Logadin [komentarze]

[Logadin]

Dzięki panowie!
Oby noga wytrzymała - dzisiaj marudzi właściwie cały czas, maść raczej nie działa. Fizjo jednak odwołałem, bo i tak po wizycie to do pon. by noga była tak pouciskana, że by było po bieganiu. Najgorsze, że nie mam zielonego pojęcia co to, samo się pojawiło do tego w mega nietypowym miejscu. Zajmę się tym dopiero po Gdyni. Będzie ryzyk-fizyk.

[tymocz1]

Dzięki panowie!
Oby noga wytrzymała - dzisiaj marudzi właściwie cały czas, maść raczej nie działa. Fizjo jednak odwołałem, bo i tak po wizycie to do pon. by noga była tak pouciskana, że by było po bieganiu. Najgorsze, że nie mam zielonego pojęcia co to, samo się pojawiło do tego w mega nietypowym miejscu. Zajmę się tym dopiero po Gdyni. Będzie ryzyk-fizyk.

Dobra robota zrobiona, oby oddało na zawodach! :D Z ciekawości spytam na jaki wynik liczysz?

[Logadin]

Myślę o tempie 3:44min/km czyli delikatnie sub1:19

[kkkrzysiek]

Hmm, ma być pacemaker na 1:20, więc może zebrać się ładna grupa. Ja myślę, że spróbuję biec z grupą do połowy, czyli tam gdzie może wiać w twarz. Jak będą siły to od połowy zaatakować mocniej.

[Logadin]

No Mariusz Marszal prowadzi tak samo jak rok temu. BIegłem wtedy z grupą właśnie. Jak wiatr będzie srogi to też jest to plan awaryjny by zacząć z grupą pierwsze 10km.

[b@rto]

Coś chyba nie tak u Krystiana. Już dawno powinien być pomiar na 15 km a tu nie ma.

[Logadin]

Niestety przegrałem z kontuzją jeszcze do 10km ok było ale od 11km już nie byłem w stanie truchtać.
Daję sobie tydzień luzu. Pobiegnę 14 kwietnia jeszcze raz w Poznaniu.

[Siedlak1975]

O ku$%a! Udo zastrajkowało?

[Logadin]

Właśnie nie. Udo ucichło i było ok aż nagle koło 9km jakby ktoś zaczął mi młotkiem walić co krok w Achillesa. I to tego gdzie miałem naderwany mięsień :/ po 11km stwierdziłem, że nie ma sensu tego truchtać i ryzykować na początku sezonu. Jutro fizjo, tydz. luzu.
Podejście nr. 2 zrobię na półmaratonie w Poznaniu. Akurst mam miesiąc by się wykurować.
Coś czuję, że ten Achilles to wypadkowa tego uda. Półtora tyg. treningu ze zmianą kroku byle udo nie bolało i chyba po prostu Achilles w końcu powiedział STOP
Szkoda, bardzo szkoda. Pierwsze 5-8km fajnie szło. Ale jak nie teraz to spokojnie później.

[sosik]

Zdrowia i szybkiego powrotu życzę.

[Logadin]

sosik - dzięki! Oby dobrze było, na razie średnio to na chwilę obecną wygląda :/ Oby jutro fizjo poprawił humor.

[infernal]

Głowa do góry! W Poznaniu będzie ogień na pewno

[Tillo]

Nie ma co patrzeć wstecz. Daj znać, co Ci tam fizjo powie i trzymam kciuki za Poznań

[Logadin]

I po wizycie. Dr. Łokiec maglował fest, był w szoku. Ponad 30min dobierał się do samego uda, po 40min dalej noga drżała jak galareta i nie było jak dość głębiej... Mowł, że przez całą swoją karierę w życiu nie widział tak zbitych nóg i w szoku jest, że jestem w stanie biegać na poziomie na którym biegam z tak pozbijanymi mięśniami.
Dzisiaj i jutro zero biegania, od środy mogę już wrócić. Ale obowiązkowo codziennie 15min rolowanie + 10min rozciąganie. Najlepiej x2 dziennie przez najbliższe ... 90dni.
No nic, do orki z treningu dojdą łzy z pokoju.

[sebbor]

to dobra informacja. Lepiej tak niż by się miała trafić jakaś większa kontuzja. A tak wszystko w twoich rękach - wyjdziesz z tego!