Logadin [komentarze]
Moderator: infernal
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki panowie!
Oby noga wytrzymała - dzisiaj marudzi właściwie cały czas, maść raczej nie działa. Fizjo jednak odwołałem, bo i tak po wizycie to do pon. by noga była tak pouciskana, że by było po bieganiu. Najgorsze, że nie mam zielonego pojęcia co to, samo się pojawiło do tego w mega nietypowym miejscu. Zajmę się tym dopiero po Gdyni. Będzie ryzyk-fizyk.
Oby noga wytrzymała - dzisiaj marudzi właściwie cały czas, maść raczej nie działa. Fizjo jednak odwołałem, bo i tak po wizycie to do pon. by noga była tak pouciskana, że by było po bieganiu. Najgorsze, że nie mam zielonego pojęcia co to, samo się pojawiło do tego w mega nietypowym miejscu. Zajmę się tym dopiero po Gdyni. Będzie ryzyk-fizyk.
-
- Wyga
- Posty: 141
- Rejestracja: 10 cze 2012, 08:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobra robota zrobiona, oby oddało na zawodach! :D Z ciekawości spytam na jaki wynik liczysz?Logadin pisze:Dzięki panowie!
Oby noga wytrzymała - dzisiaj marudzi właściwie cały czas, maść raczej nie działa. Fizjo jednak odwołałem, bo i tak po wizycie to do pon. by noga była tak pouciskana, że by było po bieganiu. Najgorsze, że nie mam zielonego pojęcia co to, samo się pojawiło do tego w mega nietypowym miejscu. Zajmę się tym dopiero po Gdyni. Będzie ryzyk-fizyk.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Myślę o tempie 3:44min/km czyli delikatnie sub1:19
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hmm, ma być pacemaker na 1:20, więc może zebrać się ładna grupa. Ja myślę, że spróbuję biec z grupą do połowy, czyli tam gdzie może wiać w twarz. Jak będą siły to od połowy zaatakować mocniej.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
No Mariusz Marszal prowadzi tak samo jak rok temu. BIegłem wtedy z grupą właśnie. Jak wiatr będzie srogi to też jest to plan awaryjny by zacząć z grupą pierwsze 10km.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Coś chyba nie tak u Krystiana. Już dawno powinien być pomiar na 15 km a tu nie ma.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Niestety przegrałem z kontuzją jeszcze do 10km ok było ale od 11km już nie byłem w stanie truchtać.
Daję sobie tydzień luzu. Pobiegnę 14 kwietnia jeszcze raz w Poznaniu.
Daję sobie tydzień luzu. Pobiegnę 14 kwietnia jeszcze raz w Poznaniu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
O ku$%a! Udo zastrajkowało?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie nie. Udo ucichło i było ok aż nagle koło 9km jakby ktoś zaczął mi młotkiem walić co krok w Achillesa. I to tego gdzie miałem naderwany mięsień :/ po 11km stwierdziłem, że nie ma sensu tego truchtać i ryzykować na początku sezonu. Jutro fizjo, tydz. luzu.
Podejście nr. 2 zrobię na półmaratonie w Poznaniu. Akurst mam miesiąc by się wykurować.
Coś czuję, że ten Achilles to wypadkowa tego uda. Półtora tyg. treningu ze zmianą kroku byle udo nie bolało i chyba po prostu Achilles w końcu powiedział STOP
Szkoda, bardzo szkoda. Pierwsze 5-8km fajnie szło. Ale jak nie teraz to spokojnie później.
Podejście nr. 2 zrobię na półmaratonie w Poznaniu. Akurst mam miesiąc by się wykurować.
Coś czuję, że ten Achilles to wypadkowa tego uda. Półtora tyg. treningu ze zmianą kroku byle udo nie bolało i chyba po prostu Achilles w końcu powiedział STOP
Szkoda, bardzo szkoda. Pierwsze 5-8km fajnie szło. Ale jak nie teraz to spokojnie później.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Zdrowia i szybkiego powrotu życzę.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
sosik - dzięki! Oby dobrze było, na razie średnio to na chwilę obecną wygląda :/ Oby jutro fizjo poprawił humor.
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Głowa do góry! W Poznaniu będzie ogień na pewno
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- Tillo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
- Życiówka na 10k: 34:32
- Życiówka w maratonie: 2:51:06
- Lokalizacja: Wrocław
Nie ma co patrzeć wstecz. Daj znać, co Ci tam fizjo powie i trzymam kciuki za Poznań
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
I po wizycie. Dr. Łokiec maglował fest, był w szoku. Ponad 30min dobierał się do samego uda, po 40min dalej noga drżała jak galareta i nie było jak dość głębiej... Mowł, że przez całą swoją karierę w życiu nie widział tak zbitych nóg i w szoku jest, że jestem w stanie biegać na poziomie na którym biegam z tak pozbijanymi mięśniami.
Dzisiaj i jutro zero biegania, od środy mogę już wrócić. Ale obowiązkowo codziennie 15min rolowanie + 10min rozciąganie. Najlepiej x2 dziennie przez najbliższe ... 90dni.
No nic, do orki z treningu dojdą łzy z pokoju.
Dzisiaj i jutro zero biegania, od środy mogę już wrócić. Ale obowiązkowo codziennie 15min rolowanie + 10min rozciąganie. Najlepiej x2 dziennie przez najbliższe ... 90dni.
No nic, do orki z treningu dojdą łzy z pokoju.
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1205
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
to dobra informacja. Lepiej tak niż by się miała trafić jakaś większa kontuzja. A tak wszystko w twoich rękach - wyjdziesz z tego!