Czy Panie biegaja w Smigusa

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Jacekraf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 23 lip 2002, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Saska Kepa

Nieprzeczytany post

Juz niedlugo swieta a wiec takze magiczny Lany Poniedzialek. Magiczny bo magicznie pozna byc w jednej chwili zupelnie mokrym :) Pamietam, ze moja siostra w ten dzien kiedys w ogole nie wychodzila z domu doswiadczona nie raz kublem wody na glowie.
Dlatego mam pytanie do Pan - czy biegacie tego dnia? Czy raczej dzien taktycznej przerwy? W sumie to przeciez mozecie zawsze... uciec - do tego tez sluzy przeciez bieganie:)

Rafal
====
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
PKO
foma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 761
Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05

Nieprzeczytany post

Pewnie biegają w ortalionach przeciwdeszczowych :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Joycat biega.
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gocław w lany poniedziałek nie nadaje się do biegania. Oprócz standardowego kubła wody na głowę można jeszcze zaliczyć wrzucenie do kanałku lub jeziorka (szczególnie narażone na tę formę upowszechniania tradycji ludowej mogą być biegaczki z młodszych roczników). Uciec jest raczej trudno, no chyba że się trenuje sprinty.
Jola
Pozdrawiam, Jola
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Ja biegam.
Nie wiem jeszcze, co mnie w zwi±zku z tym bieganiem i w zwi±zku ze ¶migusem czeka, ale trudno, co ma byæ, to bêdzie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Jacekraf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 23 lip 2002, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Saska Kepa

Nieprzeczytany post

Czarny scenariusz to powrot po 5 minutach do domu z powodu zmoczenia 100% ciala zimna, brudna woda z jakiegos hydrantu... Tradycja :(
Rafal
====
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zastanawiam, się jak jutro będzie się nam wspinało, czy ktoś nas będzie próbował zmoczyć....
Już to sobie wyobrażam: chwila napięcia, magicznie trudny przechwyt, a tu sruuu! kubeł wody i piękny lot....
Chyba bym zatłukła takiego tradycjonalistę :bum:
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
Awatar użytkownika
spider1
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 28 lut 2003, 12:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

gdzie napierasz kiniaku?
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

swoją drogą ten zwyczaj oblewania wodą jest wyjątkowo "ludowy", że tak powiem.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Zgadzam sie z Pawłem że obyczaj oblewania woda jest "bardzo ludowy" i ja z niechęcią wychodzę wtedy. Ze zgrozą oglądam to co pokazuje TV po "Dyngusie".
Biegłam w niedzielę. Było pusto, trochę za ciepło i wiał silny wiatr, ale biegło się przyjemnie z męską asystą na rowerze  :) .
Dziś na trasę wybiegł mój wczorajszy asystent zabierając plastikowe jajko-sikawkę. Oblał (raczej opryskał paroma kroplami dla każdego) ok. 20 osób. Wszyscy się uśmiechali, gdy uprzedzał że bedzie lał. W lesie para na rowerach, gdy wracał odwdzięczyła mu się laniem (równie symbolicznym) wodą z bidonu. Było goraco i asystent liczył na wiecej chłodzenia, ale prawie nikt nie lał.
Większe ekipy dzieciaków biegały wcześniej po osiedlu na którym mieszkamy i miały takie małe sikawki. Widziałam tylko jednego chłopaka z pustym wiaderkiem. Chyba mieszkamy w spokojnym miejscu gdzie kończą się "ludowe zwyczaje". I bardzo dobrze, bo może za rok też się przebiegnę w Śmigusa. ;)
Ciekawe jak poszło Joy?
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

No - mnie dzisiaj Piotr znienacka wod± w domu opryska³, i taki to by³ symboliczny ¶migus :)
Zasadza³am siê na ch³opaków na M³ocinach, i nawet w tym celu wziêta zosta³a butla pe³na wody, ale ostatecznie zupe³nie o tym zapomnia³am, i wodê wypi³am po powrocie z Kampinosu :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A ja wogóle zapomniałem o śmigusie bo tak to bym Cię oblał.
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Quote: from spider1 on 11:12 pm on April 20, 2003
gdzie napierasz kiniaku?
Kobylany/ brama bolechowicka, ale juz jestem po.

Właśnie wróciłam. Asysta 2 panów sie przydała- nikt mnie nie oblał, choc szwędały się tłumy z kubełkami.
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja też dziś biegałam, ale wieczorem. Po tym jakie batalie odgrywały się rano na moim podwórku wolałam nie ryzykować. Było miło, cieplutko i w sumie fajnie :usmiech:
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from FREDZIO on 9:49 pm on April 21, 2003
A ja wogóle zapomnia³em o ¶migusie bo tak to bym Ciê obla³.
Z wzajemno¶ci± Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ