Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Trzymam kciuki za dalsze postępy, będę śledził jak zwykle!

Zastanawiam się nad jakimś startem docelowym na 10 km w maju i też biorę właśnie Piotrkowską pod uwagę. ;) Chociaż może uda mi się jeszcze znaleźć coś z bardziej płaską trasą, najlepiej blisko Warszawy albo ewentualnie na Śląsku.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Staram się wyrabiać nawyki, idzie nieźle.

A Ty wbijaj do Łodzi :) impreza fajna i ma swój klimat.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Byłem na piotrkowskiej rok temu. Impreza fajna, organizacja też stoi na dobrym poziomie. Jedynie ta trasa.... :bum:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Według mnie trasa jest spoko, relatywnie niewiele zakrętów, chyba że mówisz o tym podbiegu ;) to teraz w większości go nie będzie bo będzie zmieniona trasa:
http://biegpiotrkowska.pl/trasa-biegu-glownego/
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

sochers pisze:Według mnie trasa jest spoko, relatywnie niewiele zakrętów, chyba że mówisz o tym podbiegu ;) to teraz w większości go nie będzie bo będzie zmieniona trasa:
http://biegpiotrkowska.pl/trasa-biegu-glownego/
Zakręty mnie generalnie nie przeszkadzają. Chodziło mi o ten podbieg. Pamiętam bardzo dobrze, bo wtedy prowadziłem dziewczynę na sub '60. Generalnie zbiegało się ok 1km w dół, a potem w górę. Piotrkowska główny deptak chyba też za równy nie był?
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Spoko, w tym roku powinno być lepiej, patrząc na odwrócenie tego odcinka :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
mach82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 787
Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@sochers
Tak patrząc na najbliższy start na 10km 07.04, to na ile planujesz pobiec? Przyznaj się publicznie, to będziemy wywierać presję :bum: Forma rośnie, więc nie ma co być zbyt skromnym :ble:
Blog
Komentarze do bloga

10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

50 to będę chciał złamać na pewno, skoro 55 w treningu robię bez zarzynki, pytanie o ile. Jutro w planie 6x1 T10. Tego nie biegałem pół roku, zobaczymy jak/czy organizm łyknie tempo 4:24-4:28. Jeśli domknę, to mając w perspektywie jeszcze 3 tygodnie to raczej na pewno 47:xx, a czy coś więcej zobaczę z treningu. Jak nie, to mam jeszcze 3 tygodnie treningu :bum: :bum: :bum:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
elektrod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 507
Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widzę, że forma ładnie wraca na swoje poziomy. Tak trzymać. Też ciekawi mnie ten start na 10k i po tych tysiaczkach te 47.xx raczej zobaczysz
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878

PB
5k - 20:41 - 15.06.2024 (parkrun)
10k - 43:42 - 11.11.2023
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

No zobaczymy, zobaczymy jak te treningi oddadzą. Na razie biega mi się leciutko i przyjemnie, nie czuję zmęczenia. w ten weekend 4x1,6 a w kolejny 3x2 więc będę widział jak mi się to biega. To będę biegł z treningu, polecę na maksa z tego co będę uważał, że wytrzymam bez wyrzygu :bum:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ale ja się czuję grubo - Ty 79 kg i chcesz ścinać jeszcze. Ja 92 kg i nie chce drgnąć. To do ilu chcesz ją zbić?
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Paweł, nie dziw się, że nie chce spadać. Idę o zakład, że po tym jak trzaskałeś masę kilometrów i nagle przestałeś to micha została taka jaka była. Niestety żeby chudnąć trzeba mniej jeść a to nie jest fajne :ojnie: Sam teraz bujam się z 78kg i nie bardzo idzie mi zgubienie tego bo zwyczajnie lubię się najeść, a nie skubać jak ptaszek. Smutne to ale prawdziwe niestety.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Paweł, będzie brutalnie. 92 to konkret. Może u Ciebie to w mięśniach, ale ja raz ważyłem 87 i wyglądałem jak księżyc w pełni. Poszukam foty i zalinkuję. Tym bardziej, jak masz tyle na sobie, szacun za robienie 12 km średnim <5:00. Może też być tak, ze to taka bezwładność organizmu - i za jakiś czas ruszy - widziałem to u siebie rok temu, widzę i teraz - kilometraż idzie up, żreć nie żrę AŻ tyle więcej (choć i tak muszę wrócić do standardu), a waga płasko. W drugą stronę to samo, po 3 miesiącach od kontuzji, jak zacząłem chodzić, zaczęła rosnąć. Obstawiam, że za 2-3 tygodnie zacznie schodzić.

Cel ustawiony na 75, tok temu już zszedłem <76 na chwilę, ale wróciło. Wszystko nadmiarowe siedzi od ramion do ud. Żona ze mnie zgrzewa, że tyję jak kobieta.

To co ja bym Ci polecił, to przyjrzenie się godzinom posiłków. Przed 2018 robiłem tak, 6:30 śniadanie (przed wyjściem do pracy), 10-11 2 śniadanie, obiad około 12.30 (w firmie oficjalna przerwa), około 16, przed wyjściem z pracy, jakiś podwieczorek. 20.30 kolacja. Tylko problem był, bo do kolacji zawsze coś wpadło, bo przerwa 4,5h w drugiej połowie dnia to za dużo było.

Teraz (od 2018) jest tak - śniadanie 7.30 (w pracy), nawet w dni treningowe. Wcześniej dużo wody :bum: 10.30-11.30 II śniadanie. 14.30-15 - obiad. kolacja normalnie. Nawet jak muszę coś złapać pomiędzy, to mniej niż wcześniej. I waga zaczęła schodzić. I/lub przyjrzyj się porcjom - ja muszę pilnować żeby mi żonka (jak ona nakłada) nie dopychała obiadu "zjesz". No zjem kurła, pyszne to i 2x więcej zjem, a wystarczy mi 0,8 :hejhej: a kolacja to 2,5 kanapki zamiast 4. Wystarczy na jakieś ~300 kcal deficytu. Reszty nie ruszasz i z bańki. Plus woda, dużo.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Trochę budowa - ja 3h w maratonie łamałem przy wadze 83 kg. Na razie chcę zejść do 85, to będzie duży sukces. Na razie cierpliwie i cieszy, że powoli wraca regularność.

Co do Twoich 400, to ładnie poszło. Aż mnie kusi, aby coś takiego pobiec. Fajną masz ścieżkę na zdjęciu, może zrób tam sobie (np za pomocą roweru) własne znaczniki co 100m. Mam takie u siebie na pętelce i pomagają.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

No słowo regularność jest kluczem, Tobie to 5x od kilku miesięcy się udaje wychodzić z tego co widzę :taktak: Chyba faktycznie musisz zaakceptować budowę i wrócić do rozsądnych biegowo wag. Wiesz, u mnie górna połowa ciała to mięśni niewiele zawiera :hahaha: stąd i balastu mniej.

A ścieżka to majstersztyk, cały tartan to ~2033-2037m. kilometrówki pięknie można robić. Z budżetu obywatelskiego poszło. W poprzednim roku było głosowanie nad analogiczną ścieżką po 2 stronie ulicy, muszę zobaczyć czy przeszło. Na razie znaczniki co 200m mi wystarczają, o ile sobie NAJPIERW wyliczę po ile mam je biec :hahaha: planuję też zrobić bliżej siebie, ale już na chodniku takie oznaczenia już co 100m., bo rano muszę być na styk, żeby zrobić trening w pełni na tartanie, albo kombinacja jak ostatnio. a jak będę miał to 500 metrów od domu, to część powrotu mi odpadnie.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
ODPOWIEDZ