iNFERNAL @2021 for SUB18 ☐ & SUB39 ☑

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Boston to nie Adios. Sam kupuję na ten sezon parę jedynie pod trening. U Ciebie nadadzą się i na trening i na zawody.
Te Vaporfly wyglądają na podróbki.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:Boston to nie Adios. Sam kupuję na ten sezon parę jedynie pod trening. U Ciebie nadadzą się i na trening i na zawody.
Te Vaporfly wyglądają na podróbki.
Może podróby. Kij wie.

Chodziło mi o to:
Tillo pisze:Co do butów, sam biegam w Bostonach - fajny lekki but ale nie na codzienne tuptanie. Bardziej na zawody lub bardzo szybkie treningi. Ja używam jako but dodatkowy, większość klepię w Adidas Glide 8.[/url]
Napisał, że z Bostonów na co dzień nie korzysta tylko z Glide 8. Ale okejka. Adios mi sie akruat podobają, ale rozumiem że to but typowo startowy.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
mach82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 787
Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gdybym miał brać uniwersalny but do biegania każdego treningu, to zdecydowanie bym brał Nike Pegasus 35, Adidas Glide 8 (już nie produkowane) lub Saucony Freedom. Generalnie buty na piance typu boost (np. Glide 8 i Saucony Freedom) sprawdzają się dużo lepiej w zimnym, bo pianka Eva (stosowana w zdecydowanej większości butów) szybko wtedy twardnieje. Pegasus 35 też jest na piance Eva, ale ma poduszkę zoom na całej długości, więc w zimnym spisuje się całkiem nieźle.

Zgadzam się co do stwierdzenia że te vaporfly to podróbki.

Bostonów nie mam i nigdy ich nie mierzyłem, ale mam Adiosy i kilka razy je ubierałem na spokojne rozbiegania i były bardzo wygodne. Najlepiej przymierzyć i zobaczyć co będzie dobrze leżało.
Blog
Komentarze do bloga

10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Też mam Glide i dla mnie to akurat mega toporny but. Zakładam tylko i wyłącznie na easy, które dodatkowo jest w krosie. Adiosy sie niestety szybko rozpadają, więc u mnie praktycznie tylko na zawody i szybkie treningi na tartanie inaczej szkoda :) Boston własnie wydaje sie taki uniwersalny i na szybki trening i na wolniejszy.
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To chyba kwestia bardzo indywidualna. Próbowałem ostatnio na biegu progowym (okolice 3:40) zarówno Bostony jak i Glide 8 i o dziwo właśnie w Glide biegło mi się lepiej. But mega wygodny i komfortowy. Trochę cięższy od bostonów ale to nie jest dla mnie aż takie odczuwalne. Bostony sobie zostawiam na interwały, powtórzenia i zawody. Ale kazdy ma inaczej więc najlepiej przymieżyć but i trochę poeksperymentować.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Kurde, przeczytałem 3 ostatnie strony Twojego bloga (nadrabiam :bum: ) i widzę, że Cię to mocno tyra i rzadko jesteś zadowolony z tego co i jak biegasz, dużo rzeźbienia, itp. Nie za mocne tempa wziąłeś na klatę? Nie przeglądałem komentarzy co Ci inni pisali, ale przejście w ciągu 3 miechów lektury sprawozdań tak by wskazywało. Jakby kumulacja zmęczenia była większa niż pożądana. I organizm trochę się zregeneruje, na tyle żeby wyrzeźbić te kilometrówki, ale nie na tyle, żeby się zaadaptować i posunąć ciut wyżej. Aż ciekaw jestem Twoich wrażeń z zawodów.

Trzymam kciuki!
Pozdro.

A co do butów ja rok temu przeszedłem na schemat - na każdy trening - inne buty. Mam 3 pary, więc sprawdza się nieźle, stopa się nie przyzwyczaja i nie rozleniwia. Zauważyłem różnicę, jak na początku lutego biegałem 2-3 tygodnie tylko w Li-Ningach, to jak zmieniłem buty, to różnica była kolosalna.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

sochers pisze:Kurde, przeczytałem 3 ostatnie strony Twojego bloga (nadrabiam :bum: ) i widzę, że Cię to mocno tyra i rzadko jesteś zadowolony z tego co i jak biegasz, dużo rzeźbienia, itp. Nie za mocne tempa wziąłeś na klatę? Nie przeglądałem komentarzy co Ci inni pisali, ale przejście w ciągu 3 miechów lektury sprawozdań tak by wskazywało. Jakby kumulacja zmęczenia była większa niż pożądana. I organizm trochę się zregeneruje, na tyle żeby wyrzeźbić te kilometrówki, ale nie na tyle, żeby się zaadaptować i posunąć ciut wyżej. Aż ciekaw jestem Twoich wrażeń z zawodów.

Trzymam kciuki!
Pozdro.

A co do butów ja rok temu przeszedłem na schemat - na każdy trening - inne buty. Mam 3 pary, więc sprawdza się nieźle, stopa się nie przyzwyczaja i nie rozleniwia. Zauważyłem różnicę, jak na początku lutego biegałem 2-3 tygodnie tylko w Li-Ningach, to jak zmieniłem buty, to różnica była kolosalna.
Taki VDOT odpowiada mojemu PB na 10k. Generalnie, już za późno by cofnąć się w czasie, bo rozpoczynam właśnie ostatni tydzień III Fazy Danielsa :bum: . Czy dały coś te treningi czy nie, to się okażę.
Parkrun ale wiadomo - jest pomiar czasu, są ludzie więc może ktoś będzie biec w podobnym tempie. Udział biorę z pełnego treningu, bez odpoczynku bo zamierzam w tym tygodniu jeszcze zrobić normalnie ciężkie akcent. Wiadomo, nie będę w 100% świeży ale albo pobije swój PB na 5k albo... się podłamie lekko.
Dzięki za kciuki! :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

sochers pisze: A co do butów ja rok temu przeszedłem na schemat - na każdy trening - inne buty. Mam 3 pary, więc sprawdza się nieźle, stopa się nie przyzwyczaja i nie rozleniwia. Zauważyłem różnicę, jak na początku lutego biegałem 2-3 tygodnie tylko w Li-Ningach, to jak zmieniłem buty, to różnica była kolosalna.
Popieram :oczko: też tak robię.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Michał, zrobisz jak będziesz chciał, ale ja bym na Twoim miejscu trochę poluzował przed tym startem na 5k (np. odpuścił jeden akcent). I tak ostro zapierdzielasz na tych treningach, więc nic się nie stanie, jak trochę bardziej odpoczniesz przed zawodami. Może uda Ci się trafić w superkompensację i wyciśniesz dobrą życiówkę, biegnąc na świeżych nogach. ;) A i głowa się pewnie wtedy podbuduje.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No nie jest to zły pomysł. Wydaje się, że głowa to teraz dosyć istotny problem, bo ciężko się robi trening bez wiary w powodzenie. Życiówka na parkrun na pewno by przyniosła więcej korzyści w treningu niż kolejny mocny akcent :)
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Panowie,
hmm myślę że macie rację. Z drugiej strony, to 5k to też będzie ciężki akcent w tygodniu :oczko:

Pon - BS + 10 PB ~10km
Wt - Danielsowski ciężki akcent ~10-12km
Śrd - BS ~8km
Czw - BS + 10 PB ~10km
Piątek - wolne
Sobota - parkrun

Jak myślicie? A może środę wolną? Hmm?
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
napad
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 26 kwie 2018, 07:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem powinno być okej. Ja przeprowadzałem podobną operację pt. życiówka na Parkrunie w przedostatnią sobotę.
U mnie wyglądało to tak: trzy BSy + 1 akcent + 1 dzień wolny
- Poniedziałek BS 12km @ 5:12
- Wtorek: BS - 16km @ 5:21
- Środa: Progowy 3x3 km @ 4:20 na przerwie 400m w truchcie @ 7:00 - ciężki akcent
- Czwartek: BS 11km @ 5:14
- Piątek: wolne
- Sobota: Cały ten Parkrun czyli: rozgrzewka 2km + bieg właściwy 5km @ 3:56. W zasadzie to jest taki trening VO2max.

Ale jeśli czujesz się mocno zjechany, to na pewno lepiej będzie wykonać ten akcent we wtorek
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

napad pisze:Moim zdaniem powinno być okej. Ja przeprowadzałem podobną operację pt. życiówka na Parkrunie w przedostatnią sobotę.
U mnie wyglądało to tak: trzy BSy + 1 akcent + 1 dzień wolny
- Poniedziałek BS 12km @ 5:12
- Wtorek: BS - 16km @ 5:21
- Środa: Progowy 3x3 km @ 4:20 na przerwie 400m w truchcie @ 7:00 - ciężki akcent
- Czwartek: BS 11km @ 5:14
- Piątek: wolne
- Sobota: Cały ten Parkrun czyli: rozgrzewka 2km + bieg właściwy 5km @ 3:56. W zasadzie to jest taki trening VO2max.

Ale jeśli czujesz się mocno zjechany, to na pewno lepiej będzie wykonać ten akcent we wtorek
O dziwo, czuję się lepiej aniżeli 3-4tygodnie temu, gdzie intensywność była taka sama jak teraz. Myślę, czy by środy nie zrobić wolnej lub BS+sauna, bo z drugiej strony i tak nie będzie to ciężki akcent tylko zwykły właśnie BS więc organizm i tak się zdziwi :hahaha:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem świetnie sprawdza się rada Danielsa z planu półmaratońskiego - w tygodniu startowym wycinasz sesję I, sesję P ustawiasz tak, żeby była 3-4 dni przed startem (zależy od osobistych preferencji i kumulacji zmęczenia). Jak wciąż obawiasz się, że za mocno, to wydłuż lekko przerwę - z minuty do 1:15 - lub odejmij jedno powtórzenie - 4 zamiast 5 (te wartości zakładają, że w tygodniu robisz n x (1,6 km P / 1' przerwy).
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze:Moim zdaniem świetnie sprawdza się rada Danielsa z planu półmaratońskiego - w tygodniu startowym wycinasz sesję I, sesję P ustawiasz tak, żeby była 3-4 dni przed startem (zależy od osobistych preferencji i kumulacji zmęczenia). Jak wciąż obawiasz się, że za mocno, to wydłuż lekko przerwę - z minuty do 1:15 - lub odejmij jedno powtórzenie - 4 zamiast 5 (te wartości zakładają, że w tygodniu robisz n x (1,6 km P / 1' przerwy).
Robiłem ten set zawsze - 3x1,6km P / 2min. przerwy jeśli start w sobotę. Z planu na 10k. Chodziło mi raczej o inne pozostałe dni jak ustawić. Generalnie teraz we wtorek powinienem mieć 6x3min I/2min trucht. Więc albo to albo to.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
ODPOWIEDZ