worek_cebuli - 5km w 16:59, ale wpierw operacja.

Moderator: infernal

worek_cebuli
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 26 gru 2018, 01:55
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46

Nieprzeczytany post

Obrazek

16.01 (ŚR)
WOLNE

17.01 (CZW)
ZWIFT: 40min (174w, 128hr)

18.01 (PT)
OPERACJA

No to zobaczymy.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Obrazek

Po operacji.
Wydaję mi się, że warto będzie kiedyś szerzej opisać to przeżycie i podzielić się doświadczeniem z innymi. Skoro mnie to apotkało, to na pewno nie będę ostatnim.

Noga jest mocno spuchnięta i fioletowa - a niby tylko dwie dziurki :)

Mogę na razie tylko leżeć. Ból do wytrzymania bez leków. Najbardziej doskwiera obrzęk. Szpital już opuściłem.

Na wypisie napisane mam:
*Rehabilitacja po 7dniach od operacji.
*Zdjęcie szwów po 2ch tyg.
*Chodzenie o kulach przez 3tyg.
*Zastrzyki przeciwzakrzepowe przez 3tyg.

Oprócz usunięcia guza musiano się pozbyć kaletki maziowej i "zkrwawić" zastała bliznę, aby dać się jej lepij zagoić. Koszta wszystkiego (łącznie z badaniami, anestezjologiem, pobytem w szpitalu i lekami): ok. 9tys złotych (założenia).

Ciekawe przeżycie. Zabieg znośny. Podchodzić bez stresu. Dużo bardziej traumatyczne jest chururgiczne usuwanie ósemki.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
worek_cebuli
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 26 gru 2018, 01:55
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46

Nieprzeczytany post

Obrazek

19.01 (SOB):
Day #1 po operacji. Tylko leżenie.

20.01 (NIEDZ)
Day #2 po operacji. Tylko leżenie.

21.01 (PON)
Day #3 po operacji. Tylko leżenie.

Tak to wygląda :)


Obrazek

Za miesiąc chcę biegać. Taki jest plan :hahaha:

Ćwiczenia na łóżku: (Brzuch, pośladkowy).
worek_cebuli
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 26 gru 2018, 01:55
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46

Nieprzeczytany post

Obrazek

Jeszcze nie ma mowy o bieganiu.
Nie czuję zbytnio pięty i mam odrętwiałą jedną część stopy. Pewnie jeszcze z miesiąc pauzowania przede mną.
Jako tako jednak już chodzę. Coś staram się robić, przez ten czas. Troszkę jeżdżę na trenażerze i pływam.
ODPOWIEDZ