to rzeczywiście stawia te znaczniki na chybił-trafił (zazwyczaj chybił ).
).
            
			
									
									Dzięki również za super relację - jak zwykle było co poczytać. Ciekawe z tymi znacznikami - tam gdzie ja startuję jest dokładnie to samo. Może jest jeden nadworny rozstawiacz znaczników na całą Polskę i jak zaliczy imprezę dzień przed biegiem, to rzeczywiście stawia te znaczniki na chybił-trafił (zazwyczaj chybił
 ).
).Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
						Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
- sochers
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Dzięki. Te znaczniki to fakt, czasem dzikie, ale i tak lepsze niż GPS, który się zawsze rozjeżdża, a tak przynajmniej mam większą kontrolę i wiem ile nadłożyłem/o ile omsknął się znacznik (footpod tutaj dobra rzecz, kontrola tempa chwilowego tak samo). 
Z ciekawości sprawdziłem, że zmierzony dystans to 10,1 więc różnica minimalna i jak najbardziej akceptowalna. Stąd moje rozczarowanie, że Stryd i 310 się chyba nie lubią...
            
			
									
									Z ciekawości sprawdziłem, że zmierzony dystans to 10,1 więc różnica minimalna i jak najbardziej akceptowalna. Stąd moje rozczarowanie, że Stryd i 310 się chyba nie lubią...
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
						KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 5057
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Gratulacje ode mnie rowniez!  
            
			
									
									
						
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 2421
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Gratulacje 
            
			
									
									
						
- 
				Dilligaf
- Dyskutant 
- Posty: 44
- Rejestracja: 15 lut 2019, 16:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
sochers, biegłem w 2017. Nie byłem w optymalnej formie, bo w tamtym maju biegałem w sumie 6 razy. Właściwie pojechałem towarzyszyć żonie, a skoro już pojechem to i pobiegłem. Oczywiście jak już biec to na maksa. Jeśli biegles wtedy to pamiętasz, że ciepło było bardzo, zresztą jak to pod koniec maja. Tętno mnie chciało zamordować (całość ze średnim 97% HRmax). 
Zbieg do mety to już kojarzę przez mgłę, a po zawodach jeszcze przez jakieś 15 minut miałem tętno jakbym truchtał. Trochę mnie to przeraziło wtedy.
48:36 i wspominam te podbiegi jako strasznie gotujące, cały czas serce w gardle i ugotowany. Gdyby to był dłuższy dystans to mogłoby to się dla mnie źle skończyć.
 
W tym roku będę dużo lżejszy, więc podbiegi powinny mniej boleć. Po cichu liczę na nową życiówkę, ale nie będzie o to tak łatwo. Potrzeba trochę szczęścia w postaci chociaż chmur na niebie. Już pomijam fakt, że mój organizm im dalej w dzień tym bardziej się wycisza (dużo lepsze treningi mam do południa niż popołudniu. O wieczorze już nawet nie wspomnę. )
)
            
			
									
									
						Zbieg do mety to już kojarzę przez mgłę, a po zawodach jeszcze przez jakieś 15 minut miałem tętno jakbym truchtał. Trochę mnie to przeraziło wtedy.
48:36 i wspominam te podbiegi jako strasznie gotujące, cały czas serce w gardle i ugotowany. Gdyby to był dłuższy dystans to mogłoby to się dla mnie źle skończyć.
W tym roku będę dużo lżejszy, więc podbiegi powinny mniej boleć. Po cichu liczę na nową życiówkę, ale nie będzie o to tak łatwo. Potrzeba trochę szczęścia w postaci chociaż chmur na niebie. Już pomijam fakt, że mój organizm im dalej w dzień tym bardziej się wycisza (dużo lepsze treningi mam do południa niż popołudniu. O wieczorze już nawet nie wspomnę.
 )
)- sochers
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
To się zgadamy bliżej imprezy, lubię osobiście poznawać ludzi z forum 
2017 biegłem, i ten podbieg był dla mnie niemałym zaskoczeniem, jak dla setek innych, często słyszałem zdanie "kurła, całe życie mieszkam w Łodzi, a nie wiedziałem, że tam na Piotrkowskiej jest taki wielki, yebany podbieg" W 2018 wiedziałem co jest w planie i odpowiednio rozłożyłem siły. Niżej 2017, wyżej 2018. Trochę siły biegowej i niwelujesz te podbiegi, a w 2019 trasa jest mniej hardkorowa.
 W 2018 wiedziałem co jest w planie i odpowiednio rozłożyłem siły. Niżej 2017, wyżej 2018. Trochę siły biegowej i niwelujesz te podbiegi, a w 2019 trasa jest mniej hardkorowa.
Tak czytam jak się zagotowałeś, to faktycznie groźnie brzmi, chyba dałeś z siebie więcej niż powinieneś. Ale 2017 to nie była najgorętsza edycja - 2015 albo 2016 to było 26 stopni i parno po deszczu. Pociłem się or ruszania gałkami ocznymi
            
			
						
2017 biegłem, i ten podbieg był dla mnie niemałym zaskoczeniem, jak dla setek innych, często słyszałem zdanie "kurła, całe życie mieszkam w Łodzi, a nie wiedziałem, że tam na Piotrkowskiej jest taki wielki, yebany podbieg"
 W 2018 wiedziałem co jest w planie i odpowiednio rozłożyłem siły. Niżej 2017, wyżej 2018. Trochę siły biegowej i niwelujesz te podbiegi, a w 2019 trasa jest mniej hardkorowa.
 W 2018 wiedziałem co jest w planie i odpowiednio rozłożyłem siły. Niżej 2017, wyżej 2018. Trochę siły biegowej i niwelujesz te podbiegi, a w 2019 trasa jest mniej hardkorowa.Tak czytam jak się zagotowałeś, to faktycznie groźnie brzmi, chyba dałeś z siebie więcej niż powinieneś. Ale 2017 to nie była najgorętsza edycja - 2015 albo 2016 to było 26 stopni i parno po deszczu. Pociłem się or ruszania gałkami ocznymi

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
			
									BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
						KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- infernal
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Pod koniec takie mocne zrywanie się? Tym bardziej, że są problemy  z kostką. C'mon!
Ja ostatnio zacząłem się rozciągać po bieganiu i rolować. Powiedzmy 10-15min i powiem Ci że jeśli Ty masz między kłodą a kamieniem, to ja mam między kamieniem a kamieniem
            
			
									
									Ja ostatnio zacząłem się rozciągać po bieganiu i rolować. Powiedzmy 10-15min i powiem Ci że jeśli Ty masz między kłodą a kamieniem, to ja mam między kamieniem a kamieniem

Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
						Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- sochers
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Ja się zacząłem rozciągać po zmęczeniowym piszczela. Było lepiej, jak dodaj rolowanie, było super, nawet jak odpuściłem rozciąganie, było super i od dwóch lat to tylko rolowanie. Ale chyba po tym złamaniu i tej akcji z butami strząsnąć, że wrócę do rozciągania także, plus siła w statyce z jogi. 
A co do przyspieszenia, po rozbieganiu ścięgno puściło to wykorzystałem to, wszystko pod kontrolą. Niemniej wciąż to nie jest 100% i będę dalej szukał
            
			
									
									A co do przyspieszenia, po rozbieganiu ścięgno puściło to wykorzystałem to, wszystko pod kontrolą. Niemniej wciąż to nie jest 100% i będę dalej szukał
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
						KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- 
				mach82
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 789
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A podasz nazwę tej fajnej apki do jogi? Z chęcią wypróbuję, bo u mnie też nie za wesoło pod względem elastyczności.
            
			
									
									Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
						Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
- keiw
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 8963
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Ja nie używam żadnej apki, ale polecam wam dwa kanały:
1. Ola Żelazo "JogaŻelazo":
https://www.youtube.com/user/trenerkaINFO/videos
2. Paula Piotrzkowska "Trening Fitness":
https://www.youtube.com/channel/UCbFu9b ... njQ/videos
Wybrane filmiki można sobie pobrać, odpalać na dowolnym sprzęcie i ćwiczyć.
Niektóre ćwiczenia wyglądają na bardzo proste ale zapewniam, że tak nie jest.
Sporo potu przy tym wylewam. Części na początku w ogóle nie mogłem wykonać.
Lepiej robić ćwiczenia powoli i dokładnie. Niekiedy robię pauzę na wideo i sam powtarzam dane ćwiczenie kilka razy jeśli czuję taką potrzebę.
Te kanały poleciła mi chyba koleżanka @rubin.
            
			
									
									1. Ola Żelazo "JogaŻelazo":
https://www.youtube.com/user/trenerkaINFO/videos
2. Paula Piotrzkowska "Trening Fitness":
https://www.youtube.com/channel/UCbFu9b ... njQ/videos
Wybrane filmiki można sobie pobrać, odpalać na dowolnym sprzęcie i ćwiczyć.
Niektóre ćwiczenia wyglądają na bardzo proste ale zapewniam, że tak nie jest.
Sporo potu przy tym wylewam. Części na początku w ogóle nie mogłem wykonać.
Lepiej robić ćwiczenia powoli i dokładnie. Niekiedy robię pauzę na wideo i sam powtarzam dane ćwiczenie kilka razy jeśli czuję taką potrzebę.
Te kanały poleciła mi chyba koleżanka @rubin.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
						Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.

 








